przez Johnny_Bravo » poniedziałek 20 października 2003, 09:48
no i klapa :?
Zostałem udupiony na rekawie, dwa razy za daleko sie zatrzymalem. [przodem]
Jak wracałem pod ośrodek (tj. poczekalnie :P ) to koleś mi powiedział żebym zapomniał o różnych trickach z pachołkami, liniami i tego typu pierdołami. Powiedział żebym na drugi raz jechał na wyczucie - i tak właśnie bede robił : )
Najgorsze jest to ze instruktorzy na kursach (nie wszyscy oczywiscie) pieprzą ze mozna miec lusterka skierowane na linie albo jeszcze lepiej na koła. Podczas kursu, powiedział mi koleś abym nie liczył na to... dlatego tez lusterka mialem ustawione prawidłowo do jazdy. Kurs zakonczylem miesiac temu. Dlatego tez wykupilem sobie u innego kolesia jedną godzine w piątek aby jeszcze poćwiczyć. Tym razem na innym placyku. Tam koles powiedzial zebym ustawil sobie lusterka na koła !! :roll: tak tez zrobilem... zapytalem sie go czy mozna tak na egzaminie a koles tak mozna. Co sie okazało błede.... :o
Podobnie było z prawą wycieraczką - koles mnie wysmial =]
Dla tych co bedą zdawali pierwszy raz - nie liczcie na lusterka, wycieraczki. Troche wyobrazni a napewno pojdzie wam lepiej niz M-n-I-e.
''Jedna Śmierć To Tragedia, Milion - To Statystyka'' J.P.