przez Hunterus » niedziela 21 grudnia 2003, 00:06
Sorka że sie tak wtrące w rozmowe :P aczkolwiek :) powróce po niezbyt przyjemnej chorobie i jednak się wtrące ;) Co do zdawania na własnym samochodzie to powiem swoje zdanie isz to kompletnie nie możliwe, gdyż samochu na który ma jeździć sfierzy "kierowca" musi byc wyposarzony w dodadkowe pedały gazu i chamulca, to chyba wiecie :P każda eLka ma takie cus na miejscu pasażera, a więc to koszty nawet podwujne, bo trzeba to zamontować i po zdanym egzaminie zdemontowac :P niechciał bym żeby mi starsza deptała na chamulec :)
Teraz kamery :)
o kamerach wspomniałem nieco wczesniej :) jakiś miesiąc temu albo i więcej :D w dziale przeciw korupcji ale tam jest o kamerach i mikrofonach :) mikrofony terz by sie przydały :) i nie dało by sie gadać o kopertach ani o innych żeczach... i uwarzam że to super pomysł z tymi kamerami. Człowiek na egzaminie czuł by sie pewniej wiedządz że za pierdołe nie istotną moze sie odwoładz do dyrekcji :)i dokładnie rozpatrzyć :) ale pewnie sobie wymyślą kare zato jeżeli z taśmy wyjdzie racja egzaminatora.
Zdawanie z instruktore:
nie widze w tym przyszłości.
egzaminatorowi płacą zato żeby jeździć z młodymi kierowcami (zielonymi:)) instruktorom płacą zato by nas uczyli jeździć żebyśmy jechali bespiecznie i nikomi nie zagrażali :) więc jak zrobisz zeby instruktor więcej nie przeszdził niżeli pomugł. Instruktor moze rozładowac stres :) to moze bardzo pomuc :) tylko gozej jak on nie będzie mugł sie odzywać, jeśli tak będzie to pewnie jego odezwanie sie będzie na naszą nie kożyść, czyli nasz nauczyciel sie odezwie, my oblewamy egzamin, troche zdeka lipa, jak zwykle będzie chodziło o kase, przeciesz wszyscy wiemy że w naszych czasach sie żyje strasznie cięszko :) a zwłaszcza tym którzy zdawają na prawojazdy :)
To całkiem dobry temat na kontynuacje :) więc niech nikt nie prubuje go zakączać :P oczywiście operator wszystko może :)
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D