Brak zadania egzaminacyjnego

[advankim]

Witam

Mam pewną zagwozdkę. Jakiś czas temu zakonczylem egzamin praktyczny z wynikiem pozytywnym, lecz dopiero po minięciu euforii doszło do mnie, że nie otrzymałem zadania z zatrzymaniem się we wskazanym miejscu. Jeśli ktoś sprawdziłby film mógłbym mieć unieważniony egzamin?

Pozdrawiam

[skov]

tak

[szymonix]

Już dojeżdżanie prawidłowo do linii zwiazanej ze znakiem B-20 jest wykonaniem tego zadania - nie widze potrzeby specjalnego wyjeżdżania poza miasto aby zrobic taką próbę.. Bo chyba nie wyobrażacie sobie wykonanie tego zadania w centrum na 3 pasowej drodze??

[skov]

Już dojeżdżanie prawidłowo do linii zwiazanej ze znakiem B-20 jest wykonaniem tego zadania - nie widze potrzeby specjalnego wyjeżdżania poza miasto aby zrobic taką próbę.. Bo chyba nie wyobrażacie sobie wykonanie tego zadania w centrum na 3 pasowej drodze??

Zadanie to "Hamowanie do zatrzymania we wskazanym przez egzaminatora miejscu", więc siłą rzeczy dojechanie i zatrzymanie w związku ze znakiem B-20 nie jest jest wykonaniem tego zadania.

[rpa]

Skov to wydaje się oczywiste, ale czy polecenie egzaminatora "proszę zatrzymać się na wysokości znaku x" np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, przed którym i tak musielibyśmy się zatrzymać (np. metr dalej, by stanąć bliżej auta poprzedzającego) jest niedozwolone? Od razu mówię, że z egzaminowaniem nie mam nic wspólnego

[skov]

Jeżeli to egzaminator wskazuję miejsce zatrzymania i jest to miejsce gdzie wolno się zatrzymywać to ok. Zatrzymanie w związku ze znakiem B-20 to element oceniany od niedawna znowu bardzo surowo i egzaminator nie powinien wskazywać miejsca zatrzymania w tym miejscu bo.... to pomoc w wykonaniu zadania. A skoro zadanie wykonane niesamodzielnie to...?

[advankim]

Jak teraz w sumie wracam myślami do egzaminu to miałem zatrzymanie we wskazanym miejscu, gdzie zawracałem „na trzy”, lecz nie byłem rozpędzony do ustalonych 50km/h, ponieważ było tam ograniczenie prędkości. Dziwne.

[kokosik]

Żaden z bodajże 5 instruktorów, z różnych osk nigdy nie pokazał mi takiego zadania...czy to zadanie jest tak rzadkie?

[advankim]

Jak widać chyba tak, ponieważ rozmawiałem z kilkoma osobami od tego czasu i również nie miały tego zadania. Moim zdaniem jest ono trochę pozbawione sensu jako obowiązkowe ze względu na znalezienie odpowiedniego miejsca (nie zawsze się to może udać), no ale to tylko moja opinia.

[szymonix]

czy to zadanie jest tak rzadkie?

Jest rzadkie, bo nie zawsze egzaminator znajdzie miejsce aby zatrzymać pojazd bez utrudniania ruchu.. Na trzypasmówce ma ci kazać wykonać to zadanie??

zatrzymanie w związku ze znakiem B-20 nie jest jest wykonaniem tego zadania.

Ale życie, kolego, jeszcze jest życie i myślenie.. Jak by tak sie musiał egzaminator trzymać sztywno arkusza to by egzamin trwał 3h..

[kokosik]

czy to zadanie jest tak rzadkie?

Jest rzadkie, bo nie zawsze egzaminator znajdzie miejsce aby zatrzymać pojazd bez utrudniania ruchu.. Na trzypasmówce ma ci kazać wykonać to zadanie??
/quote]

Ok, ale czy to normalne, że w trakcie całego kursu nie miało się takiego zadania? Abstrahując od egzaminu.

[skov]

Jest rzadkie, bo nie zawsze egzaminator znajdzie miejsce aby zatrzymać pojazd bez utrudniania ruchu.. Na trzypasmówce ma ci kazać wykonać to zadanie??

Cały egzamin odbywa się na trzypasmówce? W ciagu 25 min egzaminator nie jest w stanie zatrzymać się od prędkości 50km/h?

Ale życie, kolego, jeszcze jest życie i myślenie.. Jak by tak sie musiał egzaminator trzymać sztywno arkusza to by egzamin trwał 3h..

Egzaminator ma wykonać wszystkie zadania egzaminacyjne określone stosownymi przepisami.

Żaden z bodajże 5 instruktorów, z różnych osk nigdy nie pokazał mi takiego zadania...czy to zadanie jest tak rzadkie?

raczej z tych "banalnych" aczkolwiek nie ćwiczone może zaskoczyć

[rpa]

Powiedziałbym nawet, że to akurat jest bardzo "życiowe" i warte porządnego przećwiczenia zadanie. Pamiętam wykonanie swojego - jechałem wąską drogą, już gdzieś pod koniec egzaminu, za mną pusto, zwykła, wąska jednojezdniówka. Dostałem polecenie zatrzymania się przy zwykłym miejskim koszu na śmieci dobry kawałek przede mną. Chyba hamowałem z zachowaniem redukcji, na pewno zatrzymałem się mając śmietnik na wysokości tylnych drzwi - dla egzaminatora było zupełnie ok, ale facet ogółem oceniał dość łagodnie.