Ale czasem nie samo.szerszon napisał(a):C-12 jest jedno.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez maryann » poniedziałek 24 lutego 2014, 12:22
Ale czasem nie samo.szerszon napisał(a):C-12 jest jedno.
przez szerszon » poniedziałek 24 lutego 2014, 12:30
przez mariusz79 » poniedziałek 24 lutego 2014, 12:30
Czy musi..gdzie to napisali,ze opuszczenie skrzyżowania jest powiązane z obowiązkiem sygnalizacji ?
Napisali ,że jest to zmiana kierunku jazdy w prawo ?
Nie wyobrażam sobie prawego kierunkowskazu na rondzie o trzech pasach zjazdowych na wprost typu "kwadratowe"
Interpretacja użycia prawego zjazdowego opisana przez M Sztala jest najbardziej neutralna
czyli jadącemu po pasie zewnętrznym, a nie wjeżdżającemu na ten pas
Pan Dworak nie jest entuzjastycznie nastawiony do lewego kierunkowskazu przed wjazdem na rondo
Oczywiście dotyczy to ronda klasycznego... w chaotycznej wypowiedzi nadzorującego pada stwierdzenie "zmiana kierunku jazdy w prawo", drugi raz mówi o zjeździe.
A to zależy którym wjazdem wjechał.
przez maryann » poniedziałek 24 lutego 2014, 12:44
To C12 widzisz i chcesz się stosować, a na inne reagujesz: 'stoją? - "co z tego?"szerszon napisał(a):No i co z tego ?
przez kg1956 » poniedziałek 24 lutego 2014, 12:59
przez szerszon » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:04
Należy jednak przyjąć, że na rondo składają się dwa zwykłe skrzyżowania.
Tyle że nie mieści się w ramach Ustawy Prawo o Ruchu drogowym, bo cóż to takiego jest zmiana kierunku ruchu.
Inaczej. Każda zmiana kierunku jazdy to też zmiana kierunku ruchu, natomiast nie każda zmiana kierunku ruchu jest zmianą kierunku jazdy.
A kto wg Ciebie będzie miał pierwszeństwo (mowa o klasycznym rondzie ze znakiem C-12 i A-7) wjeżdżający na rondo, czy zmieniający pas na rondzie z wewnętrznego na zewnętrzny?
No właśnie nie, a P.M.Sztal jak najbardziej jest i który ma rację?
To oczywiście pytanie retoryczne
Jedno i drugie to to samo.
Nie ma to znaczenia. W przypadku ronda z obrazka opuścić je można tylko zmieniając kierunek jazdy w prawo.
przez mariusz79 » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:06
przez kg1956 » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:18
Z formalno-prawnego punktu widzenia nie ma bezwzględnego obowiązku sygnalizowania zjazdu z ronda, gdyż nie jest to zmiana kierunku jazdy a jedynie zmiana kierunku ruchu.
przez mariusz79 » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:24
Jak takie cos przeczytałem to odpadłem.
Skąd taki śmiały wniosek ?
Chyb a treść paragrafu dotyczącego C-12+A-7 nie pozostawia wątpliwości. Ten na skrzyzowaniu zmieniający pas ruchu
I tym prostym sposobem robisz z jednego skrzyżowania cztery.
Sorki, ale absolutnie nie. pokłoce sie z Toba za 2 h
przez LeszkoII » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:44
przez maryann » poniedziałek 24 lutego 2014, 13:57
A jak? Na niby?, dla żartu? To jedna z chorych koncepcji, kiedy mamy dwa równoległe pasy, ale opuszczamy swój, jesteśmy przez czas krótszy lub dłuższy pod takim kątem czy innym na drugim- ale nie jest to zmiana pasa, tylko przecięcie? Jak dwa równoległe pasy mogą sprawić iż tory pojazdów po nich jadących przecinają się i nie jest to skutkiem zjechania z jednego pasa na drugi?? Co innego jak pasy pokrywają się na skrzyżowaniu na krzyż #, kiedy się łączą Y, czy co tam, ale nigdy dwa równoległe się nie przetną! Tym samym tory pojazdów, jeśli któryś pasa nie zmieni.LeszkoII napisał(a):Czyli wciąż nie ma uzasadnienia przepis o zmianie pasa ruchu, bo opuszczając skrzyżowanie na prawdę go nie zmieniamy.
przez lith » poniedziałek 24 lutego 2014, 14:26
przez maryann » poniedziałek 24 lutego 2014, 14:29
przez LeszkoII » poniedziałek 24 lutego 2014, 15:52
Co w tym chorego? Weź sobie przejedź przez skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym na wprost. Zastosujesz przepis o zmianie pasa ruchu? Sygnalizujesz taką zmianę kierunkowskazem?maryann napisał(a):To jedna z chorych koncepcji, kiedy mamy dwa równoległe pasy, ale opuszczamy swój, jesteśmy przez czas krótszy lub dłuższy pod takim kątem czy innym na drugim- ale nie jest to zmiana pasa, tylko przecięcie?
Ty o przecięciach a ja o zmianie pasa ruchu i tak do 20 stronymaryann napisał(a):Co innego jak pasy pokrywają się na skrzyżowaniu na krzyż #, kiedy się łączą Y, czy co tam, ale nigdy dwa równoległe się nie przetną! Tym samym tory pojazdów, jeśli któryś pasa nie zmieni.
Nie wiedziałem, że jazda w poprzek pasa ruchu to zajęcie pasa ruchu... cosik definicję pasa ruchu schrzanili, nie?zmieniając ZAJMOWANY pas ruchu...
przez maryann » poniedziałek 24 lutego 2014, 16:16
Żartujesz? Jadę na wprost i coś sygnalizuję??LeszkoII napisał(a):przejedź przez skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym na wprost. Zastosujesz przepis o zmianie pasa ruchu? Sygnalizujesz taką zmianę kierunkowskazem?