przez maja28 » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 17:43
Witam, w piątek mam egzamin, byłam się zapisać i poobserwowałam egzaminy na placu. Widziałam jak dziewczyna stoczyła się na górce, druga osoba mówiła,że na górce poległa i czekała na egzamin, nie wiem czy tym razem zaliczyła. Mnie instruktor uczył górki bez gazu,bo hundai i20 da radę na sprzęgle. Pod wordem słyszałam opinie,że powinno się dodawać gazu, oraz takie że przy hundai'u nie należy dodawać gazu, bo zgaśnie (?) Proszę o pomoc. Ja zawsze górkę robiłam perfekcyjnie na kursie ( na samym sprzęgle),ale górka wordowska jest wyższa. Dziękuję.
Dodaj gazu i się nie przejmuj Przecież używanie gazu nie jest zabronione, a w każdym aucie dodanie go zmniejsza szanse na zgaśnięcie silnika. Jedyne co ci grozi, to że może cię dość mocno wyrwać do przodu - bądź na to przygotowany. Jak stroma górka by nie była, jeśli zapodasz 3-3,5 tysiąca obrotów (diesel 2-2,5 tysiąca), auto po prostu musi się wciągnąć na górkę, nawet jadąc na półsprzęgle.