przez emphatic96 » wtorek 01 grudnia 2015, 16:31
Witam, dzisiaj miałem egzamin praktyczny(drugi). Rano szykowałem wszystko gdy godzine przed moim egzaminem(jeszcze bylem w domu) nie umiałem znaleźć dowodu, szukałem wszedzie. Zdenerwowany juz wiedzialem, ze nie mam po co tam jechać. Wziąłem legitymacje szkolną mając głupią nadzieje, ze to przejdzie - nie przeszło. Egzaminator powiedział "NIESTETY ALE EGZAMIN NIE MOZE SIE ODBYC BEZ DOWODU TOŻSAMOSCI TAKZE JEST TO TAK SAMO TRAKTOWANE JAKBY SIE PAN NIE STAWIŁ" zapytałem czy w tym wypadku pieniądze mi zwracają, powiedział pod nosem cicho, ze nie przepadaja pieniazki i ze mam isc do srodka i dowiedziec sie wiecej - wiec ide do wordu i pytam panią ktora przyjmuje zapisy i powiedziala ze pieniedzy odzyskac nie mozna - powiedzialem jej na to co mi egzaminator powiedział, a ona zdenerwowana odpowiedziała " egzaminator nie ma o tym zielonego pojecia, on nie wie co tu jest w kodeksie" - zdenerwowany sie pozegnałem. Czy mam szanse odzyskac pieniadze czy juz "po ptakach"?