Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Ustawienie samochodu na egzaminie

przez **Kelsye** » piątek 18 listopada 2005, 13:21

To tak jak u mnie po zaliczonym placu jedzie się od razu do miasta

przez **Myslovitz** » niedziela 20 listopada 2005, 01:03

Może moje pytanie odnośnie łuku jest głupie, ale powiedzcie mi proszę :D
czy na placu egzaminacyjnym pachołki na łuku stoją w tym samym miejscu, co na placykach do nauki?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo pokonuję łuk na wyczucie a nie na pachołki.

przez **ella** » niedziela 20 listopada 2005, 01:30

Myslovitz napisał(a):Może moje pytanie odnośnie łuku jest głupie, ale powiedzcie mi proszę :D
czy na placu egzaminacyjnym pachołki na łuku stoją w tym samym miejscu, co na placykach do nauki?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo pokonuję łuk na wyczucie a nie na pachołki.

Tak. Jest to określone w Rozporządzeniu o szkoleniu i egzaminowaniu.

przez **angina** » piątek 02 grudnia 2005, 18:35

A jak najlepiej wyczuć na łuku przy jeździe do przodu, że już należy się zatrzymać? Ja tego nie mogę jakoś opanować... Albo za daleko, albo za blisko linii... Z zatrzymaniem po jeździe do tyłu nie mam problemów.

przez **ymonm** » piątek 02 grudnia 2005, 18:41

Tez mam z tym duze problemy. Choc teraz coraz lepiej to wychodzic. Jedna recepta - cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc ;-)

przez **Silent** » sobota 03 grudnia 2005, 01:01

Ja myślę że jeśli ma się problemy z wyczuciem tego w jakiej pozycji znajduje się samochód, to warto po wykonaniu każdego manewru po prostu wysiąść i zobaczyć z zewnątrz jak samochód jest ustawiony. Dzięki temu łatwiej wyrobimy sobie wyczucie po jakim manewrowaniu w jaki sposób samochód się zachowa ;)

przez **kwito** » sobota 03 grudnia 2005, 13:54

angina napisał(a):A jak najlepiej wyczuć na łuku przy jeździe do przodu, że już należy się zatrzymać? Ja tego nie mogę jakoś opanować... Albo za daleko, albo za blisko linii... Z zatrzymaniem po jeździe do tyłu nie mam problemów.

mi instruktor każe patrzeć na słupek który stoi tak po prawej jakby w miejscu gdzie sie zatrzymujesz i ma on być w połowie wycieraczki :)

przez **Matylda** » sobota 03 grudnia 2005, 14:28

Zgadzam sie z Kwito, na 100% tak jest w Corsie. Tylko jest małe "ale", musisz być centralnie na srodku łuku, nawet nieduże odstępstwo i już nie jest to dobry punkt odniesienia. Najlepiej jednak robić to "na wyczucie" :wink:

przez **kwito** » sobota 03 grudnia 2005, 15:11

Matylda napisał(a):Zgadzam sie z Kwito, na 100% tak jest w Corsie. Tylko jest małe "ale", musisz być centralnie na srodku łuku, nawet nieduże odstępstwo i już nie jest to dobry punkt odniesienia. Najlepiej jednak robić to "na wyczucie" :wink:

ja jeżdżę na Punto :)
Łatwiej jest wyczuć by jechać środkiem łuku, i potem zatrzymywać się wg wycieraczki, niż całość na wyczucie :p

przez **Matylda** » sobota 03 grudnia 2005, 15:15

:evil: Ja piszę o wyczuciu, przy zatrzymaniu na łuku- przodem. Punkt odniesienia "w połowie wycieraczki" jest wiec taki sam jak w Punto.

Ustawienie samochodu na egzaminie - łuk

Kto przegląda forum