Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

[Maxwell]

Nie ma najmniejszego znaczenia, że na skrzyżowaniu, co tak podkreślacie. Skręca w lewo w konkretnym miejscu.

Chcesz konkretny punkt ?

Nie punkt, miejsce na skrzyżowaniu w którym zmienia kierunek jazdy. Nie rozumiesz, ze takie miejsca mogą być dwa jeżeli zmienia kierunek jazdy dwa razy?

Ja bym powiedział, że jechał w określonym kierunku. Wykonując skręt zmienił ten kierunek na inny.

Jest to istotne z punktu dzielenia zmiany kierunku jazdy na etapy, jak to juz tu bywało. czyli bez sensu.

Bez sensu jest pomijanie tego faktu. Skrzyżowanie to nie czarna dziura.

[szerszon]

Nie ma najmniejszego znaczenia, że na skrzyżowaniu, co tak podkreślacie. Skręca w lewo w konkretnym miejscu.

Bo rozmawiamy o skrzyzowaniu , a nie innym dowolnym miejscu.

Nie punkt, miejsce na skrzyżowaniu w którym zmienia kierunek jazdy. Nie rozumiesz, ze takie miejsca mogą być dwa jeżeli zmienia kierunek jazdy dwa razy?

Znam twój punkt widzenia, gdzie wrzucasz do jednego worka jakakolwiek zmiane kierunku- i nie liczy sie dla ciebie, czy to jest zmiana kierunku jazdy, zmiana kierunku ruchu..czy jakikolwiek inny ruch.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 8261,d.ZWU
Według twojego punktu widzenia pojazd zmienia kierunek jazdy kilkukrotnie, ponieważ jest wykonywanych kilka ruchów kierownicą... i nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze mimo tego kręcenia jego kierunek jazdy jest na wprost.

Bez sensu jest pomijanie tego faktu. Skrzyżowanie to nie czarna dziura.

Nikt tak nie twierdzi.Nie każdy ruch kierownica jest zmiana kierunku jazdy.

[Maxwell]

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 8261,d.ZWU
Według twojego punktu widzenia pojazd zmienia kierunek jazdy kilkukrotnie, ponieważ jest wykonywanych kilka ruchów kierownicą... i nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze mimo tego kręcenia jego kierunek jazdy jest na wprost.

Test łosia w którym się nie skręca? No, no, poziom dyskusji wkracza w nowy wymiar....

"Nazwa wzięła się od łosi często pojawiających się na drogach Szwecji. W takich okolicznościach gwałtowne hamowanie i skręt na sąsiedni pas drogi jest jedynym ratunkiem"

[szerszon]

Test łosia w którym się nie skręca? No, no, poziom dyskusji wkracza w nowy wymiar....

Długo jeszcze będziesz przeinaczał ?
Czyż kierunek jazdy mimo slalomu sie zmienił ?

[kirbag]

Po opublikowaniu CZĘŚCI 2, udało się ustalić co powoduje całe zamieszanie w kwestii prawidłowego poruszania się po skrzyżowaniach o ruchu okrężnym (i nie tylko). Jak widać po wpisach to kwestia zmiany kierunku jazdy stwarza wszystkie problemy, a ściślej mówiąc nieprawidłowe jej interpretowanie/rozumienie.
Zatem w tej części to zagadnienie postaramy się wyjaśnić i potem już wszystko będzie szło łatwiej.
CZĘŚĆ 2a
PORD Art. 22
1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.

3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Na poniższym rysunku oba samochody jadą "prosto", na wprost.
http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 382.91.jpg

Co pomoże nam bardzo w prawidłowym poruszaniu się w ruchu drogowym?
Otóż przyswojenie sobie faktu, że kierunek jazdy nie jest tożsamy z pojęciem kierunku ruchu (fizyka). W tej dziedzinie nauki jak wiemy możemy określić różne tory ruchu i np.na powyższym rysunku jest on krzywoliniowy.

[szerszon]

Otóż przyswojenie sobie faktu, że kierunek jazdy nie jest tożsamy z pojęciem kierunku ruchu (fizyka).

A to robi nasz Światowid.

[LeszkoII]

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Wniosek prosty. Zmianę kierunku jazdy należy postrzegać względem jezdni (przed skrzyżowaniem) oraz względem przecinającej się z inną jezdnią jezdni (na skrzyżowaniu). Zarówno skręcanie jak też ustawienie się do manewru oraz zamiar sygnalizowania tegoż, należy rozpatrywać względem jezdni jednej drogi. Art. 22. nie daje podstaw do interpretowania go, gdyż nie napisano o zmianie kierunku jazdy względem wyspy, względem pachołka, względem omijanego pojazdu, względem wyprzedzanego rowerzysty, względem nieoczekiwanej zmiany kierunku ruchu (tabliczka T-18), względem znaku C-9...C-11, C-12, TYLKO WZGLĘDEM JEZDNI!
Jak jeszcze przeczytamy w skupieniu Art. 25.1. - bez dorabianiu sobie teorii - (gdzie przesadzając można powiedzieć, że roi się od fraz "skręcić", "kierunek"), to kwestię czym jest "kierunek jazdy" wypada zamknąć i już do niej nie wracać.

[kg1956]

@kirbag
Bardzo się cieszę, że próbujesz rozwikłać problem rond. To, że przyczyną powstania rozbieżności jest różne postrzeganie pojęcia "zmiana kierunku jazdy" ustaliliśmy już w ubiegłym roku w kultowym już wątku "Jałowa dyskusja o rondach".
Przypominam, że artykuły dotyczące zmiany kierunku jazdy nie odnoszą tej zmiany do pojęcia "skrzyżowanie". Niektórzy jednak połączyli manewr zmiany kierunku jazdy ze skrzyżowaniem tak mocno, że uważają, iż na skrzyżowaniu można zmienić kierunek jazdy tylko jeden raz. Czy Ty też tak uważasz?

[szerszon]

Przypominam, że artykuły dotyczące zmiany kierunku jazdy nie odnoszą tej zmiany do pojęcia "skrzyżowanie".

Również przypominam, że zmiana kierunku jazdy może byc realizowana za pomocą skrzyzowania.
Dlatego tez ze zdziwieniem czytam, ze sie broni przed tym skrzyżowaniem

że uważają, iż na skrzyżowaniu można zmienić kierunek jazdy tylko jeden raz.

Poza skrzyżowaniem typu węzeł . No i na rondach lotniskacj, gdzie o pomstę do nieba woła mianowanie takiej konstrukcji drogowej jednym skrzyzowaniem.

[kg1956]

Zmiana kierunku jazdy może być wykonana w różnych miejscach. Między innymi na skrzyżowaniach. Powiem więcej : skrzyżowania powstały, by zmieniać kierunki jazdy. Mówienie: "powinno się zacząć sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy przed skrzyżowaniem" jest uprawnione tylko wówczas, jeśli moment włączenia kierunkowskazu sygnalizującego zamiar zmiany kierunku jazdy wypadnie akurat przed skrzyżowaniem. Fakt, że zdarza się tak najczęściej nie powinien przesłaniać tego, iż sygnalizujemy przed zmianą kierunku jazdy a nie przed skrzyżowaniem.

[szerszon]

Zmiana kierunku jazdy może być wykonana w różnych miejscach. Między innymi na skrzyżowaniach.

I to jest dobrze napisane . I po co drążyć temat ?

Fakt, że zdarza się tak najczęściej nie powinien przesłaniać tego, iż sygnalizujemy przed zmianą kierunku jazdy a nie przed skrzyżowaniem.

Tylko widzisz szanowny...jeśli nie ma zmiany kierunku jazdy, a twierdzi się ,że jest ..to co ?

[kg1956]

A to już kwestia co nazwiemy zmianą kierunku jazdy.

[szerszon]

Sam widzisz. Maja znak F-10 przed skrzyżowaniem to piszą ,że bład w oznakowaniu, ponieważ kierunek=kierunek ruchu=kierunek jazdy..i gadaj tu z takim.

[kg1956]

§ 72. 1. Umieszczony obok jezdni znak F-10 „kierunki
na pasach ruchu” wskazuje dozwolone, zgodnie ze
strzałkami umieszczonymi na znaku, kierunki jazdy
z poszczególnych pasów ruchu.

Tu jest mowa o kierunkach jazdy. A co to jest zmiana kierunku jazdy ?

[szerszon]

A co to jest zmiana kierunku jazdy ?

Jazda w innym kierunku niz dotychczas.
Jeśli na F-10 masz strzałkę np do skrętu w lewo to wiesz ,że jadąc tym pasem i dalej przez skrzyzowanie możesz skręcić w lewo.