Witam,
Jak to jest obecnie z tym hamowaniem silnikiem i redukcją biegów na egzaminie. Wymagają tego?
Dwóch instruktorów uczyło mnie, żeby hamulca używać tylko wtedy kiedy na prawdę jest taka potrzeba, a tak to hamować cały czas silnikiem.
Inny instruktor tłumaczył teraz, że tak nikt nie jeździ i to nie potrzebne zamęczanie skrzyni biegów itd.
Jak u tych pierwszych próbuję jeździć "po swojemu" czyli bez redukcji po kolei to się czepiają.
Jak u drugiego instruktora jeżdżę z redukowaniem to się czepia, że tak nie mam robić.
Oblał ktoś egzamin ze względu na brak hamowania silnikiem/skrzynią biegów?