Hamowanie, a sprzęgło

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 20:17

Mam dziwny problem, który chciałbym z Wami skonsultować, jeśli oczywiście nikomu to nie przeszkadza. Posiadam Micrę 1.5 w dieslu. Sprawa wygląda dziwnie od czasu, gdy kupiłem już samochód. Dajmy na to jadę sobie spokojnie tą 40, widzę z większej odległości światło czerwone, więc już sobie delikatnie, spokojnie hamuje - w tym samym czasie muszę już redukować biegi z 3 na 2 z 2 na 1 bo samochód mi się jakby dławi - co jest dziwne. No bo przecież w normalnym samochodzie jest tak, że dojeżdżam sobie do świateł lekko hamując i dopiero przy światłach mogę zredukować z 3 na 1 bieg i nic nie dławi, nic nie telepie. Co może być przyczyną?

Ktoś powiedział mi, że jadąc powiedzmy 50km/h na 4 biegu, to jeśli prędkość spadnie do 30km/h -gdzie zazwyczaj wrzucam już trójkę, powinienem wcisnąć sprzegło i tak dojechać do skrzyżowania po czym się zatrzymać. Czyli jadę 50km/h z dala widzę czerwone, wciskam hamulec delikatnie, samochód zwalnia do 30km/h , wciskam sprzęgło i tak dojeżdzam na tym sprzegle do swiatel?
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez VanDerVart » poniedziałek 16 listopada 2015, 20:30

Problem z samochodem.
Dajmy na to, redukcję przeprowadzamy np. jadąc sobie z równej powierzchni pod górkę, a na górce zakręt lub znak ustąp czy STOP i wtedy od prostej drogi aż po ten zakręt redukujemy kolejno biegi.
Podczas normalnej prostej jadąc 50/70 i widząc czerwone z daleka, puszczamy gaz i jedziemy rozpędem, następnie w momencie zbliżania się do świateł/samochodów przed nami wciskamy lekko hamulec (lub pulsacyjnie co jakiś czas) i w momencie już prawie zatrzymania się czujemy szarpanie/dławienie i wówczas wciskamy sprzęgło do końca i hamulec :wink:
Nigdy nie dojeżdzamy na wciśniętym sprzęgle!
Teoria 74/74 13 listopada 2015 (piątek)
Praktyka 2 grudnia :D
VanDerVart
 
Posty: 78
Dołączył(a): sobota 14 listopada 2015, 00:46

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 20:38

Czyli w zdrowym samochodzie bez problemu z 3 biegu możemy dojechać do świateł bez żadnego telepania i dopiero przy samych światłach dać sobie sprzęgło i 1 bieg?
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez Borys_q » poniedziałek 16 listopada 2015, 20:48

Nie koniecznie problem z samochodem, diesle sa bardziej telepiace od benzynowych. Masz obrotomierz, jesli tak to zwracaj uwage zeby ci obroty nie spadaly w okolice jalowych w trakcie hamowania.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez VanDerVart » poniedziałek 16 listopada 2015, 21:01

Nie wiem czy problem z samochodem, odpowiedziałem jedynie na Twoje pytanie czy to problem z samochodem, lecz wróżką nie jestem :wink:
W zdrowym samochodzie albo inaczej, podczas prawidłowej pracy auta oraz kierowcy możesz dojechać na każdym biegu hamując silnikiem i dopiero na końcu naszego odcinka wciskamy sprzęgło i hamulec jednocześnie :D
Teoria 74/74 13 listopada 2015 (piątek)
Praktyka 2 grudnia :D
VanDerVart
 
Posty: 78
Dołączył(a): sobota 14 listopada 2015, 00:46

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 21:04

Borys_q napisał(a):Nie koniecznie problem z samochodem, diesle sa bardziej telepiace od benzynowych. Masz obrotomierz, jesli tak to zwracaj uwage zeby ci obroty nie spadaly w okolice jalowych w trakcie hamowania.


Właśnie niestety nie mam, przez co nie mogę tego kontrolować. Ale zazwyczaj 2 do 40km/h 3 do 50km/h 4 70km/h z tym, że własnie jadę sobie te 60km na 4 hamuje na prostej drodzę i nie mogę spokojnie dojechać sobie siła rozpędu samochodu tylko muszę albo redukować poszczególne biegi bo się dławi i telepie, albo sprzęgło przy prędkości 30km/h i na tym sprzęgle dojechać co też jest błędem jak sądze.

