Wczoraj o godzinie 11:45 pan egzaminator powiedział mi że zdałam egzamin :D :D :D
Tym razem było zupełnie inaczej. Egzaminator był przesympatyczny. Na początku wytłumaczył jak należy wykonywać poszczególne manewry (parkowanie skośne i równoległe), powiedział na co będzie zwracał szczególną uwagę i co będzie oceniał. Na placu poszło mi bez najmniejszego problemu. Poza tym prawie wcale nie pilnował. Na mieście chyba z 5 razy zgasł mi samochód. Byłam prawie pewna że mnie obleje. Kiedy wróciliśmy pod WORD powiedział że to że samochód gaśnie nie jest spowodowane brakiem umiejętności. On oceniał znajomość przepisów, kulturę i dynamikę jazdy, inaczej mówiąc zachowanie w ruchu miejskim.
Jestem niesamowicie szczęśliwa :D :D :D