Egzamin po latach i pare pytań.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin po latach i pare pytań.

Postprzez komando5569 » czwartek 13 sierpnia 2015, 17:22

Sprawa jest następująca: jakieś 3-4 lata temu odpuściłem sobie egzamin, ale przepis że można jeździć na kat. B motorami 125 ciągnie mnie do ponownego wyrobienia prawa jazdy( nie mogę wyrobić kat.A bo mam 22 lata, a kat. A2 to mało koni w maszynie). W związku z tym mam parę pytań:
- czy mam iść do woru i zapisać się na egzamin czy coś więcej jest potrzebne?
- czy mogę mieć w trakcie egzaminu praktycznego kamerkę typu go-pro, ewentualnie słuchawkę z mikrofonem by kumple wiedzieli za kim mają jechać i gdzie? ( potrzebuje zabezpieczenia)
- co w przypadku kiedy znokautowałbym egzaminatora ciosem z łokcia?
- czy w tej sytuacji zmiana wordu nie byłaby lepsza?

ps. zdawałbym 16 lub 17 raz i wolałbym być pewny że mi nie odbije ani stres mnie nie zniszczy. Parę razy nie zdałem z własnej winy, głównie stres. Raz palant kazał mi jeździć w kółko jedną traską i puściły mi nerwy - gaz do dechy na mało uczęszczanym skrzyżowaniu gdzie miałem znak ustąp pierwszeństwa. Ale przynajmniej 3 razy powinienem się odwoływać- teraz żałuje że tego nie zrobiłem! word w Piotrkowie tryb.
Za wszelką pomoc będę wdzięczny.
komando5569
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 13 sierpnia 2015, 16:48

Re: Egzamin po latach i pare pytań.

Postprzez Rogatek » czwartek 13 sierpnia 2015, 18:50

co w przypadku kiedy znokautowałbym egzaminatora ciosem z łokcia?


Podziekuje zapewne
Obrazek

Kategoria B: 04-04-2012 za pierwszym
Kategoria C: 24-07-2015 za pierwszym
Kategoria D: --
Rogatek
 
Posty: 136
Dołączył(a): sobota 10 listopada 2012, 00:52
Lokalizacja: Lublin

Re: Egzamin po latach i pare pytań.

Postprzez grzechotek » piątek 14 sierpnia 2015, 10:37

Idziesz do swojego Wydziału Komunikacji i wyrabiasz PKK, z tym później idziesz do WORD-u zapisać się na egzamin. Nie wiem czy można mieć własną kamerę na egzaminie, zresztą po co jak tam wszystko jest nagrywane. Jeśli jesteś zbyt nerwowy to pierwsze ulecz nerwy i potem na prawko, po co bić egzaminatora on wykonuje tylko swoją pracę, oczywiście możne trafić się jakiś beznadziejny przypadek, ale zawsze możesz się odwołać.
grzechotek
 
Posty: 70
Dołączył(a): sobota 07 czerwca 2014, 08:04

Re: Egzamin po latach i pare pytań.

Postprzez viktorio » piątek 14 sierpnia 2015, 23:08

komando5569 napisał(a):Sprawa jest następująca: jakieś 3-4 lata temu odpuściłem sobie egzamin, ale przepis że można jeździć na kat. B motorami 125 ciągnie mnie do ponownego wyrobienia prawa jazdy( nie mogę wyrobić kat.A bo mam 22 lata, a kat. A2 to mało koni w maszynie).


Ale, żeby jeździć 125cc na B to chyba musisz mieć kat. B od 3 lat, a abstrahując od tego na A2 masz prawie 50 KM i to jest tylko moja skromna rada, ale jeśli to będzie twój pierwszy motocykl, a wnioskuje po poście, że będzie to nic mocniejszego raczej nie powinieneś kupować. Po pierwsze mocny motocykl cię może zdrowo zaskoczyć(na przykład zrzucić z siebie, albo poszybować kołem do góry przy odkręcaniu :D) Po drugie jeśli ktoś kupuje sobie na pierwsze moto litra i faktycznie uczy się jeździć i ma na tyle opanowania, żeby dostosować prędkość do umiejętności to na początku wygląda tak, że po winklach szybciej i niżej latają motorki 125, na koniec wracając do tematu jeśli chcesz zacząć jeździć na motocyklu to ja bym na twoim miejscu zrobił A2 i kupił jakąś łagodną 500cc.
viktorio
 
Posty: 114
Dołączył(a): sobota 29 listopada 2014, 21:04

Re: Egzamin po latach i pare pytań.

Postprzez komando5569 » sobota 15 sierpnia 2015, 04:39

viktorio napisał(a): Ale, żeby jeździć 125cc na B to chyba musisz mieć kat. B od 3 lat, a abstrahując od tego na A2 masz prawie 50 KM i to jest tylko moja skromna rada, ale jeśli to będzie twój pierwszy motocykl, a wnioskuje po poście, że będzie to nic mocniejszego raczej nie powinieneś kupować. Po pierwsze mocny motocykl cię może zdrowo zaskoczyć(na przykład zrzucić z siebie, albo poszybować kołem do góry przy odkręcaniu :D) Po drugie jeśli ktoś kupuje sobie na pierwsze moto litra i faktycznie uczy się jeździć i ma na tyle opanowania, żeby dostosować prędkość do umiejętności to na początku wygląda tak, że po winklach szybciej i niżej latają motorki 125, na koniec wracając do tematu jeśli chcesz zacząć jeździć na motocyklu to ja bym na twoim miejscu zrobił A2 i kupił jakąś łagodną 500cc.


A2 jest całkiem nie złe, ale aktualnie mam niedobór gotówki i wole zdać kat.B i jeździć 125ccm, prędkość max. dla tych maszyn to ok. 170km/h, dla mnie to wystarczająco, bo żebym miał jakieś szanse na ucieczke przed policją to potrzebuje litra, a póki co zależy mnie na B, potrzebuje też do pracy. Bo kategorie A zrobie najprawdopodobniej w cywilizowanym kraju a nie w Polsce.
Dzięki za rady które udzieliliście! Ale nadal pozostaje kwestia tego czy moge mieć kamerke ewentualnie słuchawke w uchu w celu przekazywania informacji do kumpla jadącego za mną.
komando5569
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 13 sierpnia 2015, 16:48


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości