Moi drodzy Parafianie :) Czasami instruktor chce troszkę ułatwić manewry i daje jakieś porady jak dobrze parkować etc.
I niekoniecznie są złe :)
Na łuku nauczył mnie patrzeć wyłącznie do tyłu, a gdy już wyjeźdzam tylem i jestem już za zakrętem muszę z tyłu samochodu środkowy słupek mieć z lewej strony tylniego zagłówka siedzenia [tego ktore jest oczywiscie za fotelem kierowcy ;) ](po prostu jest to taki punkt odniesienia od strony kierowcy aby jechać środkiem pasa) i się sprawdza :)
parkowanie równoległe: jadę równolegle do samochodu, aby zacząć kręcić moje przednie koło musi znaleźc się na wysokości koła samochodu za którym chcę zaparkować. tak o to zaparkowane auto ma dosc duza odleglosc od tego samochodu i mozna lekko podjechac do przodu jesli stoimi za blisko/daleko i potrzebujemy jakas poprawkę.
parkowanie tył: jesli zauwaze w lewej tylniej szybce samochod, zaczynam kręcic, reszta na wyczucie :)
parkowanie przód (w prawo): lekko odchylic się do osi jezdni, no i skręcam rowniez na wyczucie :P
generalnie PRAKTYKA CZYNI MISTRZA! powodzenia :)