Pierwszeństwo na parkingu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez dylek » sobota 18 września 2010, 18:19

Nie macie co gdybać co by było jak by był dzwon i policja by przyjechała...
Znam osobiście sytuację:
kobieta - ze 3 tygodnie po zdanym egzaminie.... jeszcze ciągle mocno przestraszona, że sama ma jeździć :D....
Jedzie parkingiem pod marketem taką alejką, co to się z niej parkuje na lewo i prawo...
Dojeżdża do takiej "główniejszej" alejki, co to z niej się wjeżdża w alejki identyczne z tą, na której jest ta kobieta.... Kobieta oczywiście ma linię z trójkątów, ale zaaferowana tym, że sama ma jechać nie zauważa jej. Nie zauważa w ogóle, że chce "przestrzelić" tą "główniejszą"... :D:D Wali centralnie nowiutkim seicento w taksówkarza, który wyczaił łatwy zarobek, uszkadzając sobie bolid na kilka tysiączków i zdrowo demolując furkę sałaciarza ;)
Sałata za komóreczkę... 997 kręci i spokojnie czeka na radiowóz... Kobieta zapłakana przeprasza, że nie zauważyła...sałata niby zatroskany, ale lekki uśmiech pod wąsem ma....
Mina taksówkarza - bezcenna - jak się od policjanta, którego sam wezwał, dowiedział, że spowodował kolizję nieustępując w sytuacji równorzędnej pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, w związku z czym ukarany zostaje mandatem i punktami.... ;)
Reasumując- oboje byli zdziwieni... oboje prawa nie znali.....
Kobitka nauczyła się bardziej uważać - sałata mam nadzieję przestał szukać jelenia do przycięcia paru złotych na stłuczce, bo ta próba go chyba sporo kosztowała....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez piotrekbdg » sobota 18 września 2010, 18:27

Nie wiem, czy zauważyłaś, ale napisałem to w kontekście wypowiedzi litha i miałem na myśli mniej więcej tyle, że nie ma powodu uprzywilejowania głównej alei, bo ruch na niej nie jest większy, niż na małych alejkach. Nie rozumiem jak Twoja wypowiedź ma się do tego.


Też mi się wydaje że na takich parkingach zrobienie równorzędnych jest opcją najlepszą, bo nikt nie będzie się zastanawiał czy powinien być znak, czy tylko trójkąty, a będzie bardziej uważał na swoją prawą stronę.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez cman » sobota 18 września 2010, 18:58

dylek napisał(a):Mina taksówkarza - bezcenna - jak się od policjanta, którego sam wezwał, dowiedział, że spowodował kolizję nieustępując w sytuacji równorzędnej pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, w związku z czym ukarany zostaje mandatem i punktami.... ;)

Szkoda, że nie napisałeś tego rano, miałbym poprawiony humor na cały dzień, a tak mam tylko na wieczór, ale dobre i to :).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez sankila » sobota 18 września 2010, 22:51

bac napisał(a): napisałem to w kontekście wypowiedzi litha i miałem na myśli mniej więcej tyle, że nie ma powodu uprzywilejowania głównej alei, bo ruch na niej nie jest większy, niż na małych alejkach.

To może uzgodnijmy, co oznacza główna droga. Bo na dużych parkingach z reguły jest tak, że masz z jednej strony drogę wjazdową, któa okrąża parking od wewnątrz,od zewnątrz masz drogę wyjazdową , a w środku rzędy kwater, z alejkami wzdłuż i wszerz. I na wyjazdówce jest większy ruch, poza tym samochody jadą szybciej, więc ma sens, żeby były "uprzywilejowane".
Jeszcze nie widziałam, żeby (duży) parking miał główną drogę, biegnacą przez środek; wyjazd trwałby chyba godzinę.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez bac » sobota 18 września 2010, 23:25

Miałem na myśli dość popularne rozwiązanie dużych parkingów takie jak tutaj.
"Główne aleje" w tej terminologii to te biegnące równolegle do miejsc parkingowych, po obu jego stronach. "Małe alejki" to te pomiędzy rzędami miejsc.

sankila napisał(a):I na wyjazdówce jest większy ruch, poza tym samochody jadą szybciej

No jadą szybciej z uwagi na swoje pseudopierwszeństwo.

sankila napisał(a):Jeszcze nie widziałam, żeby (duży) parking miał główną drogę, biegnacą przez środek; wyjazd trwałby chyba godzinę.

Parędziesiąt metrów na południe od parkingu z powyższego linku (przesuń mapę) jest inny. O takie coś Ci chodzi?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez piotrekbdg » niedziela 19 września 2010, 00:15

I na wyjazdówce jest większy ruch, poza tym samochody jadą szybciej


Zwykle to są tam progi zwalniająće i to w ilości takiej, że "szybciej" to wciąż dość wolno.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez qwer0 » niedziela 19 września 2010, 09:33

Mina taksówkarza - bezcenna - jak się od policjanta, którego sam wezwał, dowiedział, że spowodował kolizję nieustępując w sytuacji równorzędnej pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, w związku z czym ukarany zostaje mandatem i punktami.... ;)

Jesli rzecz dziala sie poza droga publiczna, tzn na prywatnym terenie (bo takim jest plac przez marketem) to dostaje sie punkty?
Bylem przekonany, ze u siebie na podworku moge sie rozbijac ile chce :P
Baaaa... Wiem, ze telewizja klamie, ale w telewizorze kiedys bylo cos takiego pokazywane i rowniez poszlo bez mandatu i bez punktow, bo rzecz dziala sie na terenie prywatnym, policja tylko przyklepala wine i poszlo z OC, ale bez mandatow i punktow.

Jak to w koncu jest???
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez Cyberix » niedziela 19 września 2010, 11:45

A ja wielokrotnie już spotkałem się z tablicami informacyjnymi przed wjazdem na teren supermarketu, w stylu:
- że na terenie parkingu obowiązuje reguła prawej strony,
- że na terenie parkingu obowiązuje PORD.

Co do teorii jakoby te ulice o większym natężeniu ruchu były "głównymi" to... kolega był swego czasu we Francji no i jedzie sobie taką główna, szeroką ulicą przez teren powiedzmy osiedla, gdzie do tej drogi dochodziły węższe dróżki prowadzące od poszczególnych domków. Jedzie sobie i po pewnym czasie Francuz który siedział koło niego nie wytrzymał i pyta go, dlaczego po raz kolejny wymusił pierwszeństwo na pojeździe który chciał sobie wjechać na tą "główną, szeroką drogę" właśnie z takiej wąskiej dróżki. Znajomy zrobił wielkie oczy "jak to? to ja nie jadę drogą z pierwszeństwem". Na to Francuz: oczywiście, że nie. A widziałeś jakiś znak, że masz pierwszeństwo? U nas (we Francji), bardzo często jest stosowana reguła prawej strony aby pojazd wyjeżdżający z mniejszej drogi mógł się włączyć do ruchu i nie musiał czekać godzinami aż ktoś łaskawie go wpuści...

Wracając do tematu oznakowania. Otóż mamy tego typu skrzyżowanie:
Obrazek
czyli droga podporządkowana jest oznaczona znakiem A-7 natomiast na droga z pierwszeństwem nie ma żadnego znaku. Tak oznakowanych skrzyżowań jest cała masa.

Pytanie brzmi, czy to oznakowanie jest poprawne?

Otóż, nie jest, bowiem:
Obrazek

Skoro zatem znak A-7 nie może stać samodzielnie (a na dziesiątkach, setkach skrzyżowań, stoi samodzielnie) to czy jest ona ważny czy nie jest?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez lith » niedziela 19 września 2010, 14:15

Mi na kursie tłumaczono, ze znak D-1 nie jest odwoływany przez skrzyżowanie, więc nie musi być powtarzany po/przed każdym skrzyżowaniem tylko wystarczy jak stoi na początku drogi i nikogo nie interesuje, ze ja na tą drogę wjechałem później.

Nie dam głowy czy tak jest rzeczywiście, czy mówiono nam tak dlatego, ze tak się w sumie go u nas stosuje i żebyśmy wiedzieli, czemu mamy A-7 po krzakach szukać.
Poza tym tego D-1 często to w ogóle nigdzie nie ma :P

@bac
Tyle samo jeździ po 'alejkach do parkowania' co po tych zbiorczych głównych... ale tych drugich jest mniej i na nich jest dużo większe natężenie ruchu.
Obrazek
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez dylek » niedziela 19 września 2010, 19:53

Ad qwer0 :
Taryfikator zarówno punktowy jak i mandatowy opiera się na wykroczeniach związanych z naruszeniem określonych paragrafów PoRD.
A PoRD generalnie obowiązuje na drogach publicznych (dodatkowo w strefach zamieszkania i ruchu, ale to szczegół ;) )
natomiast jest w art 1 PoRD coś takiego :
Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
2) wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych.


Jeśli nastąpiła kolizja - to wiadomo - zagrożenie było.... a w związku z tym PoRD i jego wsie paragrafy miały być tu stosowane, a skoro nie były to policjant rozliczył wg taryfikatorów kogo trzeba z ich niestosowania.

Więc telewizja trochę racji miała i np nie dostaniesz mandatu za to, że parkując na prywatnej posesji nie zachowałeś odstępu 1,5m od budynku :D - tu zagrożenie ciężko by było udowodnić :D


Ad Cyberix :
Obrazek
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez bac » niedziela 19 września 2010, 20:42

dylek, nasi drogowcy "jako zasadę przyjęli" nie tylko niepowtarzanie znaków D-1 przed skrzyżowaniami na drodze z pierwszeństwem, ale też niestawianie ich w ogóle na początku takiej drogi. Wobec tego podkreślony przez Ciebie przepis, nawet nie ma za bardzo gdzie znaleźć zastosowania.

lith napisał(a):Tyle samo jeździ po 'alejkach do parkowania' co po tych zbiorczych głównych... ale tych drugich jest mniej i na nich jest dużo większe natężenie ruchu.

Nie mam nic przeciwko uprzywilejowaniu tych głównych alej, jeśli tylko oznakowanie będzie porządne. Natomiast zamiast stawiać rabatki ze znaków A-7, chyba prościej po prostu zrobić skrzyżowania równorzędne.
Intuicja mi podpowiada, że nikt na tym nie straci, bo jeśli parking jest "układem zamkniętym" i każdy samochód, który tam wjeżdża najpierw jedzie drogą z pierwszeństwem tylko po to, żebym potem musiał z powrotem wjeżdżać na nią z podporządkowanej, to bilans się zeruje.
Ostatnio zmieniony niedziela 19 września 2010, 23:01 przez bac, łącznie zmieniany 1 raz
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez dylek » niedziela 19 września 2010, 21:03

bac napisał(a):dylek, nasi drogowcy "jako zasadę przyjęli" nie tylko niepowtarzanie znaków D-1 przed skrzyżowaniami na drodze z pierwszeństwem, ale też niestawianie ich w ogóle na początku takiej drogi. Wobec tego podkreślony przez Ciebie przepis, nawet nie ma za bardzo gdzie znaleźć zastosowania.

Mógłbyś jaśniej, bo nie za bardzo wiem, a czym piszesz ...
Jak na początku ??
I po co ci na początku, gdziekolwiek miałby on być ??
Dla mnie nie jest istotne czy jadę np 10km drogą taką czy siaką... ważne zaczyna być dopiero jak moja droga krzyżuje się z inną ;) Przed skrzyżowaniem chcę tej informacji, a nie 10km wcześniej ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez bac » niedziela 19 września 2010, 23:00

dylek napisał(a):Jak na początku ??

5. 2. 1. 3. Umieszczanie znaków D-1
Znaki D-1 umieszcza się na początku trasy, której nadano pierwszeństwo
(...)
Jako zasadę należy przyjąć powtarzanie przed każdym skrzyżowaniem wzdłuż trasy z pierwszeństwem znaków D-1 o zmniejszonych wymiarach

Nie mam pewności jak rozumieć drugą część i sformułowanie "jako zasadę należy przyjąć", ale z pierwszej na pewno jasno wynika, że na początku drogi z pierwszeństwem, przed pierwszym skrzyżowaniem znak ma bezwzględnie stać.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez Cyberix » poniedziałek 20 września 2010, 09:18

A skoro już doszliśmy do sedna, że znak D-1 powinien stać razem ze znakiem A-7. To co w sytuacji kiedy znak A-7 stoi samotnie? I tutaj wracamy do pytania, co z oznakowaniem poziomym, tych trójkącików, namalowanych samotnie bez A-7?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Sytuacja - zdjęcie

Postprzez bac » poniedziałek 20 września 2010, 13:40

Zmierzasz do tego, że tak jak honoruje się A-7 bez D-1, tak samo należałoby uznawać "trójkąciki" bez A-7?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości