Gratulacje
Ja akurat wczoraj byłem dopingować kolegę. Ulewa była potworna. Na 15 osób przed nim tylko chyba 3 wyjechały z placu, w tym jedna zakończyła egzamin 3 metry za bramą WORD, no ale z placu wyjechać wyjechała
A kolega niestety oblał podczas parkowania, ze stresu zapomniał 2 razy o kierunku co mu sie nie zdarzało nigdy. Trafił na najgorszego egzaminatora w WORD, totalnie nieuprzejmy gość czepiający sie wszystkiego co tylko możliwe. Już podczas pierwszego zadania zrobił mu niemal awanturę, że nazwał pokrywę silnika maską. Przykry jest fakt, że bardzo wiele osób jeżdących świetnie oblewa przez egzaminatorów, którzy pomylili swoje powołanie.