Kat D zakaz wjazdu powyżej 8 ton.

[Vergil]

Witam, mam pytanie odnośnie zakazu wjazdu dla pojazdu powyżej 8 ton. Zdawałem ostatnio praktyczny na kat D i wjechałem pod taki zakaz. Opiszę dokładnie sytuację. Jadę drogą między jakimiś domkami jednorodzinnymi, na pewno nie jest to główna ulica miasta, w pewnym momencie dojeżdżam do skrzyżowania z możliwością jazdy tylko w prawo lub lewo, przy czym droga z pierwszeństwem jest w prawo. Egzaminator milczy, wcześniej ustaliliśmy że jak nic nie mówi to mam jechać prosto lub tak jak wskazują znaki, więc wrzuciłem kierunkowskaz na prawo. Problem polegał na tym że na rogu tego skrzyżowania stało dość wysokie ogrodzenie które zasłoniło znak o zakazie wjazdu. Nie widziałem go i się wkopałem. Moje pytanie jest takie. Czy w momencie w którym widzę ten znak( czyli kiedy już jestem nieco wysunięty ze względu na ogrodzenie) mogę zmienić kierunkowskaz i skręcić w lewo? Czy nie skutkuje to przerwaniem egzaminu( coś mi się wydaje że jednak tak).
Inna sprawa że byłem w tamtym momencie przy osi jezdni więc pewnie by mnie oblał za nieprawidłowo wykonany manewr gdybym jednak się zorientował i próbował skręcić w lewo.

[Rogatek]

A znaku poprzedzajacego wjazd na to skrzyżowanie nie bylo żadnego znaku że po skrecie w prawo można spodziewać się ograniczenia tonazowego?

[Vergil]

Żadnego takiego znaku nie było, jedynie to jak przebiega droga główna.

[Rogatek]

No to według mnie, są dwie przyczyny:

wina leży po stronie egzaminatora - wprowadzenie kursanta w błąd. Jeżeli umawialiscie się przed wyjazdem na miasto, to mial obowiązek Cię poinformować o skreceniu w lewo (jeżeli znaki wprowadzały w błąd lub były trudności w ich odczytaniu (braki w infrastrukturze),
lub wina zarzadcy drogi - braki w oznakowaniu i wprowadzanie kierujących w błąd. Jestem tylko ciekaw, co by zrobił kierowca ciągnika siodlowego lub autobusu przegubowego? Miałby cofać takich olbrzymem do skrzyżowania? Sprawdź, może gdzieś wcześniej jest znak tonazowy? Może na początku tej drogi lub drogi poprzedzającej?