Na 4 biegu samochód spokojnie jedzie te 50 i powyżej, ale jeśli prędkość tylko spadnie do 45km/h to od razu muszę zmienić na 3 bieg bo telepie i się dławi. Dziwny objaw, prawda?
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez VanDerVart » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:11

Tak, dziwny.
Nie wolno jeździć na luzie (wciśnięte sprzęgło), a objawy Twojego auta wskazują na jakąś usterkę lub jak już kolega wyżej napisał "ten typ tak ma", a tego nie wiem.
Jeśli wszystko będzie dobrze z Twoim autem lub przelecisz się innym, to zobaczysz że z 4 do linii czerwonego światła dojedziesz najpierw z nogami na podłodze (hamowanie silnikiem), a dopiero w ostatnich centymetrach dzielących Cię od świateł na spokojnie wciśniesz sobie sprzęgło i po nim hamulec :wink:
Teoria 74/74 13 listopada 2015 (piątek)
Praktyka 2 grudnia :D
VanDerVart
 
Posty: 78
Dołączył(a): sobota 14 listopada 2015, 00:46

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez Borys_q » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:36

Dziwny objaw, prawda?


Nie, normalny zakres.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:39

Borys_q napisał(a):
Dziwny objaw, prawda?


Nie, normalny zakres.



Normalny zakres, czyli normalne, że jeśli spada do 45km/h to muszę zredukować z 4 na 3 bo go dławi?
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez terror » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:43

Nie musisz redukować biegu z 4 na 3, 3 na 2, 2 na 1 (tutaj nie pozwolą synchronizatory :) niszczysz sprzęgło które jest kosztowne. Po prostu jak jedziesz na tym 4 czy tam 3 to pusć nogę z gazu - wsio. Przed sygnalizatorem wcisnij sprzeglo i dohamuj (oczywiscie mozesz wczesniej także używać hamulca).

Btw. sterownik silnika odcina dopływ paliwa podczas puszczenia gazu a dopiero podczas ok. 1000 RPM (tutaj Ci nie powiem ile bo to zależy od producenta) z powrotem dozuje paliwo.

PS2. Uważaj z tym hamowaniem silnikiem z redukcja biegów na śliskiej nawierzchni. :)
PJ: B, C
Avatar użytkownika
terror
 
Posty: 65
Dołączył(a): wtorek 26 maja 2015, 23:27

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez Borys_q » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:47

Normalny zakres, czyli normalne, że jeśli spada do 45km/h to muszę zredukować z 4 na 3 bo go dławi?


Tak
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:48

terror napisał(a):Nie musisz redukować biegu z 4 na 3, 3 na 2, 2 na 1 (tutaj nie pozwolą synchronizatory :) niszczysz sprzęgło które jest kosztowne. Po prostu jak jedziesz na tym 4 czy tam 3 to pusć nogę z gazu - wsio. Przed sygnalizatorem wcisnij sprzeglo i dohamuj (oczywiscie mozesz wczesniej także używać hamulca).


No właśnie chodzi o to, że niestety muszę. Jeśli z 4 nie zredukuje na 3, a bede chcial po prostu dojechac do świateł to samochód dławi się i jakby nim telepało. Nie da sie zrobic jak opisujesz Ty czy inni, by po prostu puścić wszystko i niech sam dojedzie i dopiero przed światłami sprzęgło i hamulec w ostatniej fazie.
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:48

Borys_q napisał(a):
Normalny zakres, czyli normalne, że jeśli spada do 45km/h to muszę zredukować z 4 na 3 bo go dławi?


Tak


W takim razie dlaczego w innych samochodach jest tak - jak wyzej opisuje kolega, ze sciagaja noge z gazu i samochod sam dojezdza i dopiero przy samych swiatlach sprzeglo i zmiana na 1 bieg i nic nikomu nie dlawi?
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez Borys_q » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:52

Po prostu uwierz mi na słowo, nie wytłumaczę ci na forum teorii budowy silników i układów przeniesienia napędu. Diesle Niskiej pojemności maja tendencje do niespokojnej pracy przy niskich obrotach. Ile ty masz tam cylindrów 3 czy 4?
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hamowanie, a sprzęgło

Postprzez mati113 » poniedziałek 16 listopada 2015, 22:55

Borys_q napisał(a):Po prostu uwierz mi na słowo, nie wytłumaczę ci na forum teorii budowy silników i układów przeniesienia napędu. Diesle Niskiej pojemności maja tendencje do niespokojnej pracy przy niskich obrotach. Ile ty masz tam cylindrów 3 czy 4?


Wierze, po prostu chce posluchac madrzejszych, bo glupieje z tym samochodem. Czyli jaka jest rada na to? Możesz mi coś poradzić? Za kazdym razem hamowac silnikiem i za każdym razem redukować biegi z 4 na 3 z 3 na 2? Innej opcji nie ma jak w innych samochodach, ze dojezdzam po prostu bez nogi na gazie i sprzęgle nie redukując biegów?

Ta sama sytuacja dotyczy dojazdu do ustąp pierszeństwa. Dojezdzam na 2 biegu i przy 20/25km/h dławi go i praktycznie za każdym razem muszę na ustąp się zatrzymać, by wrzucić 1 bieg i dopiero ruszyć co jest denerwujące
mati113
 
Posty: 57
Dołączył(a): poniedziałek 12 stycznia 2015, 16:26

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości