Witam, mój problem polega na tym, że chciałam zmienić termin egzaminu praktycznego. Egzamin mam 22 listopada, dzisiaj wysłałam e-mail do wordu i boję się, że wszystko przepadnie. Czy ktoś miał podobną sytuację?
Druga sprawa polega na tym, że mam bardzo chamskiego prezesa mojej szkoły jazdy. Odkąd tam jestem ciągle chodzi mu o pieniądze, strasznie ze mnie doi, jak tylko się da. Kiedy zadzwoniłam do niego i zapytałam o zmianę terminu, zaczął na mnie okropnie krzyczeć i zachowywać się chamsko, potem powiedział "do widzenia" z okropnym wyrzutem, po czym się rozłączył. Czy istnieje możliwość, przeniesienia mnie do innego ośrodka jazdy, wykupienia kilku godzin i żeby nie przepadły mi pozostałe czynności, jak zdany egzamin teoretyczny?