przez dylek » środa 21 grudnia 2016, 08:44
Z tramwajami jest w sumie prosto.
Uogólniając do jednego zdania to w sytuacji równorzędnej ( ty i tramwaj oboje jesteście na podporządkowanych, pierwszeństwie, rondzie, macie zielone itp ) to tramwaj ma zawsze rację - z jednym wyjątkiem : ty jedziesz na "zwykłym" skrzyżowaniu ( nie rondzie) prosto na zielonym, a tramwaj skręca na swoim zielonym - wtedy musi cię puścić. Ten właśnie wyjątek masz pokazany na wklejonym przez ciebie foto. Oczywiście tramwaj musi się jak każdy stosować do znaków i sygnałów, więc jeśli ty na pierwszeństwie, a on na podporządkowaniu, lub np. ty na rondzie (C-12 +A-7), a on dopiero chce na nie wjechać - to również tramwaj ustępuje.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki"