Sytuacja na rondzie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 00:20

Chodzi Ci chyba o Adalberthusa?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kopan » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 01:28

jjaacc napisał(a):ja piernicze toż to bzdury. kierujący zamierzając skręcić w prawo powinien zająć prawy pas PRZED SKRZYŻOWANIEM. rondo nie jast jakimś nie zwykłym skrzyżowaniem, ale jak najbardziej zwykłym. i jak najbardziej zwykłe przepisy do tego pasują, a nie jakieś nie zwykłe!!!


Rondo nigdy nie było i nie będzie zwykłym skrzyżowaniem bo jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym więc nie zwykłym.
Po drugie przepisy dokładnie regulują zachowanie przy zmianie kierunku jazdy lub pasa ruchu.
Przepisy nic nie mówią o zmianie kierunku jazdy na skrzyżowaniu a mówią o zmianie kierunku jazdy.

<<<<<Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.>>>>>

Na rondzie mamy do czynienia ze zmianami kierunków jazdy tylko w prawo.
Bo jazda w koło jest uważana za jazdę na wprost (chyba że znaki poziome mówią inaczej)

Zgodnie z tymi obowiązującymi przepisami nie ma obowiązku zajmowania jakiegoś określonego pasa ruchu w związku z docelową jazdą np. w lewo masz zając lewy pas ruchu. patrz art 22 ust 3

Przy wjeździe można zająć dowolny pas ruchu bo jazda jest dozwolona wyłącznie w jednym kierunku. I oczywiście powinno się te zmianę sygnalizować prawym kierunkowskazem.

Przed zjazdem powinno się zająć prawy pas ruchu.
Ponieważ z ronda nie da się zjechać z lewego pasa bo przez prawy nie przeskoczysz każdy zjazd z ronda odbywa się z prawego pasa ruchu.

Można z lewego po ustąpieniu pierwszeństwa tym co na prawym zjechać z ronda oczywiście przejeżdżając przez prawy pas ruchu.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 09:38

Z całym szacunkiem ale rondo nie jest skrzyżowaniami, gdzie każdy wjazd/zjazd stanowi oddzielne skrzyżowanie, jeżeli kierujący ma zamiar skręcić na takim skrzyżowaniu w prawo powinien zbliżyć się do prawej przed skrzyżowaniem, chyba, że znaki dopuszczają skręt w prawo z lewego pasa, ale jakoś sobie nie wyobrażam, że w takiej sytuacji prawy pas będzie oznaczony do jazdy na wprost.
Tak jak podczas nauki jazdy wydaje się polecenie przed skrzyżowaniem jedziemy: prosto, w lewo, w prawo, zawracamy. Kursant sam wybiera sobie pas z którego może wykonać manewr i już mu się nie mówi którym zjazdem ma zjechać.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez kopan » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 11:17

Pewno że tak się jeździ na nauce jazdy i egzaminie.

Ja tylko pokazałem że takie odpowiednie wybieranie pasa ruchu przed wjazdem nie ma uzasadnienie w przepisach bo przepisy mówią o konkretnych rzeczywistych zmianach kierunku jazdy a nie o sumarycznym wyniku.

Wąskie grono interpretatorów przepisów samowolnie dodaje zwrot << na skrzyżowaniu>>

Mówią zmieniając kierunek jazdy na skrzyżowaniu należy .....
Na rondzie obojętnie gdzie jedziesz tak samo zmieniasz kierunki jazdy – w prawo potem prosto i znów w prawo.
To gdzie wyjedziesz zależy od tego ile prosto (ale krzywo) pojedziesz.

Co ciekawe stosując się ściśle do przepisów zawsze przed wjazdem powinniśmy sygnalizować prawym kierunkowskazem że jedziemy w prawo a nie w lewo pod prąd.
Z przepisów również wynika że z prawego pasa przed wjazdem możemy jechać gdzie nam się podoba (w sumaryczne lewo, w sumaryczne zawracamy )

Z rondem jedno jest pewne że przepisy dotyczące poruszania się przez nie powinny powstać.
Te obowiązujące przepisy zupełnie nie odpowiadają stosowanej interpretacji i praktyce w szkoleniu.

