Witam.
Wczoraj miałem swój 1 egzamin na prawko. Byłem pewien, że zdam bez problemu jednak chyba zbyt duża pewność siebie mnie zgubiła, ale do rzeczy.
Egzaminator zabrał mnie na skrzyżowanie, które częstochowianie powinni znać - Targowa i Strażacka. Jechałem ulicą strażacką która jest 2 pasmowa jedokierunkowa i miałem skręcić w ulicę targową w lewo, która jest dwu kierunkowa. Przy skręcie była podwójna ciągła i chciałem tak wejść w zakręt żeby nie najechać tylnym kołem. Pech chciał, że wszedłem w zakręt za szeroko i musiałem się zatrzymać i egzaminator przerwał egzamin, bo stwarzałem zagrożenia... To jak to jest z tymi skrętami? Można na egzaminie przejechać tylnym kołem? Dodam, że to jest jedno z skrzyżowani na które trzeba choć trochę najechać na linie, bo wylądujesz na chodniku..
Pozdrawiam.