Jak uspokoić nerwy ????

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Jak uspokoić nerwy ????

Postprzez oliv_ka » czwartek 16 października 2003, 22:24

oto jest pytanie, zdaję za tydzień 1 raz i moim głównym problemem jest stres i nerwy z resztą jakoś pójdzie, testy mam opanowe jazdę samochodem też, co zrobić żeby się wyciszyć :?: :?: :?: :?:
Avatar użytkownika
oliv_ka
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 26 września 2003, 21:50
Lokalizacja: Marki

Postprzez TNT » czwartek 16 października 2003, 23:02

ja jak jestem zdenerwowany to slucham muzyki :P ale chyba nie bedziesz miala mozliwosci na examie.....inny sposob to po prostu wiara w siebie.....wiesz ze umiesz ( bo sama piszesz) i codziennie kilka razy mow sobie......zdam.....umiem.....pamietaj o zasadach na drodze.....napisz sobie na kartce najwazniejsze zasady i potem jadac w myslach sobie spiewaj .....:P moze dziwne ale mi tez pomaga metoda "spiewania w myslach"
Avatar użytkownika
TNT
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 16 października 2003, 12:02
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez oliv_ka » piątek 17 października 2003, 10:49

na kartce napewno będe miała zapiski ale pomysł ze śpiewaniem, jeszcze o tym nie słyszałam więc czas wypróbować za tydzień, zobaczymy ja pójdzie
Dzięki :D

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
oliv_ka
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 26 września 2003, 21:50
Lokalizacja: Marki

Postprzez leila » piątek 17 października 2003, 13:49

ja sie nie stresowałam na placyku i zdałam ...a moosób wyspać się,pomyże się UDA,pomyslec "to nie koniec jak nie zdam,to nie matura itp"można podchodzic wiele razy "a co to kogo obchodzi za ktorym ja zdałam" grunt to plastik :D i co jeszcze może dla pewnosci wez sobie ze 2h jazdy przed egzaminem zawsze to cos (mnie sie bardzo przydaly bo taka trasą pojechalam na egz:) a z nuceniem czegos to nie glupi pomysl bo SAMA TAK ROBILAM I TO DZIALA serio!!! byle co tak zeby zajac czymuwagę...może przed egz.posłuchaj radia??? uff to chyba tyle :wink: powodzenia!!!uwierz w siebie to sie uda!!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez X » piątek 17 października 2003, 19:17

Najlepszy sposob to Niemyslenie. Seryo. Po prostu wykonywac czynnosci mechanicznie. Jak bedzie to bedzie.

Ja za drugim razem (za pierwszym omalo nie potracilem rowerzysty ;) wlasnie tak podchodzilem do egzaminu. Podchodzilem z nastawieniem ze nie zdam, wiec po co sie przejmowac. Kto sie boi, cierpi dwa razy. Najpierw ze sie cos zlego stanie, potem ze to sie stalo.

Po prostu podejdz do egzaminu z akceptacja porazki. Jak nie zdam to *** (wstaw przeklenstwo ;).

Leila dala zly przyklad matury. Dlaczego? Bo do niej tez mozna sobie przystepowac wiele razy :). Sam mature zdalem za pierwszym razem, pamietam jednak poczatkowy stres. Nie byl to jednak stres bezpodstawny, bo o ile jezeli chodzi o kurs na prawo jazdy mialem pewne podstawy (wyjezdzone godziny etc.), o tyle przed Polakiem tychze podstaw nie mialem (tzn. z ksiazek cala przeczytalem jedynie 'Antygone" w I klasie L.O.) - winie tutaj nauczycieli ktorzy nie potrafia zachecic do ksiazki i widza jedynie sluszna droge w tym, ze uczen przeczyta sobie kilkadziesiat (a nawet kilkaset) ksiazek w ciagu 4 lat. I co to daje? Nic. Suma sumarum mature z polaka zdalem (bez poprawek), teraz sobie studjuje.

Do czego zmierzam? Do tego ze nie ma jedynej slusznej drogi.
Jeden moze przeczytac wszystkie ksiazki z wykazu maturalnego, a matury nie zdac, drugi moze byc mistrzem kierownicy a egzaminator go i tak uwali :).

A sposob na stres - po prostu zaakceptuj to, ze mozesz nie zdac :).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Mała » piątek 17 października 2003, 22:26

Chyba nie ma uniwersalnej recepty na radzenie sobie ze stresem. To jest zupełnie naturalne i nie wyeliminujesz tego całkowicie. Możesz jedynie złagodzić objawy stresu.

Ja na egzaminie na głos powtarzałam sobie to co mówił mi instruktor. Dzięki temu miałam pewność że o niczym nie zapomnę. I... udało mi się :D wprawdzie za drugim razem, ale to nie jest ważne.

Musisz po prostu wierzyć w siebie i myśleć pozytywnie. A jeśli coś pójdzie nie tak nie załamywać sie i próbować aż do skutku.

Powodzenie :D :D :D
Życie jest piękne no matter what :)
Mała
 
Posty: 33
Dołączył(a): środa 20 sierpnia 2003, 17:32
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Lavi » wtorek 21 października 2003, 15:49

Moge tylko powtorzyc przedmowcow i powiedziec, ze nie mozesz sie nastawiac na nie zdanie.Mysl o czyms przyjemnym i powtarzaj sobie ze jak nie zdasz to przeciez nie koniec swiata.Ale lepiej nie bierz tego pod uwage
Un día vamos a morir...
Lavi
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 26 sierpnia 2003, 14:44
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości