Znowu pisze "To już jutro"!!!!!

[Kordula]

Właśnie o tym mówię, gdyby np. przód strącił pachołek, albo coś takiego, to rozumiem, ale za takie coś oblewać? A ja myślałam, że mój egzaminator był psychiczny, bo czepiał się tych kilku cm przy łuku. Ale cóż, następnym razem na pewno będzie lepiej.
I nie przejmuj się tak tym, co piszą niektórzy, bo łatwo wdać się w dyskusje, które do niczego nie prowadzą, wiem coś o tym.

[Łakom]

Zrazasz mnie czlowieku do tego forum,bo cokolwiek bym nie napisala to ty i tak swoje.A jesli nie mozesz zrozumiec,ze we Wroclawiu jest dwoch psycholi ktorzy oblewaja za takie rzeczy to nic najlepiej nie mow.

Susse i Justyna wy boicie sie przyznac do własnych błędów i brak umiejętności i zwalacie wine na egzaminatorów..... nie mówie że są oni bez winy ale zawsze lepiej zgonic wine na kogoś niż na siebie......
Susse a co Sławek napisał ze zrazasz sie tym forum :?: może to była prawda :?: a jest takie powiedzenie "prawda w oczy kole"
a co do tematu to jest kolejny przykład na to ze kobieta nie powinna posiadac prawojazdy..........
mówi sie ze najlepszymi kierowcami jest kierowca TIRa, i taka jest chyba prawda ale ja jeszcze nigdy nie widziałem kobiety za kierownicą tir-a..... bełchatów leży na trasie Wrocław-Warszawa i tam dziennie przejezdza setki tirów.... ale Kordula zaraz powie ze ona widziała i to nie jedną taką kobiete......

Znów nie możesz zwalać tego na egzaminatora, dwa razy podchodziłas do tego manewru ?

i tu masz 100% racje, zawsze lepiej wine zawalic na kogoś a nie na własny brak predyspozycji.....

[Kordula]

a co do tematu to jest kolejny przykład na to ze kobieta nie powinna posiadac prawojazdy..........

Jakiego tematu?? Po co w kółko powtarzasz to samo? Nie możesz czepić sie innego tematu, tylko ciągle to samo??
Nie będę tego komentować w inny sposób, bo zaraz będzie rozmowa bez sensu, więc nie kontunuj tego wątku, bo to naprawdę staje się nudne, zwłaszcza w Twoim wykonaniu.
No nie wienm, czy takimi najlepszymi, wiesz, ile jest wypadków z udziałem TIRów??

A co do egzaminu Susse, to widzę, że Ciebie nigdy oblali za taką bzdurę, że tego nie rozumiesz. Oni naprawdę oblewają za takie bzdury, że aż żal je tu pisać. To wcale nie jest tak, że się zwala winę na egzaminatora, przynajmniej nie zawsze. Ja na przykład pierwszy egzamin też mówiłam, że mógł zaliczyć itp, a za drugim nie miałam wątpliwości, moja wina i następnym razem nie popełnię tego błędu. Nie wiem, gdzie Ty zdawałeś, ale naprawdę w większości WORDów są egzaminatorzy, którym zależy tylko na tym, żeby oblać.

[Sławek_18]

Susse dlaczego sie nie kłócilas
Przecież egzaminator też człowiek. Dlaczego nie dyskutowalas z nim ?
Jak byłaś PEWNA, że dobrze zrobilas?
I wcale nie chce Cie zrazić do tego forum.

Właśnie o tym mówię, gdyby np. przód strącił pachołek, albo coś takiego, to rozumiem, ale za takie coś oblewać?

Ale według egzaminatora Ona najechała na linie.
A co ja bym w tej sytuacji zrobił patrz wyzej.

[Kordula]

No nie wiem, czy z nimi tak się da dyskutować, oni swoje wiedzą.

[Susse]

Lakom,z toba to mi sie dyskutowac nie chce.
slawek,owszem,moze sie z nim nie klocilam,ale byla wymiana zdan.Powiedzialam mu,ze zderzak przeciesh linni nie przekroczyl,ale jest rowno z nia,i to jest dopuszczalne.On powiedzial,ze nie ma dyskusji i ze chyba wypadaloby mi ten manewr pocwiczyc.Powiedzialam mu,ze to jest moj trzeci egzamin i wydaje mi sie,ze nie powinien mnie oblac za takie cos.On do mnie wyfural:"To co pani tak oblewa te egzaminy,to nawet do pani wizerunku nie pasuje"<=cokolwiek by to mialo znaczyc...Ja mu powiedzialam,ze no wlasnie,bo jak sie na egzaminie oblewa za takie rzeczy to pan sie jeszcze dziwi.Zabralam kartke i poszlam.No niestety,ja wiedzialam,ze bedzie mi ciezko kiedy tylko sie przedstawil.I nic na to sie nie poradzi,ze oni sa jacy sa.Maja tyle kasy i jeszcze im malo.

[Kordula]

On powiedzial,ze nie ma dyskusji i ze chyba wypadaloby mi ten manewr pocwiczyc

Ja o tym mówię, oni swoje wiedzą, i nikt im nie udowodni, że się mylą.

[Slawek]

Oblal mnie za to,ze zderzak wisial nad linia na parkowaniu prostopadlym przodem.

czy ty nie rozumiesz,ze samochod linii nie przekroczyl,ani zderzak???Zderzak byl rowno z linia!!!!

Ja wcale nie chciałem się kłócić, a te dwie wypowiedzi sobie przeczą, więc na przyszłość wyrażaj się ściślej jeśli chcesz uniknąć nieporozumień. Ale to i tak oznacza, że dotknęłabyś tamtego samochodu. Nic by się nie stało, ale jednak powinnaś się była zatrzmać 20 cm od tej linii, a więc nie zmieściłaś się o całe 20 cm, a to już dużo. Oczywiście można było to uznać ostatecznie, ale jednak nie ulega wątpliwości, że gdybyś zatrzymała się wcześniej, to nie miałby się czego czepiać. Poza tym:

cokolwiek bym nie napisala to ty i tak swoje.

Nie wiem o co chodzi, bo pierwszy raz wymienialiśmy zdania. Nie wiem czemu jesteś do mnie uprzedzona.

Pewnie się domyślasz, że zaraz będzie kłótnia. Moim zdaniem mogłeś sobie darować.

Piszę o błędach kobiet, to jest źle. Chwalę je - jeszcze gorzej. Kordula - czego Ty chcesz?

[Kordula]

Gdzie je pochwaliłeś??

[Slawek]

Pochwaliłem przedstawicielkę kobiet za kierownicą opisując jej pewne zachowanie zachowanie na drodze. Czytaj uważniej, a potem krytykuj, bo widzę, że jesteś do mnie strasznie negatywnie nastawiona.