Stosowane (propagowane) w szkoleniu zasady przejazdu przez rondo opierają się na przyjętych zwyczajach i są sprzeczne z obowiązującymi przepisami.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 23:08

Kiedyś czytałem taką interpretację, zrobioną przez fachowców w gazetce „Prawo jazy” i muszę powiedzieć, że byłem w szoku, starano się tam udowodnić, że każdy wjazd/zjazd jest oddzielnym skrzyżowaniem i w zależności od kształtu skrzyżowania sygnalizujemy wjazd używając prawego kierunkowskazu. Wiem, że w różnych miastach jeździ się różnie po tych skrzyżowaniach. W Słupsku przyjęto jednolity sposób sygnalizacji i przejazdu, z którym zgadzam się, czyli zajęcie pasa przed skrzyżowaniem w zależności od kierunku jazdy przez rondo, sygnalizacja zamierzonego manewru przed skrzyżowaniem, tak jak i na innych skrzyżowaniach i sygnalizacja zjazdu jeżeli ruch nie jest kierowany sygnalizacją. Co prawda doszło do pewnego tarcia jeżeli chodzi o pierwszeństwo, czy ci mają pierwszeństwa co z lewej, czy tylko ci na rondzie, ale wydaje mi się, że Dyrektor doszedł do właściwych wniosków między innymi za sprawą Kopana.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez dylek » wtorek 10 kwietnia 2007, 22:02

Stanowcze NIE dla tych dziwnych teorii kopana :D:D:D:D
Na rondzie obojętnie gdzie jedziesz tak samo zmieniasz kierunki jazdy – w prawo potem prosto i znów w prawo.
To gdzie wyjedziesz zależy od tego ile prosto (ale krzywo) pojedziesz.

Jak ty chłopie skręcasz w lewo na rondzie skoro tylko jedziesz po nim prosto lub w prawo?? Teoretycznie, zamiast 90 stopni w lewo można by zrobić 270 stopni w prawo i efekt będzie podobny, ale chyba w PL taka "angielska" jazda nie przejdzie :D:D:D
Bo jazda w koło jest uważana za jazdę na wprost

Ja jak się kręcę samochodem w koło to robię to albo w lewo, albo w prawo... Skoro jazda na wprost to to samo co jazda w koło, to powiedz mi - ty na wprost jeździsz w lewo, czy w prawo?? :D:D:D
Zgodnie z tymi obowiązującymi przepisami nie ma obowiązku zajmowania jakiegoś określonego pasa ruchu w związku z docelową jazdą np. w lewo masz zając lewy pas ruchu. patrz art 22 ust 3

A co z art 22 ust 2 ??
Rondo to jest zwykłe skrzyżowanie i basta. Jedyna różnica jest taka, że postawiono na jego środku cosik (mała latarnia lub boisko piłkarskie ;) ) i wskazano odpowiednim znakiem jak to "cosik" objeżdżać. I tyle.
Więc jeżeli na skrzyżowaniu planujesz skręcić w lewo to to sygnalizujesz ... jadąc w lewo migasz w lewo (nawet jeśli objechanie tego "cosik" wiązałoby się z odbiciem kierownicą w prawo ;) ) Sumarycznie jakieś kombinowanie przejazdów musiałoby się skończyć miganiem w lewo lub w prawo przy każdym wlocie - bo przecież dojeżdzając do wlotu masz coś na kształt skrzyżowania w kształcie Y - w prawo zjeżdżasz z ronda, a w lewo jedziesz po nim dalej.....
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wiesniak » wtorek 10 kwietnia 2007, 22:56

A ja powiem, że tutaj akurat Kopan ma rację :wink: . Jazda rondem w koło jest jazdą na wprost, chyba że wymalowano niestandardowe pasy ruchu. Jak na drodze są zakręty, to też jedzie się prosto, a nie w prawo, lewo, prawo. Jeśli jazda w koło ronda jest jazdą w lewo, to nie wiem czemu nikt nie włącza lewego migacza...
Rondo nie jest zwykłym skrzyżowaniem i to, że w przepisach nie jest traktowane w żaden szczególny sposób to problem dla tychże przepisów i co po niektórych instruktorów. Rondo to jest osobna droga, która jedzie w kółko i posiada zjazdy tylko w prawo. W przywołanej Polsce istnieje ruch prawostronny, ponad to w prawo skręcamy z prawego pasa i sygnalizujemy to prawym kierunkowskazem. I proszę nie przywoływać tutaj paragrafów, bo przepisy dot. ronda to jedna wielka luka. No i niektórzy na podstawie tej luki próbują strasznie komplikować jazdę samochodem.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kopan » wtorek 10 kwietnia 2007, 23:13

Dydek
Ty się wpierw ze zrozumieniem czytać naucz a potem cytuj jakieś artykuły.

Gdzie chłopie w tym przepisie masz mowę o skrzyżowaniu.
Ani basty tam nie ma ani skrzyżowania a jest rzeczywista zmiana kierunku jazdy.

A o kręceniu kierownicą to ja nic nie piszę tylko o tym co za co się uważa i jak się to sygnalizuje.

