Cześć,
mam takie pytanie, bo oblałem praktyczny trochę głupim błędem. Dojeżdżałem do skrzyżowania z warunkowym skrętem w prawo. Oczywiście zatrzymałem się przed nią czekam na to żeby znów się zapaliła no i gaz, niestety ruszyłem parę centrymentrów wiec znowu noga na hamulec i czekam, bo 20s znowu jest zielona strzałka więc znowu gaz no i niestety w tym momemcie znowu zgasła ale niestety tym razem nie zahamowałem i zrobił to za mnie egzaminator i po egzaminie. Pytanie czy mogę się odwołać? Bo ta strzałka świeciła 10s i gasła potem znów na chwile się paliła i zgasła..
Czy to ma sens czy lepiej odpuścić