Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez tomekkoz » piątek 22 maja 2015, 10:31
przez tomekkoz » piątek 22 maja 2015, 10:36
szerszon napisał(a):tomekkoz napisał(a):Jak zwykle kulą w płot, ale tak to jest jak się nie zna PoRD.
Najpierw przeczytaj sobie kogo obowiązuje art 22 i kto to jest kierujący....
Gościu...nie unikaj odpowiedzi na pytania , które ciebie masakrują.![]()
przez szymon1977 » piątek 22 maja 2015, 11:38
przez LeszkoII » piątek 22 maja 2015, 14:06
Ani nie prosiłem o definicję ani o ujawnienie stanu wiedzy, jaki posiadasz w tym zakresie. Poleciłem Ci tylko przeczytanie przykładowej wykładni po to, abyś przestał zarzucać, że w pierwszej kolejności należy powołać się na znaczenie słownikowe, pod czym wielokrotnie się podpisywałeś. Zapraszam więc do lektury, możesz zacząć od 1400 stronicowej pozycji Wojciecha Kotowskiego). Wyrywane z kontekstu wklejki z Internetu są dowodem, jaki masz stosunek do informacji (nie tylko prawnej i prawniczej). Na naukę nigdy nie jest za późno, ale jeśli chcesz brylować w "temacie wykładni" (ja tego nie robię, bo zostawiam to fachowcom), to wypadałoby najpierw zapoznać się z całym wykładem. Jednak aby zapoznać się z całym wykładem, musiałbyś posiąść odpowiednie zdolności intelektualne, w szczególności wyzbyć się nawyku oceniania tekstu/książki po okładce, wstępie czy losowo przeczytanym zdaniu. Obserwuję Cie od długiego czasu i stwierdzam, że takich "zdolności" po prostu nie masz.szymon1977 napisał(a):Wiem co to wykładnia prawna.
Może na placach/parkach jak w Głogowie należy zachować się zgodnie z postulowanym przez Dworaka algorytmem, ale w tym przypadku on wynika z zasady ostrożności i zdrowego rozsądku - żebym wyłączył lewy kierunkowskaz zorientowawszy się w czasoprzestrzeni, że należy przyjąć (a być może post factum poszukać dowodów z urzędu geodezji) jazdę na wprost względem obwiedni tego placu - często formalnie zespołu skrzyżowań źle oznakowanych. Reszta to już konsekwencje.szymon1977 napisał(a):powinieneś skłonić się raczej ku "interpretacji krakowskiej"
przez szymon1977 » piątek 22 maja 2015, 14:48
przez tomekkoz » piątek 22 maja 2015, 16:09
Ale ja nie pytam o żadne wektory prędkości.szymon1977 napisał(a):W PoRD nie ma mowy o kierunku wektora predkosci, a o kierunku jazdy.
szymon1977 napisał(a):A drogą prowadzacą od A do B jedziesz caly czas w kierunku punktu B nawet jezeli jest to serpentyna gorska i nie jedziesz w linii prostej a kierunek Twojego wektora predkosci sie zmienia.
szymon1977 napisał(a):A wracajac do Twoich strzalek to choc maja one inne kierunki moga byc fragmentami jednego przejazdu serpentyną gorską w kierunku B.
przez szerszon » piątek 22 maja 2015, 16:37
Na C-12 nie ma żadnego kierunku ruchu.szymon1977 napisał(a):Czyli zgodnie z Zasadami wykladni po dojsciu do tak absurdalnego wniosku powinienes zaniechac swojej "wykladni". Nadal nie doczytales w PoRD czyjego kierunku jazdy zamiar masz obowiazek sygnalizowac a czyj kierunek ruchu pokazano na znakach C-12, D-3, T-18.
tomekkoz napisał(a):
Kto tu został zmasakrowany...
przez szymon1977 » piątek 22 maja 2015, 17:07
Ale to Twoje rozumowanie sie nie sprawdza. Bo widzisz ja jak jade do Szczecina... to niestety nie jade w kierunku Szczecina. Najpierw jade w kierunku trojmiasta, a dopiero w Warszawie skrecam w kierunku Szczecina. Niestety drogi prowadzacej bezposrednio do Szczecina nie ma.tomekkoz napisał(a):Sam przyznasz, że to rozumowanie nie sprawdza się.
Szerszon nie klamietomekkoz napisał(a):Jak zwykle kłamiesz w żywe oczy.
Tak, tak, juz dobrze... a teraz wez tabletke.szerszon napisał(a):Na C-12 nie ma żadnego kierunku ruchu.
przez tomekkoz » piątek 22 maja 2015, 17:25
Jeszcze przed chwilą pisałeś, że jak jedziesz do Szczecina to taki jest twój kierunek jazdy. Teraz piszesz co innego.szymon1977 napisał(a):Ale to Twoje rozumowanie sie nie sprawdza. Bo widzisz ja jak jade do Szczecina... to niestety nie jade w kierunku Szczecina.tomekkoz napisał(a):Wg twojego rozumowania jak jadę z Krakowa do Szczecina nie zmieniam kierunku jazdy, bo cały czas jadę w kierunku Szczecina. Sam przyznasz, że to rozumowanie nie sprawdza się.
Rozumiem, że z Krakowa do Warszawy masz jeden kierunek jazdy (Trójmiasto) a od Warszawy do Szczecina drugi. Zatem zgodnie z twoim rozumowanie na całej trasie tylko raz zmieniasz kierunek jazdy.szymon1977 napisał(a): Najpierw jade w kierunku trojmiasta, a dopiero w Warszawie skrecam w kierunku Szczecina. Niestety drogi prowadzacej bezposrednio do Szczecina nie ma.
przez szymon1977 » piątek 22 maja 2015, 17:52
przez sankila » piątek 22 maja 2015, 18:23
Jeśli więc art 22, stosowany jest przy zmianie kierunku jazdy (tytuł oddziału IV), ale nie na zakręcie - to znaczy, że na zakręcie nie dochodzi do zmiany kierunku jazdy (według PRD - oczywiście). Czyli jest to zmiana przestrzenna" (obejrzyj rys. 1).tomekkoz napisał(a):art 22.2 nie stosuje się jeżeli możliwa jest jazda wyłącznie w jednym kierunku
O przecięciu kierunków ruchu mówi się w miejscu, gdzie istnieje fizyczna mozliwość, że dojdzie do zderzenia pojazdów, jadących różnymi drogami.O przecięciu kierunków ruchu może być mowa w przypadku ruchu dwóch pojazdów i ustalaniu pierwszeństwa miedzy nimi- art 25.
No to teraz wydaj polecenie kierowcy, żeby pojechał z X do Y. Powiesz: "na skrzyżowaniu skręć najpierw w prawo a potem dwa razy w lewo", czy "na skrzyżowaniu skręć w lewo"?Raz w prawo i dwa razy w lewo.
przez tomekkoz » piątek 22 maja 2015, 20:00
Właśnie, że na zakręcie stosujesz Art 22, a dokładnie ustęp 3, czyli zdanie które zacytowałem w poprzednim poście.sankila napisał(a):Jeśli więc art 22, stosowany jest przy zmianie kierunku jazdy (tytuł oddziału IV), ale nie na zakręcie - to znaczy, że na zakręcie nie dochodzi do zmiany kierunku jazdy.tomekkoz napisał(a):art 22.2 nie stosuje się jeżeli możliwa jest jazda wyłącznie w jednym kierunku
Wyobraź sobie skrzyżowanie na którym jest pusto, ani żywej duszy. Czy na tym skrzyżowaniu odbywa się ruch?sankila napisał(a):O przecięciu kierunków ruchu mówi się w miejscu, gdzie [b]istnieje fizyczna mozliwość, że dojdzie do zderzenia pojazdów, jadących różnymi drogami.O przecięciu kierunków ruchu może być mowa w przypadku ruchu dwóch pojazdów i ustalaniu pierwszeństwa miedzy nimi- art 25.
Nie. Powiem. Proszę jechać w kierunku Y. Kierujący będzie wiedział już co ma robić.sankila napisał(a):No to teraz wydaj polecenie kierowcy, żeby pojechał z X do Y. Powiesz: "na skrzyżowaniu skręć najpierw w prawo a potem dwa razy w lewo", czy "na skrzyżowaniu skręć w lewo"?Raz w prawo i dwa razy w lewo.
przez szerszon » piątek 22 maja 2015, 20:39
szymon1977 napisał(a):Szerszon nie klamie
Szerszon szczerze nie rozumie.
Dalej proponuje bezpośrednio odnosić sie do PoRD. Wzorem Pana Dworaka "umownie" trujesz o kierunku ruchuTak, tak, juz dobrze... a teraz wez tabletke.
tomekkoz napisał(a): Powiem. Proszę jechać w kierunku Y. Kierujący będzie wiedział już co ma robić.
przez LeszkoII » piątek 22 maja 2015, 20:59
Mało to w wątku było zacytowanych przepisów, w których jak byk napisane jest o przejeździe przez skrzyżowanie jako zmianie kierunku jazdy albo o skręceniu w drogę poprzeczną jako zmianie kierunku jazdy? Grochem o ścianęszymon1977 napisał(a):Nie przekonasz mnie do utozsamiania skrecania czy zmiany kierunku jazdy z kierunkiem jazdy przez skrzyzowonie
Czyli jazda tylko w jednym kierunku... a droga jest dwukierunkowatomekkoz napisał(a):Właśnie, że na zakręcie stosujesz Art 22, a dokładnie ustęp 3
przez papadrive » piątek 22 maja 2015, 21:23
tomekkoz napisał(a):art 22.2 nie stosuje się jeżeli możliwa jest jazda wyłącznie w jednym kierunku
Tak więc na zakręcie jak najbardziej dochodzi do zmiany kierunku jazdy.
Wyobraź sobie skrzyżowanie na którym jest pusto, ani żywej duszy. Czy na tym skrzyżowaniu odbywa się ruch?
Żeby mówić o kierunku ruchu, najpierw musi być jakikolwiek ruch.