Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez skov » czwartek 01 września 2016, 21:27

sankila, słuszna uwaga. Bardzo pomaga to w ocenie sytuacji.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez Blacksmith » piątek 02 września 2016, 00:17

sankila- Ja jednak będę radził innym nie korzystanie z uprzejmości. Jakiś czas temu rozmawiałem z moim byłym instruktorem. Jego kursant oblał za skorzystanie z uprzejmości podczas powrotu do WORD. Do upragnionego celu, czyli do bramy WORD miał.... 5 metrów.
I to nie jest odosobniony przypadek. Dużo takich było.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez sankila » piątek 02 września 2016, 18:37

Blacksmith napisał(a):kursant oblał za skorzystanie z uprzejmości podczas powrotu do WORD. Do upragnionego celu, czyli do bramy WORD miał.... 5 metrów.
I to nie jest odosobniony przypadek. Dużo takich było.
Bardzo ostrożnie podchodziłabym do tego typu rewelacji - jeśli kursant poinformował, że korzysta z uprzejmości, to nie ma opcji, żeby go za to oblać. Egzaminator mógłby najwyżej zaznaczyć wymuszenie pierwszeństwa, niezastosowanie się do znaku, lub coś podobnego, a wtedy wystarczy sprawdzić nagranie. O ile nikt nie deptał po hamulcach i nie spylał do rowów - to kursant błędu nie popełnił.

Myślę, że warto byłoby sprawdzić wśród kursantów, którzy egzamin zdali - jak u nich wyglądała "sprawa uprzejmościowa" - korzystali czy nie?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez Blacksmith » piątek 02 września 2016, 21:41

Odwołanie? To tak funkcjonuje aby do odwołań zdających zniechęcać. Jedyne co to da (po bojach urzędniczych) to darmowy kolejny egzamin. Poza tym każdy się boi, że sprawa się rozejdzie wśród egzaminatorów. Ludzie wolą machnąć ręką. Moim zdaniem odwołania by miały sens gdyby po odwołaniu (pozytywnie rozpatrzonym) kolejny egzamin np. by trwał max 25 minut i to bez placu. To tylko przykład. Moim zdaniem darmowy kolejny egzamin to zbyt małe zadośćuczynienie.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez Vanille » sobota 03 września 2016, 12:30

Blacksmith napisał(a):Odwołanie? To tak funkcjonuje aby do odwołań zdających zniechęcać. Jedyne co to da (po bojach urzędniczych) to darmowy kolejny egzamin. Poza tym każdy się boi, że sprawa się rozejdzie wśród egzaminatorów. Ludzie wolą machnąć ręką. Moim zdaniem odwołania by miały sens gdyby po odwołaniu (pozytywnie rozpatrzonym) kolejny egzamin np. by trwał max 25 minut i to bez placu. To tylko przykład. Moim zdaniem darmowy kolejny egzamin to zbyt małe zadośćuczynienie.


Prawda! Nie dość, że takie odwołanie to kwestia nerwów przy załatwianiu spraw, to w dodatku potem ludzie boją się, że inni egzaminatorzy będą się mścić, bo takie sprawy szybko się rozchodzą. I nie dość, że nie wiadomo czy sprawa zostanie rozpatrzona pozytywnie, to potem kursant czuje się jak owca wśród wilków... A wiadomo, że jest to spowodowane tym, że WORDy muszą brać skądś zyski. No ale bądźmy ludźmi
Vanille
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 24 sierpnia 2016, 13:29

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez sankila » sobota 03 września 2016, 15:46

Blacksmith napisał(a):Moim zdaniem darmowy kolejny egzamin to zbyt małe zadośćuczynienie.
Ależ nikt Ci nie broni zaskarżyć egzaminatora za stress i cierpienia psychiczne, jeśli odwołanie zostanie rozpatrzone pozytywnie. A "darmowy egzamin" nie jest zadośćuczynieniem, tylko rzetelnym wykonaniem usługi - zapłaciłeś za urzędowe orzeczenie, czy nadajesz się na kierowcę, więc masz je dostać.
Jakoś nie wyobrażam sobie, że tyle osób daje się naciąć na 140 zł, żeby tylko dwóch zdań odwołania nie napisać.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez tomcioel1 » sobota 03 września 2016, 21:41

ależ oczywiście że można , a są sytuacje że trzeba, korzystać z uprzejmości innych kierowców - warunek : trzeba to robić mądrze i tak aby nasze działanie było dobrze zrozumiałe zarówno dla innych uczestników ruchu jak i dla egzaminatora, jak to zrobić ? Przede wszystkim poinformowac egzaminatora co zamierzamy zrobić no i gestem dać znać "wpuszczającemu" że będziemy jechać - wystarczy podnieść rękę w geście podziękowania i to chyba będzie już wlaściwa informacja. Jeżeli osoba chcąca nas wpuścić daje nam znak i stoi to egzaminator nie ma żadnych podstaw do przerwania egzaminu bo nie można wymusić na pojeżdzie który się nie porusza !!!!!!
Kiedy może dojśc do przerwania egzaminu ? Wtedy kiedy egzaminator nie widzi znaków który daje nam wpuszczający albo nie chce ich widzieć. Może też byc taka sytacja że my za długo zastanawiamy się nad reakcją i kiedy już chcemy ruszyc to nasz "wpuszczający" nagle zniecierpliwiony też rusza .
A skargę oczywiście należy pisać w sytuacji kiedy mamy ku temu podstawy- i nie ma się co bać zemsty egzaminatorów . Na złożenie skargi mamy 14 dni - w tym czasie spokojnie mozemy podejść nawet i 2 razy do kolejnego egzaminu. I jeżeli już boimy się odwetu to spokojnie można tą skargę złożyc już po zdaniu egzaminu - tak dla zasady no i dla 140 zł - a przede wszystkim po to żeby utemperować niewlaściwe i nieetyczne zachowania niektórych egzaminatorów, a takowe jeszcze w dalszym ciągu sie pojawiają...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez Vanille » niedziela 04 września 2016, 10:31

Dziękuję, :spoko: wiem, że różne są sytuacje i trudno jednoznacznie określić co jest dobre, a co złe, co robić, a czego nie robić. :)
Vanille
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 24 sierpnia 2016, 13:29

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez jasper1 » niedziela 04 września 2016, 13:04

Przede wszystkim, to trzeba widzieć co się w ogóle dzieje wokół nas, a nie tylko ten jeden samochód, który wpuszcza. Bo może nie nas wpuszcza albo on wpuszcza, ale inny nie wpuszcza.

Jednocześnie z uprzejmości korzystać trzeba, bo są miejsca i godziny, że bez korzystania staniemy się sprawca potężnego korka.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez azzaz » niedziela 04 września 2016, 19:13

To tak trochę inaczej, ale na podobny temat jak zdaję kat. A i nie mam możliwości powiedzenia czegokolwiek do egzaminatora i jest droga(lewoskręt) na którą nie da się wjechać inaczej niż jak ktoś mnie wpuści z powodu bardzo dużego natężenia ruchu to mam tam czekać do wieczora, aż wszyscy wrócą do pracy? Mam kategorię a2 jeżdżę na co dzień i normalnie, to albo ktoś mnie wpuszcza, albo się wciskam w lukę między samochodami, ale na egzaminie i jedno i drugie to wymuszenie z tego co wiem.
azzaz
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 11 listopada 2014, 18:20

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez Vanille » niedziela 04 września 2016, 20:27

jasper1 napisał(a):Przede wszystkim, to trzeba widzieć co się w ogóle dzieje wokół nas, a nie tylko ten jeden samochód, który wpuszcza. Bo może nie nas wpuszcza albo on wpuszcza, ale inny nie wpuszcza.

Jednocześnie z uprzejmości korzystać trzeba, bo są miejsca i godziny, że bez korzystania staniemy się sprawca potężnego korka.


No mówię, zależy od sytuacji :D Oczy dokoła głowy.
Vanille
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 24 sierpnia 2016, 13:29

Re: Grzeczność innych i wobec innyc kierujących podczas egza

Postprzez john21wall » piątek 09 września 2016, 11:29

A ja trafiłem na super egzaminatora. Najpierw żarciki, itp. Potem zapytał mnie "jeździmy 25 minut książkowo czy jeździmy dłużej, ale ma pan wolną rękę". Wolałem dłużej. Inna sprawa, że na egzamin warto wybrać godzinę, kiedy są korki :)
john21wall
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 08 września 2016, 11:52

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości