Mam pytanie :)

[Wicher]

Witam jest to droga dwupasmowa jednokierunkowa czy można smialo wyprzedzic autobus ? Autobus stoi na przystanku a zaraz za nim są pasy tak jak w obrazku

http://img521.imageshack.us/img521/8290/modelbe2.jpg tutaj mozna zobaczyc jak to wyglonda czekam na szybką odpowiedz

[bruno666]

Można go ominąć, nie wyprzedzić.

[Wicher]

A niebedzie to zaliczne jako wyprzedzanie na pasach

[bruno666]

Przecież ponoć on stoi na przystanku więc go nie wyprzedzasz tylko omijasz.

[Wicher]

ale zaraz przed nim są pasy

[ella]

można smialo wyprzedzic autobus ? Autobus stoi na przystanku a zaraz za nim są pasy tak jak w obrazku

Po pierwsze, jezeli stoi to jest omijanie a nie wyprzedzanie
Po drugie zaraz za przystankiem te pasy nie mogą być bo istnieje określona odległość w jakiej nie można się zatrzymywać przed pasami. Czyli to zaraz to minimum 10 metrów.

Zabrania się zatrzymania pojazdu:

na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania;

na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;

Czyli możesz spokojnie ominąć ten autobus drugim pasem

Po trzecie nie poganiaj tu nikogo

czekam na szybką odpowiedz

[scorpio44]

zaraz za przystankiem te pasy nie mogą być bo istnieje określona odległość w jakiej nie można się zatrzymywać przed pasami. Czyli to zaraz to minimum 10 metrów.

Ciekawe, czy znowu Elbląg jest w tym względzie oryginalny, ale tak się składa, że jest u nas przynajmniej jeden taki przystanek tuż obok przejścia, że stojącemu na nim autobusowi przód praktycznie wystaje na pasy. Dochodzi tam często do bardzo niebezpiecznych sytuacji, kiedy kierowcy omijają stojący autobus, a piesi w tym momencie od strony autobusu wchodzą na przejście (nie ma możliwości ich zobaczenia).
A swoją drogą kiedyś była jeszcze inna sytuacja (ale analogię można by tutaj znaleźć i stwierdzić, że w ten sam sposób można by ten problem rozwiązać) - przystanek na pewnej linii zamiejskiej znajdował się w obrębie skrzyżowania, no i pewnego razu kierowca autobusu dostał mandat za zatrzymywanie się na skrzyżowaniu. Na tłumaczenie, że przecież ma tutaj przystanek i MUSI się tutaj zatrzymywać, usłyszał odpowiedź, że to, iż jakiś wariat ustawił w tym miejscu przystanek, nie usprawiedliwia tego, że to ON jest kierowcą, i w tym momencie złamał przepisy. :D No i kilka dni później przystanek przeniesiono.