Brak świateł na łuku

[Mlexi]

Witam wszystkich dziś zdawałem egzamin na kat c. Popełniłem jeden z najglupszych błędów jakich mogłem popełnić brak świateł, lecz zorientowałem się o co chodzi. Przy łuku widziałem że uderze w słupek więc się zatrzymałem żeby mieć jeszcze jedna próbę, lecz egzaminator uznał że popełniłem dwa błędy w tym zadaniu i padł wynik negatywny. Moje pytanie brzmi czy brak świateł nie powinien zaznaczyć jako przygotowanie się do jazdy a zatrzymanie na łuku jako osobny błąd?.

[skov]

Jazda bez świateł to element oceniany w zadaniu 2 , w tym samym zadaniu oceniana jest też płynność jazdy.

[Blacksmith]

Ty skov i Twoi koledzy lepiej zacznijcie coś działać aby powstrzymać zapędy decydentów, bo jak tak dalej pójdzie to niedługo będziecie musieli obowiązkowo np. oceniać prawidłowe użycia kierunkowskazów ze stoperem w ręku. Mi aktualnie zostać egzaminatorem byłoby po prostu wstyd.

[JAKUB]

Też mam wrażenie, że w branży brak ludzi z kręgosłupem.
Aby dostać, lub nawet utrzymać, etat egzaminatora trzeba być "gibkim - nie twardym". Tak działajom "kluby wzajemnej adoracji i przyjaciół królika ."
A szkolenie...?
Instruktor to nie zawód - to fucha.

[skov]

Ty skov i Twoi koledzy lepiej zacznijcie coś działać aby powstrzymać zapędy decydentów, bo jak tak dalej pójdzie to niedługo będziecie musieli obowiązkowo np. oceniać prawidłowe użycia kierunkowskazów ze stoperem w ręku. .

Decydenci nie słuchają egzaminatorów. Dla nich jesteśmy raczej narzędziem a nie stroną do rozmów.

Mi aktualnie zostać egzaminatorem byłoby po prostu wstyd.

Nie każdy musi być egzaminatorem. Ja się niczego nie wstydzę.

Aby dostać, lub nawet utrzymać, etat egzaminatora trzeba być "gibkim - nie twardym". Tak działajom "kluby wzajemnej adoracji i przyjaciół królika ."

żeby utrzymać etat egzaminatora trzeba egzaminować zgodnie z tym co jest napisane przez decydentów. Nic więcej i nie mniej.

[Blacksmith]

żeby utrzymać etat egzaminatora trzeba egzaminować zgodnie z tym co jest napisane przez decydentów

No i w tym pies pogrzebany. Ja bym nie potrafił oblać kogoś np. za 2 zgaśnięcia silnika czy lekkie najechanie na linię ciągłą. A Rozporządzenie wymaga aby oblewać za te rzeczy. Dlatego napisałem jak napisałem, że mi byłoby osobiście wstyd. Poza tym zdaje się i od razu z marszu wykonuje oceniane manewry egzaminacyjne na nowym nieznanym aucie. Sam pamiętam swoje przeboje w tym temacie, że jak jechałem na aucie z OSK to pasażerowie mogli uciąć sobie drzemkę, a jak wsiadałem do auta WORD to egzaminatorzy przez o wiele bardziej czuły hamulec lądowali na szybie, także to jest niesprawiedliwość totalna. Po prostu nie chciałbym oblewać za coś co bym nie chciał, ale bym musiał. W Niemczech zdawać na autach z osk można? Można. I nie pisz ktoś, że u nas też jest taka możliwość, bo jest tylko w teorii, w praktyce rzaaadko kiedy jest to mozliwe.

[Borys_q]

A Rozporządzenie wymaga aby oblewać za te rzeczy.

Coś sie zmieniło?

[oskinstruktor]

A dlaczego egzaminator pozwolił kontynuować zadanie bez włączonych świateł? Albo ściema albo niedomówienie. Może dał by też tą możliwość po "przetarciu" pachołka i poczekał na drugie?

[jasper1]

^
Rozumiem, że nie pozwolił i to był koniec pierwszego podejścia do zadania.
Zdający wpadł na to, jaki błąd zrobił i pojechał - to już było drugie podejście.
Zdający widząc, że uderzy w słupek zatrzymał się, bo nie pomyślał, że to już drugie podeście.
Koniec zadania z wynikiem negatywnym.

Może trochę zemścił się brak znajomości zasad przeprowadzania egzaminu.
Jeśli by pamiętał, że to drugie podejście do zadania, to może by się bardziej zmobilizował, a może nie.

[skov]

A Rozporządzenie wymaga aby oblewać za te rzeczy.

Coś sie zmieniło?

Ani w rozporządzeniu ani w głowach ludzi bez zmian w tym temacie

Po prostu nie chciałbym oblewać za coś co bym nie chciał, ale bym musiał.

egzaminator zaczynając pracę nie podpisuje klauzuli sumienia tylko zobowiązuje się do przeprowadzania egzaminów zgodnie z prawem.

W Niemczech zdawać na autach z osk można? Można. I nie pisz ktoś, że u nas też jest taka możliwość, bo jest tylko w teorii, w praktyce rzaaadko kiedy jest to mozliwe.

w praktyce jest to możliwe i są szkoły w których każdy egzamin przeprowadzony jest autem OSK.

[Blacksmith]

No to wychodzi na to, że rzadko który egzaminator czyta rozporządzenie. Tyś skov jednym z wyjątków, szacun.

[Borys_q]

No to wychodzi na to, że rzadko który egzaminator czyta rozporządzenie.

Też wychodzi, że rzadko który kursant mówi prawdę po oblanym egzaminie.