Możesz też na każdym zakręcie drogi wrzucać kierunkowskaz bo zmieniasz kierunek jazdy.
Polecam serpentyny tam to ty się omigasz do woli.
Bez migania nie jedź bo do fosy wjedziesz. (bo bez migania to na prosto) :lol:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez kamiles » środa 11 kwietnia 2007, 00:02

wiesniak napisał(a):Jeśli jazda w koło ronda jest jazdą w lewo, to nie wiem czemu nikt nie włącza lewego migacza...

a kto Ci powiedział, że nikt nie włącza?
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » środa 11 kwietnia 2007, 00:08

A ja mam takie pytanko do wyznawców teorii, że rondo to takie samo skrzyżowanie jak każde inne i obowiązują na nim identyczne zasady.

Skoro twierdzicie, że wszystko pod względem zajmowania pasów, używania kierunków itd. powinno wyglądać identycznie, jak na każdym innym skrzyżowaniu, czyli że kiedy skręcamy w prawo, to mrugamy w prawo, a kiedy skręcamy w lewo, to mrugamy w lewo, to jak w takim razie uzasadnić włączanie prawego kierunkowskazu przed KAŻDYM zjazdem z ronda? Co do tego, że prawy kierunek przy zjeździe włączamy, raczej nikt nie ma wątpliwości. A jest to przecież zaprzeczeniem teorii rzekomych identycznych zasad, jak na każdym innym skrzyżowaniu (po skręcaniu w lewo na, dajmy na to, klasycznym skrzyżowaniu w kształcie litery X raczej nie włączamy na chwilę prawego kierunku :D). Moim zdaniem to najlepszy dowód na to, że rondo trudno porównywać do innego skrzyżowania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » środa 11 kwietnia 2007, 00:15

kamiles napisał(a):
wiesniak napisał(a):Jeśli jazda w koło ronda jest jazdą w lewo, to nie wiem czemu nikt nie włącza lewego migacza...

a kto Ci powiedział, że nikt nie włącza?


Sorry, nikt normalny nie włącza.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kamiles » środa 11 kwietnia 2007, 00:16

wiesniak napisał(a):Sorry, nikt normalny nie włącza.

podaj definicję normalności
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez wiesniak » środa 11 kwietnia 2007, 00:30

Normalność - zachowanie, stan fizyczny lub psychiczny nie odbiegające w danej kwestii od zachowania, stanu fizycznego lub psychicznego większości przedstawicieli tego samego gatunku, oraz mające jakiekolwiek oparcie w logice. Z drobnymi wyjątkami. Dowodu przeprowadzać nie będę :wink: .
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kamiles » środa 11 kwietnia 2007, 00:38

wiesniak napisał(a):(...) większości przedstawicieli tego samego gatunku(...) Dowodu przeprowadzać nie będę

definicji się nie dowodzi :wink:
no ale przydałoby się sprawdzić, jaki typ zachowania na rondzie dotyczy większości populacji kierowców, bo z tego co czytamy w relacjach z różnych stron Polski, Twoja teoria wcale nie musi być słuszna
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez bkt » środa 11 kwietnia 2007, 00:51

Nikt normalny nie wlacza i utrudnia ruch innym, a potem Ci inni tez nie wlaczaja i sie wkurzasz, ze ktos nie wrzuca kierunku.
Sytuacja z wlaczaniem lewego kierunku to informacja dla kazdego kto moze byc tym zainteresowany ze
A) nie zjedziemy w prawo ani nie pojedziemy prosto (powiedz kierowcom tira ze sa nienormalni:>)
B) pieszy ktory chce przejsc przez pasy i widzi kierunek w lewo wie, ze moze przez nie przejsc

Na malych ronkdach z jednym pasem widac jak to jest przydatne, ze wszyscy wiedza, ze ktos pojedzie prawie dookola przez rondo. Rowniez na rondach nietypowych do ktorych jest jeszcze "wejscie" innej ulicy oprocz czterech "normanych" - jest to bardzo widoczna informacja dla kazdego na tej "dodatkowej", ze bedziesz jechal dookola ronda.

A jak wszyscy normalni (pewnie masz na mysli kierowcow ktorzy duzo jezdza) nie wrzucaja prawego kierunku na malych ronkdach jak z nich zjezdzaja, to tez sa wporzadku?

Scorpion, zawsze wrzuca sie kierunek zeby pokazac innym gdzie chce sie pojechac i na kazdym skrzyzowaniu (nawet drogi z pierszenstwem kiedy wiadomo gdzie ono jest) powinno uzywac sie kierunkowskazu.
bkt
 
Posty: 103
Dołączył(a): czwartek 15 marca 2007, 15:04
Lokalizacja: wwa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości