Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Dlaczego zdawalność egzaminu praktycznego na prawo jazdy kat. B jest w Polsce tak niska?

Czas głosowania minął wtorek 07 marca 2017, 05:18

1- Problem leży w samym egzaminie który jest nastawiony na oblewanie
9
36%
2- Mamy (statystycznie) najgorszych instruktorów w Europie
7
28%
3- Polacy są wyjątkowymi nieudacznikami z urodzenia
9
36%
 
Liczba głosów : 25

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez sankila » niedziela 05 lutego 2017, 22:13

W zasadzie ta ankieta mogłaby się ograniczyć do jednego pytania: czy nasz system szkolenia jest dobry/niedobry? Bo tu leży pies pogrzebany ...

1 i najważniejszy - bezsensowne ograniczenia egzaminacyjne: a/ strefa egzaminacyjna; b/ drogi publiczne.
z powyższym wiąże się pkt.:
2/ kursant nie widzi potrzeby, żeby szukać instruktora, który nauczy go dobrze jeździć; oczekuje przygotowania do zdania egzaminu, czyli - przejechania ulic w strefie;
z powyższego wynika pkt. :
3/ kiepsko wyszkolony kierowca - po trzech latach - jest kiepsko wyszkolonym kandydatem na instruktora; a że wymagania stawiane kandydatom na instruktorów (i egzaminatorów) są żadne; a ich selekcja opiera się głównie o teorię (w dodatku sprawdzaną za pomocą testów, które są najmniej wiarygodną metodą oceny), to i łatwo o ślizgnięcie się kiepskiego instruktora i kiepskiego egzaminatora.

Efekt - mamy, co mamy: instruktorów, co skrzyżowania na autostradzie widzą i egzaminatorów, co ruchu okrężnego od ruchu dookoła wyspy nie odróżniają.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez szerszon » niedziela 05 lutego 2017, 22:42

1 i najważniejszy - bezsensowne ograniczenia egzaminacyjne: a/ strefa egzaminacyjna; b/ drogi publiczne.
Nie ma takiego ograniczenia. W normalnym mieście typu Warszawa( jeszcze przed powiekszeniem :mrgreen: ) jest tyle miejsc,że w paru pomniejszych ośrodkach razem wziętych tyle sie nie uzbiera.
2/ kursant nie widzi potrzeby, żeby szukać instruktora, który nauczy go dobrze jeździć; oczekuje przygotowania do zdania egzaminu, czyli - przejechania ulic w strefie;
z powyższego wynika pkt.
Ten punkt ma sens tylko w małych miastach. Jakieś Grójce , Garwoliny itp..w okolicach w których jeżdżę jest 7 SoRO, ze trzy łamane, trzy B-20..mnóstwo miejsc, których nie da sie wykuć na pamięć w 30 godzin..poza tym w tych miejscach i tak nie jeżdżą tak samo za każdym razem. :wink: Co z tego ,że to samo skrzyżowanie ?
3/ kiepsko wyszkolony kierowca - po trzech latach - jest kiepsko wyszkolonym kandydatem na instruktora;
Ba..po dwóch. Zmiany nastąpiły już dawno przy deregulacji. Wypada być na bieżąco w tematach w których się chce brylować :wink:
; a że wymagania stawiane kandydatom na instruktorów (i egzaminatorów) są żadne; a ich selekcja opiera się głównie o teorię (w dodatku sprawdzaną za pomocą testów, które są najmniej wiarygodną metodą oceny), to i łatwo o ślizgnięcie się kiepskiego instruktora i kiepskiego egzaminatora.
Spróbuj :lol: :lol: :lol: zwykła teoria dla kandydatów dla kierowców jest dla niektórych tu piszących poza zasięgiem. :wink:
Efekt - mamy, co mamy: instruktorów, co skrzyżowania na autostradzie widzą i egzaminatorów, co ruchu okrężnego od ruchu dookoła wyspy nie odróżniają.
Było jeszcze gorzej. Podobno niektórzy widzieli drogę jednokierunkową na obwiedni albo nie potrafili rozstrzygnąc pierwszeństwa przejazdu gdy ze znakó się nie dało..to zrobili sobie dwa skrzyzowania z jednego, albo widzieli skrzyżowanie na jednej drodze :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez emesej » wtorek 07 lutego 2017, 18:21

Myślę, że głównym problemem jest stres. Jeżeli trafimy na miłego egzaminatora, który od początku będzie okazywać znaki człowieczeństwa, bedzie ok :)
Ja na B, 3 lata temu spotkałem się z wyluzowanym starszym Panem, który mnie tylko popędzał, bym był bardziej stanowczy :)
Na kat.C spotkałem Panią, która poza placem, nie zwracała szczególnej uwagi na to, czy przekraczam linie itd - podobno na kat.B inaczej się patrzy na osobę egzaminowaną.

Generalnie, to egzaminatorzy z tego co słyszałem, podczas egzaminu za bardzo się nie mogą odzywać :) U mnie na egz. kat.c, Pani była na początku bardzo miła, ale jak jechaliśmy, to za bardzo nie dało się jej zagadać :P A była dosyć fajna :)

Pozdro i powodzenia
B -01.06.2013
C - 08.02.2017
KW - 15.01.2017
C+E - 01.04.2017
emesej
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 21 czerwca 2013, 13:55

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » środa 08 lutego 2017, 06:01

szerszon napisał(a):No to inne porównanie..operacja -jeden chirurg i 999 ..no kogoś tam, nie mającego większego pojęcia poza ogólnikami pt może aspiryna mu pomoże.

Co Ty dajesz za porównanie? Chodziło mi o to, że ten ułamek kolesiostwa u władzy mało o czym ma pojęcie. Twoje porównanie do chirurga miałoby sens gdyby tym chirurgiem miałby być Freedy Kruger albo Hannibal Lecter. I wtedy bym wolał tą aspirynę od 999 innych osób.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez szerszon » środa 08 lutego 2017, 07:52

Blacksmith napisał(a): Chodziło mi o to, że ten ułamek kolesiostwa u władzy mało o czym ma pojęcie. .
Przyganiał kocioł...
A co ty możesz mieć za pojęcie skoro uczestniczyłeś osobiście gdzieś w ośmiu egzaminach ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Zurii » czwartek 09 lutego 2017, 00:55

Moim zdaniem problem leży w głowach zdających egzamin. Często ludzie jeżdżą naprawdę dobrze, ale na egzaminie zżera ich stres i popełniają fatalne w skutkach i co gorsza proste błędy. Nie wiem czy jest sens upatrywać słabej zdawalności w zachowaniach egzaminatorów. Ja na każdym egzaminie, miałem po prawej milczących starszych Panów. Wydawali polecenia nic więcej. Owszem ton był surowy ale w końcu to urzędnicy państwowi. Nie oczekiwałem od nich przyjacielskich gestów. Byli surowy ale sprawiedliwy. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje błędy. Jeżeli faktycznie wydaje nam się, że wina leży po stronie egzaminatora, to mamy możliwość odwołania się.
B - Maj 2008
C - Grudzień 2016
C+E - Grudzień 2016
Zurii
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2017, 21:24

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez JAKUB » poniedziałek 13 lutego 2017, 13:39

Niską zdawalność wiążę z poziomem szkolenia.
Tanio i szybko, bo kierowcą to każdy Polak się urodził.

A wystarczy (moim zdaniem) wprowadzić ODPOWIEDZIALNOŚĆ za dopuszczoną do ruchu (egzaminu) osobę. Odpowiedzialną byłaby osoba, (instruktor) która dopuszcza do egzaminu.
3×N na egzaminie utrata możliwości podpisywania zaświadczeń.
Instruktor zredukowany do pomocnika w procesie szkolenia. Odzyskanie pełnych kwalifikacji np. - po odbyciu obserwacji 10-ciu egzaminów w WORD gdzie pojawiły się N x3.
Ponowne 3×N konieczna obserwacja procesu szkolenia we wskazanym przez nadzór OSK przodujacego w regionie instruktora. Oczywiście wszystko opłaci zainteresowany.

Dziś nie docenia się fachowców, a to zakładam wzruszy skostniały rynek OSK , a dobrzy szkoleniowcy zaczną być w cenie.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » poniedziałek 13 lutego 2017, 14:30

JAKUB- Karanie instruktorów w obecnym systemie uważam za zły pomysł. Jestem za, ale najpierw należy dokonać zmian w samym egzaminie aby uczynić go sprawiedliwym a nie loterią i wprowadzić większe kontrole nad egzaminami i usuwać egzaminatorów którzy (nie chce używać mocniejszych słów) wyminęli się z powołaniem. Dopiero po tym można wprowadzić coś w tym stylu o czym piszesz. Jako instruktor nie czuł bym się winny jakby moja powiedzmy świetnie jeżdżąca kursantka nie zdała egzaminu bo oblała w wyniku paraliżującego stresu wywołanego przez egzaminatora prostaka. A odporności na stres instruktor raczej już nikogo nie wyuczy.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez JAKUB » poniedziałek 13 lutego 2017, 16:00

To nie kwestia karania.
Instruktor (dobry) sam pilnowałby proces egzaminowania i pisał do nadzorów o obawach, aby uniknąć konsekwencji pracy egzaminatora "prostaka". Kursant tego nawet nie dostrzega,...
To zadziała i podniesie jakość pracy OSK i WORD.
Są środki techniczne (nagrania, dyktafony...), jednak brak zainteresowania, bo najwięcej zarabia się na jazdach doszkalających a jak kursant zda za 1-szym razem to OSK traci płatnika. Za statystyką (sukcesem) nie idą pieniądze dla instruktora.
Dobry instruktor i stres kursanta potrafi opanować.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez zgredziatko » poniedziałek 13 lutego 2017, 17:11

@Jakub: Ale na drodze też bywają lub mogą być stresujące sytuacje i kierowcy. Jak ktoś nie chce i/lub nie potrafi to dla niego/niej każda sytuacja będzie stresująca.
zgredziatko
 
Posty: 134
Dołączył(a): poniedziałek 13 czerwca 2016, 18:38

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » poniedziałek 13 lutego 2017, 17:32

zgredziatko napisał(a): Ale na drodze też bywają lub mogą być stresujące sytuacje

To jest co innego. Dajmy przykład stresu jeżdżenia po nowym i obcym mieście. Ten stres działa pozytywnie bo jedziemy wolniej, bardziej uważnie, itp. A co innego jak z boku siedzi nieuprzejmy pan decydujący o tym czy dostaniemy prawko czy nie.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez zgredziatko » poniedziałek 13 lutego 2017, 18:29

@blacksmith: stres to stres.
zgredziatko
 
Posty: 134
Dołączył(a): poniedziałek 13 czerwca 2016, 18:38

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » poniedziałek 13 lutego 2017, 19:08

Nie możemy tak generalizować. To tak jak powiedzieć, że jedzenie to jedzenie nie rozróżniając, że jest różne jedzenie. Nie idziemy przecież do restauracji i nie mówimy... proszę mi dać jedzenie, tylko wybieramy konkretną potrawę. Tak samo stres może być różny, motywujący, paraliżujący, itd.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez kolezankafilizanka » poniedziałek 13 lutego 2017, 21:37

Oblałam dwa razy, w idiotyczny sposób, że aż nie mogę sobie darować do dzisiaj.
Dwa różne przypadki łączy jedna przyczyna: nie próbowałam się ratować, poddałam się, kiedy mi nie szło dość gładko. Po drugim oblaniu mnie olśniło, że muszę walczyć, tak jak potrafię, bo jestem tu sama i nikt mi nie pomoże. Zdałam za trzecim, a nie był to mój najlepszy egzamin.
Jasper1 ma rację, że wiele zależy od dojrzałości człowieka.
--
Kat. B od X 2016. Uczyłam się w clio, a teraz wio!
kolezankafilizanka
 
Posty: 251
Dołączył(a): wtorek 25 października 2016, 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez JAKUB » poniedziałek 13 lutego 2017, 23:34

kolezankafilizanka napisał(a): (...)Jasper1 ma rację, że wiele zależy od dojrzałości człowieka.
Blacksmith tu widzi egzaminatora. To też człowiek, (czy dojrzały?) ponieważ egzaminatorem się bywa.
Ja uważam, że instruktorem również.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 76 gości