Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 18:31

Czy podczas parkowania równoległego tyłem (koperta) uderzenie w krawęznik jest błędem przerywającym egzamin, bo podobno nie wolno tylko wjechać na krawężnik??

przez **Efelinka** » czwartek 03 sierpnia 2006, 18:44

o ile wiem samo uderzenie nie przerywa egzaminu.. przeciez do kazdego manewru przysluguje Ci jedna korekta (chociaz zalezy to odegzaminatora). Jak odbijesz sie od kraweznika to mozesz to poprawic :)

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 18:49

Tylko to była już druga próba :?

przez **Efelinka** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:00

jak druga proba to watpie.. kiedys jak jechalam jeszcze na kursieuczylam sie parkowac rownolegle (u nas jest tylko jednauliczka gdzie mozna, bo nie ma tlumow) to wlasnie jechala L-ka egzaminacyjna..koes probowal wjechac - raz za plytko i wystawal wieksza czescia samochodu poza inne. Drugi raz odbil sie o kraweznik. Pojechali 5 m dalej zatrzymali sie i Pan Egzaminator wyjal znienawidzona przez wszystkich biala kartke i cos odnotowal..

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:05

Tylko że egzaminator nawet przy mnie spojrzał na listę i przeczytał na głos "najechanie na krawężnik" - niezdany egzamin a ja tylko uderzyłem

przez **Radwan** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:11

Witam. Na ten temat już pisano, ale może się mylę. W trakcie parkowania równoległego nie można najechać na krawężnik. Dotknięcie kołem do krawężnika bez utraty przyczepności koła do jezdni nie jest błędem, można wykonać korektę toru jazdy. W trakcie wykonywania manewru możliwa jest jedna korekta toru jazdy, jeżeli wcześniej nie popełniono błędu. Dwie próby - dwie korekty. Pozdrawiam

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:15

Rozczarowałeś mnie :(
***
A potrafisz to potwierdzic przepisami ??

posty połączone przez moderatora

przez **cappricio** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:39

Radwan jest egzaminatorem ;)
a przepisy są tutaj:
http://www.prawojazdy.com.pl/files/kode ... owanie.swf

przez **Radwan** » czwartek 03 sierpnia 2006, 19:49

Nie wiem dlaczego rozczarowałem Dragoslawa. W tabeli 7 stanowiącej załącznik do instrukcji jest napisane to o czym piszę wyżej (nie może najechać na krawężnik). Jeżeli uderzenie w krawężnik spowodowało uniesienie koła (zerwanie przyczepności) - to jest błąd bez prawa do korekty. Pozdrawiam

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:11

Dziękuję za przepisy , następnym razem się przygotuję i bedę wiedzieć co mi wolno a czego nie, mimo wszystko jest różnica między najechaniem na krawężnik a uderzeniem w krawężnik na dodatek w karcie mam napisane uderzenie w krawężnik,

aaa rozczarowanie stąd że 2 godziny temu oblałem, właśnie przez uderzenie w krawężnik ale życzyłem sobie dokończenia dalszej jazdy mimo wyniku negatywnego i resztę zaliczyłem więc gdyby nie uderzenie w krawęznik do byłoby zdane, zwłaszcza że miałem parkowanie prostopadłe dodatkowo

przez **Radwan** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:23

Jeśli w arkuszu przebiegu egzaminu jest napisane "uderzył w krawężnik" a nie najechał na krawężnik, egzaminator powinien pozwolić wykonać korektę - widzę szansę w odwołaniu. Pozdrawiam

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:33

Pierwsza próba: " zbyt duża odległość od krawężnika" druga próba : "uderzenie w krawężnik" ....Zapisy w karcie

____----_____------

Widzę paragraf 62.1. pkt 1 , ale uważam że uderzenie w krawężnik nie jest nieprawidłowym wykonaniem zadania, więc???? dlatego opieram się na przpeisach i się tak czepiam bo sam jestem urzędnikiem....

scalone przez moderatora

przez **egz_krk** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:45

W Krakowie, staramy się nie robić tego manewru w ogóle.
To parkowanie było w pewnym momencie powodem 97% 'oblanych' egzaminów. Celowo zazwnaczyłem w '', bo rzadko było to powodemoblania gdy to był jedyny błąd w czasie całego egzaminu.
Natomiast stawiało w niezręcznej sytuacji (przy kamerach) przy 2 błędach, np. najechanie na ciągłą + to parkowanie.
Ostatecznie zrezygnowaliśmy z meczenia podchodzących do egzaminu tym co zazwyczaj samemu najlepiej się wyuczyć podczas samodzielnej jazdy.
Chodzi tutaj o nabycie dystansu od punktu A do B, którego nie wyuczy żadna szkoła w 30 godzin.

przez **dragoslaw** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:49

Czy w mojej opisanej powyżej sytuacji jest szansa na odwołanie?

przez **egz_krk** » czwartek 03 sierpnia 2006, 20:55

dragoslaw napisał(a):Czy w mojej opisanej powyżej sytuacji jest szansa na odwołanie?

Nie, bo z tego co zdążyłem wyczytać chodzi o inne miasto. Są pewne rzeczy, które ustala 'szef' i od których się odchodzi z reguły lub zostaje (jakiś procent egzaminatorów) i wtedy mozna liczyć na przychylność podczas odwołania, ale to jest indywidualne dla każdego WORD-u. Zazwyczaj ocenia się to subiektywnie.

uderzenie w krawężnik

uderzenie w krawężnik

Kto przegląda forum