Miałem umieścić w luźnej gadce, ale temat może się przydać na przyszłość zwłaszcza że jest mutacją przypadków często omawianych a mianowicie kolizji skręcającego w lewo z wyprzedzającym lewym pasem.
Zresztą na wstępie przypomnijmy, że w niemal identycznej sytuacji (widoczność była lepsza), sąd uniewinnił skręcającego w lewo: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-zderzenie-policyjnej-vectry-i-peugeota-jest-wyrok,nId,1531455
Zaznaczyć należy, że pojazd pani Premier należał do kolumny pojazdów uprzywilejowanych, tak przynajmniej wynika ze zdrowego rozsądku. Pojazd ten nie był pilotem kolumny. Samochody pilotujące powinny wysyłać ponadto sygnał błyskowy czerwony.
Istotne dla wyjaśnienia sprawy pytania:
1. Czy pojazd p. Premier posiadał włączone sygnały świetlne ORAZ dźwiękowe.
2. Czy pojazdy pilotujące kolumnę miały włączone sygnały świetlne niebieskie oraz czerwone ORAZ nadawały sygnał dźwiękowy o ZMIENNYM tonie?
3. Czy odległość między pojazdami w kolumnie była na tyle dostatecznie mała, żeby zasugerować innym uczestnikom ruchu ciągłość kolumny? Kierowca fiata widząc że był wyprzedzony przez pojazd na sygnałach mógł nie przewidzieć, iż za tym pojazdem jadą kolejne pojazdy uprzywilejowane. W tym kontekście ważna wydaje się odp. na pytanie: czy pierwszy pojazd miał włączone również sygnały czerwone oraz czy jadący za nim pojazd miał włączone sygnały błyskowe.
4. Czy pierwszy pilot kolumny zbliżając się do pojazdu, który za chwilę wyprzedzi, nie powinien bezpiecznie zmniejszyć prędkości, nawet do 30 km/h, współpracując w ten sposób z pojazdem jadącym bezpośrednio za nim, co umożliwiłoby zmniejszenie odległości pomiędzy pojazdami w kolumnie?
4. Teza. Art. 53 ust 2 "Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów(...)"
Tutaj nie mam wątpliwości, że to na kierowcy pojazdu uprzywilejowanego spoczywa ciężar odpowiedzialności, kiedy nie stosuje się do przepisów (linia P-4, wyprzedzanie na skrzyżowaniu). Nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć karetki na sygnale wjeżdżającej na czerwonym świetle z maksymalną dopuszczalna prędkością w O.Z.
5. Czy kierowca fiata miał zawczasu i wyraźnie włączony kierunkowskaz.
6. Czy kierowca fiata mógł zastosować art. 4 na swoja korzyść, gdy po wyprzedzeniu go przez pojazd pilotujący (ale tylko z włączonym niebieskim sygnałem) nie widział w lusterku innych pojazdów w tym uprzywilejowanego pojazdu z Premier Szydło?
7. Jaką widocznością dysponował kierujący fiatem w lewym lusterku bocznym w chwili podejmowania manewru zmiany kierunku jazdy w lewo.
8. Dlaczego pojazdy uprzywilejowane, zwłaszcza te stanowiące flotę dla ważnych oficjeli w Państwie, nie posiadają zainstalowanych kamer oraz urządzeń typu czarna skrzynka? ABSURD! Nie wierzę, że Polski nie stać na zakup nawet chińskich kamerek za 40 zł od sztuki Smutne to a nawet żałosne Później prokuratura "żebrze" o nagrania, o świadków...
A może było wszystko nagrane, ale "się zepsuło" jak kamery na lotnisku w Smoleńsku.
9. Jakim prawem pan Błaszczak feruje wyroki, skoro go nawet nie było na miejscu zdarzenia a postępowanie przed sądem nawet się nie rozpoczęło?
10. Dlaczego wciąż panuje stereotyp, że "doświadczony kierowca" nie może popełnić błędu podczas kolizji z "niedoświadczonym kierowcą"?