kosmos w Katowicach

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

kosmos w Katowicach

Postprzez blackeburn » piątek 29 stycznia 2016, 23:45

Chciałbym wam opisać mój egzamin i kosmiczne rzeczy które się na nim działy. Jeśli ktoś miał podobnie albo jest w stanie mi to wyjaśnić bardzo proszę o odzew.
Ale po kolei..

Zdawałem egzamin w Katowicach na kat. C
Podczas wykonywania łuku na placu manewrowym egzaminator zwrócił mi uwagę że jest tam taki pedał który nazywa się "gaz" i mam go użyć. Stwierdziłem, że nie będę się śpieszył, bo bardzo chciałem zdać, a nigdy nie słyszałem o wymogu że muszę używać pedału z gazem na placu. Dlatego dalej jechałem na samym sprzęgle. Po kilka metrach przejechanych po łuku egzaminator kazał mi się zatrzymać, otworzył mi drzwi i powiedział, że nie wykonuje jego polecenia i jeżeli nie użyje gazu podczas jazdy pasem ruchu to on mnie obleje. (?)

Czy na kat. C panują inne zasady niż na B? bo pamiętam, że osobówką robiłem łuk na samym sprzęgle, a nawet na półsprzęgle.

Po placu przyszedł czas na miasto. Egzaminator kazał mi w środku egzaminu wyjść z ośrodka WORD i iść w jakieś miejsce koło lotniska na Muchowcu (?) do tego miałem jeszcze wymienić się nr telefonu z innym chłopakiem, który zdawał przede mną miasto. Byłem tak skołowany tą informacją że sam nie dowierzałem, że mam opuścić ośrodek żeby szukać go gdzieś na mieście. Tym bardziej, że nie jestem z Katowic i aż tak dobrze nie znam miasta. Przyjechałem tam tylko zdawać egzamin, bo mam takie prawo. Dlatego też zostałem w WORDzie. Nagle dostaje telefon od tego chłopaka, że oni na mnie czekają i gdzie jestem. Wsiadłem szybko w auto i zacząłem ich szukać. W końcu znalazłem. Stali ciężarówką na światłach awaryjnych na wysepce autobusowej (!) Pytam się tego chłopka który przede mną zdawał, co to w ogóle ma znaczyć? On mówi, że nie wie, ale egzaminator jest na mnie strasznie wściekły, że musiał czekać.

Wsiadam do ciężarówki, a egzaminator zaczyna na mnie krzyczeć, że tyle czasu musiał czekać. A tu jest wysepka i nie wolno tu stać i czy ja nie wiem, że nie wolno tu stać i co by było jakby policja jechała.
Z tego szoku zaniemówiłem. Bo ja mu do cholery nie kazałem się tam zatrzymywać. W ogóle jak on mógł się tam zatrzymać i złamać przepisy? Chciałbym też zaznaczyć, że chłopak przede mną zaliczył miasto. Więc dlaczego nie wrócili do WORDu?
blackeburn
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 29 stycznia 2016, 19:02

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez ks-rider » niedziela 31 stycznia 2016, 22:12

Zloz pisamna skarge do organy nadzoru.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3793
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez JAKUB » niedziela 31 stycznia 2016, 23:34

Skargę?
Na co?
Wg. mnie egzamin w ruchu miejskim nie musi zaczynać/kończyć się za bramą WORD.
W instr. egzaminowania nie ma takiego wymogu.
(ja go nie znam nawet dla egzam. kat. B).
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez ks-rider » niedziela 31 stycznia 2016, 23:59

Tyle, ze Kursant przystepujacy do egzaminu musi wczesniej znac miejsce gdzie ten egzamin sie rozpoczyna,

U mnie to nie Problem, bo w danym miejscu cz tez w innym moge skonczyc i zaczac.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3793
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez JAKUB » poniedziałek 01 lutego 2016, 00:28

(...)
Po placu przyszedł czas na miasto. Egzaminator kazał mi w środku egzaminu wyjść z ośrodka WORD i iść w jakieś miejsce koło lotniska na Muchowcu (?) do tego miałem jeszcze wymienić się nr telefonu z innym chłopakiem, który zdawał przede mną miasto. (...)
W naszej Polsce zupełnie tak samo jak w Twoich Niemczech.
ks-rider napisał(a):(...)U mnie to nie Problem, bo w danym miejscu cz tez w innym moge skonczyc i zaczac. :wink:
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez ks-rider » poniedziałek 01 lutego 2016, 10:40

Jakub,

jak widac z opisu nie do konca. U mnie jest juz tydzien wczesniej podane gdzie zaczynam i gdzie koncze egzamin ( z tym konczeniem i tak Pikus bo jest mi / kursantowi obojetnie. Ale z zaczynaniem juz inna bajka.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3793
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez Borys_q » poniedziałek 01 lutego 2016, 14:47

Wg. mnie egzamin w ruchu miejskim nie musi zaczynać/kończyć się za bramą WORD.


A nie ma już zapisu o tym e egzaminator niezwłocznie po przeprowadzonym egzaminie musi wypełnić dokumentacje?

W gdańsku system był tak skonstruowany że egzaminator zanim nie zakończył jednego egzaminu (nie wpisał do systemu wyniku) nie mógł wylosować następnego, miało to swoją wadę jak ktoś się spóźniał nie było taryfy ulgowej 3 wywołania, wynik X i koniec.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: kosmos w Katowicach

Postprzez skov » poniedziałek 01 lutego 2016, 21:18

Wszystko zależy od konkretnego WORD jak sobie pracę zorganizuje. Jeżeli losuje pojedynczo to tak, trzeba rozliczyć jedną żeby wylosować kolejną. Jest też opcja że losuje się grupę osób i po przeegzaminowaniu całej grupy egzaminator rozlicza ją w systemie.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości