KURS prawa jazdy...

[betina]

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Jak uwazacie czy lepiej miec jedna godz jazdy w tygodniu aby miec odstep i uczyc sie testów czy jak najczesciej bo mój instruktor mówi mi ze jedna godz tygodniowo to wystarczająco poniewaz czekajc na nastepna jazde moge uczyc sie testów co wy otym uważacie???

[ella]

Ja jeździłam codziennie jedną albo dwie godziny, żeby szybciej skończyć kurs i zapisać się na egzamin. Później dokupiłam jazdy raz w tygodniu,żeby nie wyjść z wprawy do egzaminu praktycznego. Między teorią a praktyką miałam trzy tygodnie przerwy. Mnie instruktor nie mówił,że codziennie to za dużo. Codzienna jazda nie przeszkadzała mnie w nauce testów.

[barteks2]

Ile miałaś lat jak zapisałaś się na kurs?

[ella]

27, a jaki to ma związek z ilością jazd :?:

[barteks2]

Ci, co robią prawko po ukończeniu 18 lat (wcześniej 17), chcą zrobić je jak najszybciej. Natomiast Ci, którzy mają jeszcze 3 miesiące do 18-stki chcą jak najbardziej rozciągnąć kurs, aby nie mieć przerwy między kursem a egzaminem :)

[X]

Jak uwazacie czy lepiej miec jedna godz jazdy w tygodniu aby miec odstep i uczyc sie testów czy jak najczesciej bo mój instruktor mówi mi ze jedna godz tygodniowo to wystarczająco poniewaz czekajc na nastepna jazde moge uczyc sie testów co wy otym uważacie???

Twoj instruktor klamie. Jedna godzina tygodniowo jazd to jest bardzo malo :(. Ja jezdzilem 5 rsazy w tygodniu po min. 1 godzinie. I to jest wg. mnie najlepsze rozwiazanie... Dlaczego? Nie tracisz kontaktu z autem.

A testy rozwiazesz bez problemu. Jesli masz naprawde wielkie problemy, wystarczy wykuc sie ich na pamiec. Pytan jest nieduzo, powinno byc git :). Zreszta testami sie nie przejmuj. Skoncentruj sie (na jak najczestszych) jazdach :).

[Miihau]

W sumie jak dla mnie nauczenie testów zajęło tydzień, więc nie trzeba mieć aż takich odstępów :) a jazdy miałem średnio 1-2 razy w tygodniu ze względu na dużą liczbę kursantów.
Placyk i jego opanowanie zajmuje około 4h w całości i bez problemów. Potem pozostaje kwestia jazdy po mieści i na koniec wzięcie jeszcze raz placyku dla przypomnienia dzien przed egzaminem i jest OK :) i jeśli strs człowieka nie zeżre to wychodzi się z uśmiechem z WORDu :D no i oczywiscie jesli egzaminator nas polubil :P