czy ma racje

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

czy ma racje

Postprzez aniolekkeloina » czwartek 04 sierpnia 2016, 15:14

Witam serdecznie wszystkich. Nie wiem czy dobrze umieszczam, wiec jeśli źle proszę o informacje gdzie mam to zrobić.
Mój problem polega na tym, że wyjeździłam swoje 30 godzin i instruktor twierdzi, że jestem gotowa na to by zdać egzamin i poruszać się po drodze. Twierdzi, że jeżdżę dobrze, dobrze jestem przygotowana, tyle że ja mam co do tego wątpliwości. Nie wiem czemu ale się stresuję czasami za kółkiem, a na samą myśl, że mam koniec kursu i czeka mnie zaraz egzamin, a później samodzielna jazda mam co raz to większe obawy. Nie wiem co robić czy na siłę prosić się o dokupienie godzin czy spróbować zdać ten egzamin czy jeszcze co innego? Przyznam, że zdziwiło mnie, że po 30 godzinach wysyła mnie na egzamin, bo dużo osób dokupowało jazdy. Sama nie wiem czy powinnam zaufać jemu i sobie. Jak pokonać ten stres i obawy? Miał ktoś tak z was? :hmm:
aniolekkeloina
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 04 sierpnia 2016, 14:57

Re: czy ma racje

Postprzez realowiec98 » piątek 05 sierpnia 2016, 10:35

Myślę, ze Twój egzaminator jets doświadczonym człowikiem i potrafi wyczuć czy osoba sobie radzi. Możliwe, że masz umiejętności, ale przez stres tego nie zauważasz i wydaje Ci się, że nic nie umiesz. Opanuj stres i będzie dobrze :)
realowiec98
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 04 sierpnia 2016, 13:20

Re: czy ma racje

Postprzez JAKUB » piątek 05 sierpnia 2016, 14:01

Wszyscy
To normalne.
A jazdy swoim autem to dopiero stresssss
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: czy ma racje

Postprzez JEBSYN » piątek 05 sierpnia 2016, 16:11

Oczywiście że stres przed egzaminem to norma.
JEBSYN
 
Posty: 24
Dołączył(a): niedziela 17 kwietnia 2016, 22:46

Re: czy ma racje

Postprzez dylek » piątek 05 sierpnia 2016, 16:43

Proponuję poszukać OSK, gdzie rzetelnie przeprowadzają egzaminy wewnętrzne i innego instruktora poprosić o jego ocenę... 2h to nie majątek, a rozwiejesz sobie wątpliwości.
Zrób sobie coś na zasadzie próbnego egzaminu - nowy człowiek, najprawdopodobniej trochę inna trasa przejazdu... niech pojedzie z tobą niczym egzaminator i sprawdzisz sobie, czy dajesz radę, a jeśli nie, to z czym wystąpiły problemy.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości