Zmiany w egzaminie na kat. C

[Cyryl8]

od chyba 5 września zostały wprowadzone zmiany w egzaminie na kat. C, który upodobnił się do egzaminu na kat. C+E i D.

na placu manewrowym podczas pokonywania łuku zdający nie musi jechać płynnie, ale ma 5 minut i może podjeżdżać i cofać dowolną ilość razy, byle zmieścić się w czasie.

przy zatrzymaniu się na końcu łuku zdający może raz wyjść i sprawdzić odległość.

[Blacksmith]

Tak powinno być też na "B". Niemożliwość zatrzymania się w celu korekty toru jazdy to totalna głupota. Wbrew logice i wbrew realiom ruchu drogowego. I nie ma znaczenia czy jest to łatwe czy nie.

[Cyryl8]

ja bym jeszcze dodał możliwość pchania samochodu, bo przecież jeżeli chodzi o podjechanie precyzyjne, to przecież lepiej pchać i nikt tego nie zabroni oraz podczas parkowania możliwość nadrzucania tyłu lub przodu ręcznie, aby auto zmieściło się w miejscu parkingowym.

[Blacksmith]

Jesteś człowiekiem po prostu śmiesznym. Rozumiem, że Ty NIGDY PRZENIGDY podczas parkowania nie zatrzymałeś się choć na sekundę gdyby dalsze parkowanie oznaczałoby uderzenie w inny samochód? Nie widzisz tego, że obecny egzamin jest nastawiony tylko na to aby ukraść zuchwale jak najwięcej pieniędzy z kieszeni młodych zdających.

Nie jest to niczym dziwnym. Jako instruktorowi zależy Ci aby jak najwięcej osób oblewało egzamin. Poprawki oznajczają wykupywanie dodatkowych godzin jazdy. Ale ja nie spocznę póki ta patologia zuchwałego okradania obywateli nie dobiegnie końca. Możesz być pewny.

[Cyryl8]

chyba się nie rozumiemy.
egzamin na kat. C zdają ludzie, którzy chcą pracować w transporcie, chcą zostać ZAWODOWYMI kierowcami.

ZAWYDOWY kierowca, to nie ten który wykonuje zawód kierowcy, ale ten, który posiada wiedzę i umiejętności, aby nazywać się zawodowym.

podczas egzaminu na kat. C+E jest dozwolone podjeżdżanie i cofanie, jest to dla mnie zrozumiałe, bo przyczepa, ale solówką, gdzie cofanie niewiele się różni od cofania osobówką?

dzisiaj na kat. C na łuk masz 5 minut.
jednak normalnie bez zatrzymań cofasz około 30 sekund.
czyli możesz w sumie zdążyć podjeżdżać oraz cofać około 15 razy i taki ktoś zdaje egzamin i będzie nazywał się ZAWODOWYM kierowcą.

tutaj masz przykłady:
https://www.youtube.com/watch?v=y2bkiILvNTw
https://www.youtube.com/watch?v=7-gsqfmhy30

w pierwszym przypadku wyjazd trwał poniżej 4 minut, więc poniżej 5 minut i to są według Ciebie umiejętności wystarczające do bycia kierowcą ZAWODOWYM.

...Rozumiem, że Ty NIGDY PRZENIGDY podczas parkowania nie zatrzymałeś się...

oczywiście, że tak, ale na egzaminie nie, bo zdałem te egzaminy, a miałem ich parę.
na egzaminie uderzenie w inne auto czy obecność osób jest raczej ograniczona, przynajmniej we Wrocławiu.
również na co dzień podczas pisania zdarzają się mi błędy, zdarza mi się sprawdzać jak co się pisze, ale na egzaminie maturalnym pisałem bez błędów.

[gumik]

Poza tym łuk na egzaminie "B", to największy banał.

[Cyryl8]

Poza tym łuk na egzaminie "B", to największy banał.

wygląda, że nie dla wszystkich.
Ty jak wielu innych przejechałeś, zdałeś i dawno o tym zapomniałeś,

ale są pewnie tacy, którzy jeszcze dzisiaj się budzą z krzykiem w nocy, gdy przyśni im się łuk.