szymon1977 napisał(a):Mamy coś w kształcie litery T. To poprzeczne jest bez wątpienia drogą publiczną oznakowaną jako droga z PP. W świetle "170" jest więc drogą z PP. To coś dochodzące od dołu ma mniej niż 20 m długości (powiedzmy nawet, że ma po prostu 15 m i się kończy, nie ma dalej żadnych stref tylko np. mur).
Droga o długość trzech samochodów osobowych a na końcu mur
Bardziej skrajnego przykładu nie mogłeś wymyślić?
Teoretycznie możemy rozmawiać, mi tam nie przeszkadza... więc...
szymon1977 napisał(a):1. Dlaczego miałbym rozstrzygać sytuację na podstawie Kodeksu (bo dopiero to mogłoby sprowadzić do zaklasyfikowania sytuacji jako "inne miejsce") skoro droga pionowa spełnia wszelkie warunki bycia wg. "170" drogą podporządkowaną?
Zauważ, że w def.
drogi podporządkowanej wyraźnie pada kontekst o pierwszeństwie na
skrzyżowaniu(zbliżając się do niego). W przedstawionej przez Ciebie hipotetycznej (wysoce abstrakcyjnej) sytuacji droga gruntowa z drogą twardą "nie powodują"
skrzyżowania. Wobec powyższego nie można wprost nazywać drogi "pionowej" wlotem skrzyżowania, a w tym szczególnym przypadku spełniającym def. drogi podporządkowanej.
Rację masz, że owe +5 m (brakujące do +20m długości drogi) zostanie z dużym prawdopodobieństwem pominięte w kalkulacji. Kierujący nie jest w stanie precyzyjnie mierzyć takich odległości, tym bardziej że siedzi na fotelu i nawet krokami nie zmierzy.
Drogę "pionową" układu "T" oznaczono na podstawie par. 5.6. z "170". Dopuszcza się teraz dwie interpretacje:
a.) A-7 umieszczono na drodze, która jest gruntowa, ale kierujący może mieć problem ze zdiagnozowaniem tego faktu i fałszywie zakłada, że to droga twarda - wlot skrzyżowania. Wtedy istotnie ma prawo nazwać ją
drogą podporządkowaną na wzór par. 5.5. z "170".
Podczas gdy nieświadomie włącza się do ruchu - problemu nie będzie z pojazdami na jezdni (gorzej np. z pieszymi). Dyspozycja A-7 "zleje się" z wymogiem z Art. 17.2.
Tutaj konkretnie nie ma sprzeczności rozważając Art. 5.1. PoRD.
b.) A-7 umieszczono na 'gruntówce' a kierujący często tamtędy jeżdżący kiedyś zmierzył metrem długość drogi(podobno robi się to do osi drogi poprzecznej) i wyszło mu 15m do muru. Zatem ma świadomość, że droga ta nie współtworzy skrzyżowania z "daszkiem T" - drogą poprzeczną. Uznaje, że A-7 umieszcza się również tam, gdzie pierwszeństwo wynika z przepisów PoRD (np. wyjazd z obiektów) - wytyczne z "220".
Różnica w stosunku do a.) polega na tym, że kierujący ustąpi pierwszeństwa wszystkim, gdyż włącza się do ruchu. W stosunku do jadących drogą poprzeczną zastosuje się w trybie Art. 5.1. PoRD do dyspozycji A-7 z par. 5.6. i potraktuje 15 metrową drogę "w odpowiedni sposób" jak
drogę podporządkowaną, stricte nią nie będącą - choć efekt będzie taki sam:
ustąpienie pierwszeństwa kierującym.
Podsumowując...:
A-7 umieszczone w miejscu, gdzie kierujący włącza się do ruchu zabezpiecza przed kolizją z pojazdami, ale nie gwarantuje, że kierujący zachowa się wobec innych uczestników tak, jakby się do ruchu włączał.
szymon1977 napisał(a):2. Dlaczego miałbym zastanawiać się czy wg. Kodeksu to coś jest drogą twardą skoro wg oznakowania jest po prostu drogą podporządkowaną?
To dyskusja "czysto akademicka" a takie lubimy
Formalnie nie jest
drogą podporządkowaną, ale należy potraktować ją JAK... i tym się różni nazewnictwo od zachowania się.
szymon1977 napisał(a):3. A może to pionowe coś w ogóle nie jest drogą bo ma mniej niż 20m długości?
15 metrową
drogę publiczną ciężko mi sobie wyobrazić... ale 3 metrowej to w ogóle nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Mam na myśli długość, choć szerokość...