Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez Shifek » środa 23 marca 2016, 21:53

Witam,

Dziś miałem swoje 2 podejście do egzaminu praktycznego, niestety z wynikiem negatywnym.
Egzaminator stwierdził, że zbyt wolno wjechałem na rondo, przez co tamowałem ruch. Sytuacja powtórzyła się na skrzyżowaniu (bardzo ruchliwym), na którym musiałem zatrzymać się przy znaku STOP. Cierpliwie wyczekiwałem momentu kiedy będę miał pewność, że mogę się "wcisnąć" w lukę między pojazdami, nie powodując wymuszenia. Stałem tak może 2-3 min. ale egzaminator uznał to za powtórny błąd przez co egzamin zakończył się niepowodzeniem.
Widać było, że egzaminator bardzo chciał skończyć swoją pracę i przeszkadzało mu duże zatłoczenie na drogach, np. niektóre światła pokonywałem na 2-3 podjazdy.
Dodam, że jeździłem już prawie godzinę i wykonałem wcześniej wszystkie manewry poprawnie.
I tu zwracam się z pytaniem, czy warto składać odwołanie, co do wyniku egzaminu?

Pozdrawiam,
Kamil
Shifek
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 21:44

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez Blacksmith » czwartek 24 marca 2016, 01:54

Te całe egzaminy są dzisiaj przeciw ludziom, a nie dla ludzi. Szkoda słów nawet. WORDowska kasa musi się zgadzać - jak to mawiają. Odwołanie moim osobistym zdaniem nie ma sensu. Możesz wywalczyć jedynie kolejny darmowy egzamin. Czy to się opłaca? Kiedy na jakiekolwiek urzędnicze procedury i decyzje będziesz czekał miesiącami? A i tak nie wiadomo czy ostatecznie wygrasz! To też jest wszystko tak specjalnie zrobione aby jak najbardziej zniechęcić do odwoływania się.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez eragon » czwartek 24 marca 2016, 12:43

Warto.. Gdybyś się wcisnął to by ci zarzucił wymuszenie.. Wtedy by miał rację..
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez bartek0807 » czwartek 24 marca 2016, 17:05

Pośrednio egzaminator miał racje. Na rondzie trzeba obserwować co sygnalizują samochody,które są już na rondzie i stosownie do tego wjechać w momencie,gdy to możliwe. Bo inaczej mamy sytuacje takie,że delikwent dojeżdża do ronda i najchętniej przepuścił by też tych,co dojeżdżają też z innych stron,bo boi się wjechać jak widzi jakikolwiek samochód na horyzoncie..To samo na zwykłych skrzyżowaniach. Jak skrzyżowanie jest ruchliwe to możesz się nigdy nie doczekać aż będzie w 100% puste
bartek0807
 
Posty: 112
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 17:26

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez skov » czwartek 24 marca 2016, 17:31

1. Egzamin państwowy jest przeprowadzany w celu sprawdzenia kwalifikacji osoby egzaminowanej, w tym:
2) sprawdzenia umiejętności w zakresie zgodnego z przepisami, bezpiecznego, energooszczędnego, sprawnego i nieutrudniającego innym uczestnikom ruchu poruszania się, odpowiednio do uprawnienia, o które ubiega się osoba zdająca egzamin, w ruchu drogowym motorowerem, pojazdem silnikowym lub zespołem pojazdów składającym się z takiego pojazdu i przyczepy oraz tramwajem.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez Blacksmith » czwartek 24 marca 2016, 19:24

skov- Możesz przytaczać co sobie chcesz. TO JEST EGZAMIN! Zdający ma prawo się obawiać, że egzaminator uzna wymuszenie kiedy zdający w swoim aucie w normalnych warunkach by pojechał i spokojnie zdążył. Bo w temacie wymuszenia egzaminator ma pełną władzę decyzyjną. A tak w ogóle czy weszły jakieś nowe rozporządzenia egzaminacyjne w tym temacie? Bo z tego co wiem to egzaminator nie ma prawa oblać za to co napisał Shifek.
Swoją drogą egzaminatorzy i tak robią co chcą. Oni doskonale wiedzą, że zdającemu po prostu nie opłaca się odwoływać. Jedyne co mogą uzyskać to darmowy kolejny egzamin, a to i tak po ciężkich i długich bataliach z biurokracją. A co do konsekwencji ponoszonych przez samych egzaminatorów... żaden WORD nie pozbędzie się kury znoszącej złote jajka. Owszem w moim mieście WORD zwolnił kiedyś jednego egzaminatora... dopiero po nagłośnieniu jego osoby w lokalnych mediach.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez skov » piątek 25 marca 2016, 19:35

Blacksmith napisał(a):skov- Możesz przytaczać co sobie chcesz. TO JEST EGZAMIN!


no jest, dlatego przytoczyłem treść art. 51.1 Ustawy o Kierujących Pojazdami ,który wskazuje jakie na egzaminie umiejętności są sprawdzane. Umiejętność jazdy sprawnej i nieutrudniającej innym uczestnikom poruszania się też.

Blacksmith napisał(a): A tak w ogóle czy weszły jakieś nowe rozporządzenia egzaminacyjne w tym temacie? Bo z tego co wiem to egzaminator nie ma prawa oblać za to co napisał Shifek.


Zawsze miał takie prawo bo utrudnianie ruchu to wykroczenie drogowe.


Blacksmith napisał(a): Swoją drogą egzaminatorzy i tak robią co chcą. Oni doskonale wiedzą, że zdającemu po prostu nie opłaca się odwoływać. Jedyne co mogą uzyskać to darmowy kolejny egzamin, a to i tak po ciężkich i długich bataliach z biurokracją.


cała batalia polega na napisaniu kilku zdań na kartce A4 i dostarczeniu do sekretariatu w WORD :)
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Oblany egzamin za zbyt wolne włączanie się do ruchu.

Postprzez ks-rider » sobota 26 marca 2016, 00:57

W Czwartek mialem egzamin w ktorym egzaminator dal za zadanie kursantowi wykonanie skretu w lewo. Tyle, ze jezdnia miala 4 pasy ruchu a skrzyzowanie w ksztalcie litery " T " nie mialo sygnalizacji. Generalnie dla doswiadczonego kierowcy bulka z maslem, dla kursanta prawdziwe wyzwanie. Zwlaszcza, ze egzamin w samym szczycie ruchu. Oczekiwalismy dobre 3 - 4 minuty, Egzaminator jednak mu pomogl, wynik pozytywny.

Co do wlaczenia sie do ruchu, to sa kursanci ktorzy sa oporni i nie sluchaja olewajac czy to polecenia czy to tlumaczenia szkolacego. Dopiero na egzaminie placz , bo przeciez jechalem dobrze.

Kierujacy ma rowniez zadenie prawidlowo ocenic odleglosc do pojazdu ktory sie zbliza. Jezeli przeciagniesz z czasem, to niestety.....

Mysle, ze na filmie bedzie dokladnie widac, sprobuj moze sie uda.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości