C+E wjazd na tonaż

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

C+E wjazd na tonaż

Postprzez Pomen1888 » czwartek 29 marca 2018, 23:44

Witam,
Dzisiaj niestety po raz kolejny (3) nie zdałem egzaminu na kat. ce
Udało mi się już wyjechać na miasto ale...
No i właśnie tu się pojawiają moje wątpliwości.
Już tłumaczę sytuację.
Aby był lepszy ogląd na to o czym mówię...

https://www.google.pl/maps/@50.3360968, ... 312!8i6656

Patrząc w stronę tego autobusu z reklamą pegueota można zauważyć że droga rodziela się kawałek wcześniej na 2 pasy.
W lewo i ten prosto-prawo
Po zjechaniu z poprzedniego ronda nie ma żadnego znaku informującego o tonażu.
Po przejechaniu tego 4 metrowego kawałka z przerywaną linią nie możemy już zmienić pasa a tu nagle i niespodziewanie kawałeczek dalej za drzewem...
12 ton.
Nie ma możliwości ucieczki (tj jest ale nie w sposób "prawojazdowy") więc ogólnie dupa.
Moje pytanie brzmi czy mogę się tj wiem że mogę ale czy powinienem się odwoływać od wyniku egzaminu gdy egzaminator specjalnie bierze ludzi na takie przyczajone tonaże tylko po to żeby oblewać. Ja nie mam obowiązku znać całego miasta a znaki jak są poustawiane każdy widzi.

Byłbym wdzięczny za przesłane opnie.
Pozdrawiam
Pomen1888
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 29 marca 2018, 23:37

Re: C+E wjazd na tonaż

Postprzez skov » piątek 30 marca 2018, 21:08

Spokojnie możesz się odwołać. Znak B-18 musi być poprzedzony znakiem F-5 którego tam nie dostrzegam. Tylko taki znak daje ci szansę na zareagowanie na ograniczenie tonażowe.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: C+E wjazd na tonaż

Postprzez Blacksmith » piątek 06 kwietnia 2018, 00:13

skov napisał(a):Spokojnie możesz się odwołać...

Pytanie... Dlaczego gdy zostanie pozytywnie rozpatrzone odwołanie (potwierdzenie źle przeprowadzonego egzaminu) to jedynym zadośćuczynieniem jest darmowy kolejny egzamin? A gdzie wynagrodzenie takich ważnych kwestii jak CZAS i NERWY zdającego? Czy jeśli ktoś by Cię napadł na ulicy i wybił wszystkie ząbki to cieszyłbyś się, że jedynym co napastnik musi zrobić to opłacić wstawienie nowych ząbków? Być może i przykład z innej beczki, ale generalnie uświadamia tą niedorzeczność.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: C+E wjazd na tonaż

Postprzez JAKUB » piątek 06 kwietnia 2018, 05:17

Zawsze możesz skarżyć egzaminatora do sądu z powództwa cywilnego o zadośćuczynienie. (opłaty za bilety, wolne z pracy, nerwy, itp.).
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: C+E wjazd na tonaż

Postprzez Blacksmith » piątek 06 kwietnia 2018, 17:49

Taaak, bo komukolwiek by się chciało walczyć po sądach w takiej sprawie. To powinno być z nadania po pozytywnie rozpatrzonym wniosku. Zresztą wiemy jakie mamy prawo i u nas wywalczyć odszkodowanie w takiej sprawie to byłby cud. Praktyka pokazuje, że Polski wymiar sprawiedliwości skrajnie niechętnie zasądza odszkodowania i broni się przed tym rękami i nogami. Zadośćuczynienia są często śmiesznie niskie. Polska to nie USA.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: C+E wjazd na tonaż

Postprzez JAKUB » sobota 07 kwietnia 2018, 07:14

To zmień Konstytucję RP i wpisz zasadę precedensu prawa.
(np. jak ... w USA)

Konstytucja
Konstytucja
Konstytucja
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości