Witam, mam jedno malutkie pytanie, mój brat przewalił sobie u "szefa" szkółki prawa jazdy, i moje pytanie do was: Może nieść to za sobą jakieś konsekwencje na egzaminie, wiecie o czym mówie
Ale o co pytasz? Czy właściciel OSK jest ziomeczkiem dyrektora WORDu? Kto miałby to wiedzieć... Chyba po to egzamin jest nagrywany, by kursant mógł się sam uwalić, bez "pomocy" ze strony egzaminatora. :p