Pytanie moje brzmi, czy coś stoi na przeszkodzie, abym poszła na pełny kurs mimo tego, że mam już prawo jazdy? Wiem, że wydaje się to dziwne, ale zdałam 20 lat temu w małej mieścinie. Nigdy później samochodu nie prowadziłam. Tak naprawdę jestem zielona i nic nie pamiętam. Poruszam się komunikacją miejską, więc nawet drogi z przodu przez szybę nie widzę . Zdałam wtedy za którymś razem, ponieważ jeździć ledwo potrafiłam a miałam akurat szczęście. Nie wydaje mi się, żeby jakiekolwiek godziny doszkalające mi tu coś pomogły. Nawet nie wiem jak ruszyć samochodem, o przepisach nawet nie wspomnę. To nie jest żart, serio.
Sylwia