Kamera na egzaminie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Łakom » sobota 20 grudnia 2003, 00:38

Mmeva napisał(a): a tak poza tym twierdziłes, że jak sie nauczysz placu na słupki jednym autkiem to innym nie zrobisz - i do tego sie odnosiłam, jesli metoda była dobra zrobisz...
chodziło mi tylko o jeden manewr o koperte co juz wczesniej wspomniałem, ja osobiscie tylko ten menewr uczyłem się na "pamięć" a nie na wyczucie, do tej pory nie umie koperty i jeszcze od egzaminu jej nie stosowałem a mineło juz 2 lata, jeżeli mam miejsce gdzie moza wykonać koperte a ja musze zaparkować to jade dalej i szukam innego miejsca,
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Mmeva » sobota 20 grudnia 2003, 00:50

dziwi mnie to troche, bo kopertka wydaje mi sie najłatwiejsza, a na słupki to nie do konca na pamięc, bez nich tez po jakimś czasie wyjdzie, ale o tym chyba nie bedziemy od nowa dyskutować, propunuje zakonczyc temat... ;)

PS. nareszcie wolne -w koncu sie wyśpię;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Sławek_18 » sobota 20 grudnia 2003, 11:44

koperta jest ciezka do wykonania a szczegolnie duzym samochodem, ja jak parkuje w zatoczce to staram sie aby ktos mmnie pilotowac do tylu wjeżdżam praktycznie od "kopa"

Widzialem kiedys mistrrza parkowania duzo miejsca jedna latarnia na 200m. koles zaczyna parkowac dojeżdza do latarni i skrzywil sobie zderzak
:D :D :D a ze to bylo "wielkie" auto (tico :D :D ) wyszedl i zaczal wyklinac
Bogu ducha winna latarnie :D :D Ciekawe co by taki mistrz zrobil w takiej omedze lub innej z duzym przodem i tylem.
Bez podstaw co byly na kursie nie mialbym szans zaparkowac w zatoczce.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hunterus » niedziela 21 grudnia 2003, 00:06

Sorka że sie tak wtrące w rozmowe :P aczkolwiek :) powróce po niezbyt przyjemnej chorobie i jednak się wtrące ;) Co do zdawania na własnym samochodzie to powiem swoje zdanie isz to kompletnie nie możliwe, gdyż samochu na który ma jeździć sfierzy "kierowca" musi byc wyposarzony w dodadkowe pedały gazu i chamulca, to chyba wiecie :P każda eLka ma takie cus na miejscu pasażera, a więc to koszty nawet podwujne, bo trzeba to zamontować i po zdanym egzaminie zdemontowac :P niechciał bym żeby mi starsza deptała na chamulec :)

Teraz kamery :)
o kamerach wspomniałem nieco wczesniej :) jakiś miesiąc temu albo i więcej :D w dziale przeciw korupcji ale tam jest o kamerach i mikrofonach :) mikrofony terz by sie przydały :) i nie dało by sie gadać o kopertach ani o innych żeczach... i uwarzam że to super pomysł z tymi kamerami. Człowiek na egzaminie czuł by sie pewniej wiedządz że za pierdołe nie istotną moze sie odwoładz do dyrekcji :)i dokładnie rozpatrzyć :) ale pewnie sobie wymyślą kare zato jeżeli z taśmy wyjdzie racja egzaminatora.

Zdawanie z instruktore:
nie widze w tym przyszłości.
egzaminatorowi płacą zato żeby jeździć z młodymi kierowcami (zielonymi:)) instruktorom płacą zato by nas uczyli jeździć żebyśmy jechali bespiecznie i nikomi nie zagrażali :) więc jak zrobisz zeby instruktor więcej nie przeszdził niżeli pomugł. Instruktor moze rozładowac stres :) to moze bardzo pomuc :) tylko gozej jak on nie będzie mugł sie odzywać, jeśli tak będzie to pewnie jego odezwanie sie będzie na naszą nie kożyść, czyli nasz nauczyciel sie odezwie, my oblewamy egzamin, troche zdeka lipa, jak zwykle będzie chodziło o kase, przeciesz wszyscy wiemy że w naszych czasach sie żyje strasznie cięszko :) a zwłaszcza tym którzy zdawają na prawojazdy :)

To całkiem dobry temat na kontynuacje :) więc niech nikt nie prubuje go zakączać :P oczywiście operator wszystko może :)
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D
Avatar użytkownika
Hunterus
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 21 października 2003, 11:05
Lokalizacja: Gryfino

Postprzez Sławek_18 » niedziela 21 grudnia 2003, 09:21

Co do zdawania na własnym samochodzie to powiem swoje zdanie isz to kompletnie nie możliwe, gdyż samochu na który ma jeździć sfierzy "kierowca" musi byc wyposarzony w dodadkowe pedały gazu i chamulca, to chyba wiecie każda eLka ma takie cus na miejscu pasażera, a więc to koszty nawet podwujne, bo trzeba to zamontować i po zdanym egzaminie zdemontowac niechciał bym żeby mi starsza deptała na chamulec

tu nieu chodzilo o wlasne samochody tylko o te na ktorych sie uczylo.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Slawek » czwartek 25 grudnia 2003, 21:00

A w USA można zdawać na własnych samochodach. I co? Da się.
A co do instruktora w aucie egzaminacyjnym, to ja bym nie chciał. I tak egzaminator zawsze może oblać, bo zawsze znajdzie jakąś pierdołę, do której będzie miał prawo się doczepić.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » czwartek 25 grudnia 2003, 21:21

Slawek napisał(a):A w USA można zdawać na własnych samochodach. I co? Da się.

Co Ty porównujesz ? Gdzie nam do USA.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Slawek » czwartek 25 grudnia 2003, 21:32

A co ma poziom gospodarzy czy jakiś tam do egzaminu na prawo jazdy?
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » czwartek 25 grudnia 2003, 22:07

Napewno w polsce nie ma warunkow na takie manewry
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Slawek » czwartek 25 grudnia 2003, 23:58

Tzn. jakie manewry?
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Ekonomia

Postprzez złośliwy » sobota 27 grudnia 2003, 20:10

Ciekawe czy będzie wasz stać , aby instruktor np. z jednym kursantem jechał na egzamin poprawkowy. Samochód powinien być do wyboru.Własny lub WORD-u.Jestem za tym aby instruktor mógłbyć obecny na egzaminie, a nie musi być na egzaminie.Za umówienie terminu egzaminu w RFN znajomy zapłacił 120 marek. Wszelkie usługi kosztują. Jeżeli instruktor nauki jazdy to będzie zawód ,a nie fucha po godzinach to nawet za czas kiedy pojedzie na egzamin trzeba będzie zapłacić , dlatego nie wiem czy się będzie wam opłaciło. Narazie cały system jest postawiony na głowie jak wróci do normy to za każdą usugę trzeba będzie zapłacić. Dlatego w WORD-ie sam egzamin praktyczny na kategorię B kosztuje 74 zł /45 minut/bo tam się liczy nawet za to, że korzystacie z łazienki.Jeżeli szkoła krzak ma tylko salę na godziny brak biura i całej infrastruktury to godzina jazdy kosztuje od 25 do 40 złotych.Wierzcie mi podniesienie poziomu szkolenia wymaga podniesienia cen za usługę. Za wyską cenę otrzymacie wysoki standart usługi, a tak jest jak jest.
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez ella » wtorek 30 grudnia 2003, 15:02

Jeżeli ktoś nie chce swojego instruktora, albo go nie stać na zapłacenie za jego czas to może z niego zrezygnować. Niech to będzie dowolność naszego wyboru. Oczywiście że za wysoką cenę otrzymamy wysoką jakość usług. Ale wcale to nie musi tak wiele kosztować. Instruktora bierzemy na około 2 godziny tyle trwa egzamin całej grupy w której jesteśmy i jeżeli w tej grupie bedą tylko dla przykładu dwie osoby z jednego WORDa to cena sie zmniejsza. Mozna przecież umawiać się z innymi osobami ze swojego ośrodka na egzamin teoretyczny. Dwie godziny jazdy kosztują 80 zł. i tyle by kosztowała obecność instruktora.
Ale jak naprawdę będzie to przekonamy sie pewnie niedługo i zapewne na pewno nie będzie to zależało od nas. My możemy sobie pogdybać.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bialy » wtorek 30 grudnia 2003, 17:11

Za wyską cenę otrzymacie wysoki standart usługi, a tak jest jak jest.


kurs zdrozeje dwukrotnie, to zamiast podnosic standardy mozna doplacac egzaminatorom za przymykanie oczu na bledy, a szkoly beda chwalily sie duza efektywnoscia nauki poniewaz kursanci zdaja za piewrszym razem w 99%
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Hunterus » wtorek 30 grudnia 2003, 22:41

bialy napisał(a):kurs zdrozeje dwukrotnie, to zamiast podnosic standardy mozna doplacac egzaminatorom za przymykanie oczu na bledy, a szkoly beda chwalily sie duza efektywnoscia nauki poniewaz kursanci zdaja za piewrszym razem w 99%


Popieram Twój pomysł :) to mogło by sie udać :D tylko ze jak zwykle my za to zapłacomy niestety, czyli płacimy za mniejszy stres. Tylko że nie każdy ma taką gotówke. Nasza polska żeczywistość
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D
Avatar użytkownika
Hunterus
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 21 października 2003, 11:05
Lokalizacja: Gryfino

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości