Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Cyryl » poniedziałek 18 września 2017, 20:44

Blacksmith napisał(a):...Masz swoje zdanie, a ja swoje. Jestem zwolennikiem ogólnonarodowego referendum w sprawie likwidacji WORD'ów. Niech suweren zadecyduje...


ale co ma to referendum do Twojego zachowania?
czy jak ktoś nazwie Cię złodziejem i zaproponuje Ci referendum, które nie rozstrzygnie o Twojej uczciwości, będziesz usatysfakcjonowany?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez ks-rider » poniedziałek 18 września 2017, 21:17

Blacksmith,

obejrzalem ten filmik i powiem Ci tak. Juz na pierwszej lekcji pytam kursanta co robi i jakie ma Hobby aby w zaleznosci od tego co omawiam dostosowac przyklady aby Kursant mogl zrozumiec to o czym mowie.

TAk wiec to co podal Cyryl, jest absolutnie prawidlowe. To, ze wlaczajac swiatlo nie musisz wiedziec nic o elektryce, w przypadku kategori C i D niestety poziom wiedzy jest zupelnie inny i musisz przyswoic wiedze potrzebna do zdania egzaminu.

Co do gazu lzawiacego, ten jest przedmiotem zabronionym przez prawo wiec ten kto go uzyje z auomatu ma na karku prokuratora co za tym idzie egzaminator zegna sie na Cale zycie z wykonywaniem zawodu egzaminatora.

Aaaaaaaa ipamietajcie, ze w PL bron czarnoprochowa jest bez zezwolenia wiec mona na egzamin zabrac jakiegos krotkiego Remintona czy to w .44 czy to w .36

:mrgreen:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez jasper1 » poniedziałek 18 września 2017, 22:47

ks-rider napisał(a):Co do gazu lzawiacego, ten jest przedmiotem zabronionym przez prawo wiec ten kto go uzyje z auomatu ma na karku prokuratora co za tym idzie egzaminator zegna sie na Cale zycie z wykonywaniem zawodu egzaminatora.

Skąd taka informacja?
Pojemniki z gazem pieprzowym są absolutnie legalne, do ich nabycia nie jest wymagane zezwolenie, jednak użyte w zgodzie z przepisami mogą być tylko w chwili zagrożenia życia, zdrowia, mienia (obrona konieczna/stan wyższej konieczności).
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Blacksmith » wtorek 19 września 2017, 00:00

Szerszon napisał(a):Szczególnie niech głosują rodziny ofiar. A prawo jazdy w czipsach.

Nad czym faryzeuszu mają głosować rodziny ofiar? Chyba tylko nad tym aby samochodów w ogóle nie było? WORD nie ma nic do rzeczy. W Polsce mamy najtrudniejsze (chociaż ja bym to nazwał najbardziej -loteryjne) egzaminy w Europie, a zabitych najwięcej. Więc mi powiedz... co ma egzamin do wypadków na drodze? Nie ma nic! Bo po nigdy nie wiesz jak dany człowiek będzie się zachowywał potem na drodze, czy będzie miał egzamin trudny czy łatwy. Jeśli ktoś ma predyspozycje wariata drogowego to wiadome, że na kursie i na egzaminie będzie udawał anioła, a potem będzie robił swoje. A jeśli tak bardzo jesteś jak jak najtrudniejszymi egzaminami i kursami... to bardzo proszę... ale potem za przestępstwa tego gościa bierz karną odpowiedzialność. Ty go mistrzu uczyłeś!!
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Blacksmith » wtorek 19 września 2017, 00:21

Cyryl napisał(a):ale co ma to referendum do Twojego zachowania?
czy jak ktoś nazwie Cię złodziejem i zaproponuje Ci referendum, które nie rozstrzygnie o Twojej uczciwości, będziesz usatysfakcjonowany?

A czy ja mam w posiadaniu jakąś instytucję, która oferuje jakieś usługi??? Bo jak bym miał w posiadaniu jakąś instytucję, która ma manopol i okrada obywateli to nie miał bym nic przeciwko, że mnie nazywają złodziejem.
ks-rider napisał(a):Aaaaaaaa ipamietajcie, ze w PL bron czarnoprochowa jest bez zezwolenia wiec mona na egzamin zabrac jakiegos krotkiego Remintona czy to w .44 czy to w .36

Zwykła broń palna powinna być dostępna dla każdego (zdrowego na umyśle i niekaranego) . Bo aktualnie mamy tak, że bandyci mają broń bo oni nie przejmują się prawem i załatwią ją sobie na czarno. A porządni obywatele nie mają dostępu do broni i uniemożliwia się im dostępu do tej broni aby bronić się przed bandytami

Bardzo proszę... gdyby pocieszny Cyryl i szerszon mówili coś o niepotrzebności broni palnej dla porządnych obywateli... to ja daje idealny filmik, i niech mi powiedzą czy w podobnej sytuacji jak ten właściciel domu by się cieszyli wielce..... że broni palnej NIE mają!!-- https://www.youtube.com/watch?v=5bsAMSQ13bY Nawet gdyby byli przeciwnikami broni palnej, to w zaistniałej sytuacji gdy ktoś idzie na ich rodzinę z maczetą to o tą broń by się modlili. No chyba, że by wierzyli, że ich Straż Obywatelska im spadnie z sufitu po 1 minucie od zgłoszenia.... Albo szerszon by w napastnika rzucał w obronie.... kodeksem drogowym?

p.s- U nas w Polsce obrońca z domu by siedział za to ze strzelał bez względu na wszystko. W USA gość nie siedzi i zapewne dostał pochwałę od Policji. I jak tu oskbelferze nie szkalować tej Polski?
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Cyryl » wtorek 19 września 2017, 05:51

Blacksmith napisał(a):
Cyryl napisał(a):ale co ma to referendum do Twojego zachowania?
czy jak ktoś nazwie Cię złodziejem i zaproponuje Ci referendum, które nie rozstrzygnie o Twojej uczciwości, będziesz usatysfakcjonowany?

A czy ja mam w posiadaniu jakąś instytucję, która oferuje jakieś usługi??? Bo jak bym miał w posiadaniu jakąś instytucję, która ma manopol i okrada obywateli to nie miał bym nic przeciwko, że mnie nazywają złodziejem...


nazwałeś WORD-y wszystkie:
Blacksmith napisał(a):...to co tam się dzieje to czyste złodziejstwo.


czyli jeżeli znowu pisałeś w stanie poczytalności, to ja to rozumiem, że to opinia o wszystkich pracownikach WORD-ów, egzaminatorach, pracownikach biurowych, tak zwanych garażowych i sprzątaczkach.
żadna z tych osób nie posiada instytucji tylko jest pracownikiem najemnym, więc to co piszesz jest nieprawdą.

jak Twoim zdaniem można pracować w instytucji gdzie uprawia się czyste złodziejstwo i nie być złodziejem?

podobnież pracujesz przy opiece nad ludźmi w podeszłym wieku, a znane są przypadki znęcania się, okradania w takich ośrodkach, mogę jak Ty napisać:
- słyszałem od wygi,
- rozmawiałem z kolegą, który ma tam babcię,
- są takie głosy itp.
czy w dalszym ciągu zgodzisz się na bezpodstawne nazywanie Ciebie złodziejem? bo w równym stopniu jesteś właścicielem takiego ośrodka jak egzaminator WORD-u.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez ks-rider » sobota 23 września 2017, 18:10

Blacksmith napisał(a):Zwykła broń palna powinna być dostępna dla każdego (zdrowego na umyśle i niekaranego) . Bo aktualnie mamy tak, że bandyci mają broń bo oni nie przejmują się prawem i załatwią ją sobie na czarno. A porządni obywatele nie mają dostępu do broni i uniemożliwia się im dostępu do tej broni aby bronić się przed bandytami

p.s- U nas w Polsce obrońca z domu by siedział za to ze strzelał bez względu na wszystko. W USA gość nie siedzi i zapewne dostał pochwałę od Policji. I jak tu oskbelferze nie szkalować tej Polski?


No niestety pojecie o broni masz nikle. To, ze zostaly stworzone ustawy ktore dosc skutecznie zniechecaja ludzi do tego aby sie o ta bron starac, nie znaczy absolutnie, ze tej broni zdobyc nie mozna. Liczba wlascicieli rosnie astronomicznie.

P.S. za obrone domoweg miru i w Pl nikt Ci nic nie zrobi.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Blacksmith » niedziela 24 września 2017, 00:58

ks-rider napisał(a):No niestety pojecie o broni masz nikle. To, ze zostaly stworzone ustawy ktore dosc skutecznie zniechecaja ludzi do tego aby sie o ta bron starac, nie znaczy absolutnie, ze tej broni zdobyc nie mozna

Pojęcie o tych sprawach mam jakieś bo czytałem i dowiadywałem się sporo. Np. rozmawiałem dużo ze strzelcami sportowymi, którzy broń palną już posiadają.
Oczywiście, że na broń palną pozwolenie jest możliwe zdobyć, ale nie jest to łatwe. Na broń do celów ochrony osobistej musisz mieć udokumentowane stałe zagrożenie na twoją osobę i potwierdzone ataki. I w tym przypadku obowiązuje też uznaniowość Policji ( czyli ich widzimisię). Na broń do celów sportowych musisz być stałym członkiem klubu strzeleckiego. Wyrobić patent, licencje i regularnie uczestniczyć w zawodach, i to wszystko jest związane ze stałymi i niemałymi kosztami. Jedyne co się zmieniło na plus to to, że kilka lat temu zniesiono uznaniowość Policji w opcji przyznawania pozwolenia na broń do celów sportowych. Jeśli spełnisz odpowiednie warunki to broń musisz dostać. Co nie zmienia faktu, że trzeba się sporo poświęcić w celu zdobycia tej broni.
ks-rider napisał(a):Liczba wlascicieli rosnie astronomicznie.

Jakieś oficjalne dane?
ks-rider napisał(a):P.S. za obrone domoweg miru i w Pl nikt Ci nic nie zrobi.

Tutaj się nie zgodzę kompletnie. Za zastrzelenie napastnika, który wdarł się do Twojego domu z np. nożem czy siekierą możesz jak najbardziej pójść siedzieć. Zresztą popatrz na google czy YT ile takich u nas jest przypadków. W tym zakresie w Polsce prawo dalej jest patologiczne. Od lat była dyskusja właśnie o tym aby zmienić chore prawo w sprawie obrony miru domowego. Ale tak jak pisałem Ziobro na szczęście przedstawił zmianę ustawy, która wejdzie i ma dużo zmienić w tym zakresie i osoba, która "zaciuka" napastnika na swoim terenie nie będzie miała nawet postępowania ( https://www.youtube.com/watch?v=Cl8um8Q2T6w). Nie jestem fanem PiS, ale tutaj chylę czoło, bo zmiana na duży plus.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Cyryl » niedziela 24 września 2017, 04:33

Blacksmith napisał(a):...Na broń do celów ochrony osobistej musisz mieć udokumentowane stałe zagrożenie na twoją osobę i potwierdzone ataki...


nie jest to prawda, bo chcące wystąpić o pozwolenie na broń muszą wykazać się zagrożeniem (USTAWA z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji), a nie potwierdzonymi atakami, to jakiś kolejny wymysł.
osoby posiadające broń do ochrony osobistej nie muszą uczestniczyć w żadnych zawodach. owszem bywają na strzelnicach, ale po to, aby wiedzieć (ćwiczyć) jak tą broń używać.
natomiast jeżeli występujesz z wnioskiem o zezwolenie na broń sportową i we wniosku jest uprawianie sportu strzeleckiego, to jak chcesz to robić nie uczestnicząc w zawodach?
posiadanie broni (nie jest to produkt pierwszej potrzeby) nie jest obowiązkowe, więc każdy który się na to zdecyduje musi pokryć koszty ubiegania się o nią, samej broni, sprzętu do przechowania, ćwiczeń na strzelnicy musi ponieść sam.
a jak to sobie wyobrażałeś. my z podatków mamy na to robić zrzutkę?

ja gram w siatkówkę, płacę za stroje, piłki, boiska (salę), siłownię. aby uczestniczyć w zawodach muszę jechać na własny koszt, płacić za pobyt (zawody kilkudniowe), płacić wpisowe, a w rangi mistrzostw czy pucharu muszę wykupić licencję PZPS, taką jak zawodowi siatkarze i nikogo nie zamierzam na to naciągać.

nie wiem czego oczekujesz?
aby ktoś za Ciebie zrobił zezwolenie i zapłacił za tą broń?
chcesz mieć broń: sam za tym chodź i sam za to płać.
rozumiałbym jeszcze gdyby przestępcy mieli broń subsydiowaną, ale też płacą z własnej kasy.

Blacksmith napisał(a):...w Polsce prawo dalej jest patologiczne...


w każdym kraju prawo w pewnych względach wydaje się patologiczne, przykład:
1. gdybyś zabił teściową siekierą - podlegasz karze do 25 lat więzienia,
2. gdybyś ją przejechał autem (wypadek ze skutkiem śmiertelnym) - do 12 lat,
3. ale gdy zrobisz kat. D, namówisz teściową na pielgrzymkę do Lichenia i prowadząc ten autobus spowodujesz katastrofę w ruchu lądowym, gdzie zginie powiedzmy 30 osób (w tym teściowa) - podlegasz karze do 8 lat.
i tak jest w większości krajów europejskich, w Twoich Niemczech też.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez ks-rider » niedziela 24 września 2017, 19:14

Blacksmith napisał(a):1. Pojęcie o tych sprawach mam jakieś bo czytałem i dowiadywałem się sporo. Np. rozmawiałem dużo ze strzelcami sportowymi, którzy broń palną już posiadają.
2. Oczywiście, że na broń palną pozwolenie jest możliwe zdobyć, ale nie jest to łatwe.
3. Na broń do celów ochrony osobistej musisz mieć udokumentowane stałe zagrożenie na twoją osobę i potwierdzone ataki. I w tym przypadku obowiązuje też uznaniowość Policji ( czyli ich widzimisię).
4. Na broń do celów sportowych musisz być stałym członkiem klubu strzeleckiego. Wyrobić patent, licencje i regularnie uczestniczyć w zawodach,
i to wszystko jest związane ze stałymi i niemałymi kosztami.
5. Jedyne co się zmieniło na plus to to, że kilka lat temu zniesiono uznaniowość Policji w opcji przyznawania pozwolenia na broń do celów sportowych. Jeśli spełnisz odpowiednie warunki to broń musisz dostać. Co nie zmienia faktu, że trzeba się sporo poświęcić w celu zdobycia tej broni.

6. Jakieś oficjalne dane?

7. Za zastrzelenie napastnika, który wdarł się do Twojego domu z np. nożem czy siekierą możesz jak najbardziej pójść siedzieć. Zresztą popatrz na google czy YT ile takich u nas jest przypadków. W tym zakresie w Polsce prawo dalej jest patologiczne. Od lat była dyskusja właśnie o tym aby zmienić chore prawo w sprawie obrony miru domowego. Nie jestem fanem PiS, ale tutaj chylę czoło, bo zmiana na duży plus.


1. Wszystko zalezy od tego kiedy czytales, bo zmienia sie na bierzaco, no moze prawie

2. Nikt nie powiedzial, ze droga wylozona jest czerwonym dywanem, jest uslana swiezo scietymi rozami.

4. / 5. Owszem, moze i tak jest, nie twierdze, ze nie. Tyle, ze jak znasz prawo to nawet jako sportowiec mozesz nosic w kaburze ze soba i nikt Ci tego nie zabroni. Koszta sa, i moze nawet lepiej bo dresy ani szmondaki legalnie sobie juz z tego wzgledu nie zalatwia. Wycieczki na zawody rowniez nie sa konieczne, ale aby utzrymac licencje sportowa z tego co pamietam tak.

6. Danych Ci nie podam, kiepski w szukaniu jestem, ale na podanym forum mozesz sprawdzic, na pewno cos jest.

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=75&t=162302

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez ks-rider » niedziela 24 września 2017, 19:20

Cyryl napisał(a):i tak jest w większości krajów europejskich, w Twoich Niemczech też.


Cyryl

w Niemczech z tago powodu niema takiej patologi jak w PL ale to juz inna bajka. I tu PIS robi calkiem nezla robote, bo zaczyna bronic obywatela a nie bandyte

a tu cos na rozluznienie zwieraczy

https://www.youtube.com/watch?v=ZJYCxzrtH2c

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak się zdaje egzamin w Irlandii, kolosalna różnica...

Postprzez Cyryl » niedziela 24 września 2017, 19:48

ks-rider napisał(a):...I tu PIS robi calkiem nezla robote, bo zaczyna bronic obywatela a nie bandytę...


może jest to odczuwalne w Irlandii, ale ja tego jakoś nie widzę.
dla mnie największym zagrożeniem jest administracja państwowa, bandytów jakoś się mniej obawiam - oni łupią bogatych, a państwo także biednych.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości