pierwsza pomoc

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

pierwsza pomoc

Postprzez peonswag » środa 17 czerwca 2015, 00:17

witam!

1) z braku jałowych opatrunków mogę użyć ubrań poszkodowanego do zatamowania krwotoku?
2) w jakich przypadkach muszę przy resuscytacji najpierw wykonać 5 oddechów, a potem przejść do tradycyjnych 30 uciśnięć i 2 wdechów na przemian?
peonswag
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 15 czerwca 2015, 13:13

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » środa 17 czerwca 2015, 00:41

1) Pewnie, że możesz, musisz zrobić wszystko aby zatamować krwotok.

2) Jeśli u poszkodowanego nie wykrywasz oddechu należy przeprowadzić sztuczne oddychanie, 5 wdechów, a jeśli dalej nie oddycha to przeprowadzić masaż serca ze sztucznym oddychaniem 30:2
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » środa 17 czerwca 2015, 02:44

Nie. Nie robisz żadnych 5 wdechów u nikogo. Wg obecnych wytycznych osoby bez wykształcenia w tym kierunku mają sie nie zastanawiać, tylko lecieć na jeden schemat:
Obrazek


Te 5 oddechów jest u dzieci i u tonących, ale tego typu modyfikacje są dla osób, które się tym na co dzień zajmują np. dla ratowników wodnych.

1. Oczywiście jak nie jesteś sam to każesz komuś (ale konkretnej osobie) dzwonić na pogotowie, a sam możesz już zacząć uciskanie klatki piersiowej.
2. Jak w pobliżu jest AED to po wezwaniu pogotowia priorytetem jest podłączenie AED - jak jest was więcej to jeden prowadzi RKO, a drugi biegnie po urządzenie i potem nie przerywając resuscytacji je podłącza. Jeśli jesteś sam i masz pod ręką AED, to najpierw podłączasz AED.
3. Nie sprawdzasz tętna - same oddechy i tylko na początku- potem nie przerywasz, tylko dymasz aż gość sam zacznie uciekać ;)

edit: jakby ktoś chciał źródło to - http://www.prc.krakow.pl/2010/02.pdf
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » środa 17 czerwca 2015, 15:50

Czyli od 2015r. nawet zasady pierwszej pomocy się pozmieniały?
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » środa 17 czerwca 2015, 19:38

W tym roku dopiero wyjdą nowe, ale to co napisałem to żadna nowość - wytyczne z 2010. Wytyczne 2005 w tej kwestii też się nie różnią, a i te z 2000 zalecały tylko 2 oddechy, więc masz jakieś mocno przedpotopowe info.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » środa 17 czerwca 2015, 20:04

Info mam z 2014r. Ale wszystko ok, to co piszesz jest nawet logiczniejsze niż to co ja wyczytałem.
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Re: pierwsza pomoc

Postprzez jasper1 » środa 17 czerwca 2015, 20:41

lith napisał(a):Nie. Nie robisz żadnych 5 wdechów u nikogo.
(...)
Te 5 oddechów jest u dzieci i u tonących, ale tego typu modyfikacje są dla osób, które się tym na co dzień zajmują np. dla ratowników wodnych.

Na kursach na PJ uczono jednak i pewnie uczy się nadal modyfikacji wykraczających poza podstawowy algorytm BLS, który Lith podałeś.
Te detale sprawdzano kiedyś i sprawdza się teraz w testach egzaminacyjnych, stąd pytanie autora wątku.

W pytaniach na PJ prawidłowe odpowiedzi dla 5:30:2 będą zawierały się w przedziale wiekowym od ukończenia 1 miesiąca do pojawienia się "objawów" dojrzewania.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » środa 17 czerwca 2015, 21:44

Jeśli na państwowym egzaminie są pytania o takie rzeczy to się nie popisali. Wychodzi na to, że ważniejsza jest możliwość zagięcia kursanta na szczegółach niż to żeby przyszły kierowca rzeczywiście potrafił się zachować w takiej sytuacji. Pytają o wytyczne, do których sami się nie stosują.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » środa 17 czerwca 2015, 22:01

No widzisz. A taki @skov kłóci się ze mną, że wszystkie pytania są jak najbardziej prawidłowe i logiczne. I, że jestem naiwny twierdząc, że niektóre pytania mają na celu zagiąć i zdezorientować.
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Re: pierwsza pomoc

Postprzez jasper1 » środa 17 czerwca 2015, 22:12

Większa ilość wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodziła ani w życiu, ani na egzaminie.
Problem pojawia się, gdy zamiast usystematyzowanej wiedzy ktoś ma wyuczone odpowiedzi do pytań i one się w końcu pomieszają.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » środa 17 czerwca 2015, 22:22

@Kubson895
Niestety bardzo mało jest testów, które sprawdzają rzeczywiście potrzebną wiedzę, bo... byłyby pewnie za proste ;) Jak to tak, żeby każdy wiedział :D Na szczęście te na prawko nie są takie złe. Jest masa bardziej bzdurnych, z czego moim zdaniem jeśli chodzi zdobywanie różnego rodzaju uprawnień rekordy bije test na SRC organizowany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej:
"Sprawdź, które kanały są wpisane do pamięci skanowania radiotelefonu RT 2048"
Odp prawidłowa: Wciśnij [SHIFT], wciśnij [1] i przytrzymaj
Albo:
"Wprowadź do rejestru stacji przystawki DSC VHF stację brzegową Lyngby."
Odp. prawidłowa: Obróć [VOL], wciśnij [FUNC], wciśnij 2x [>], wciśnij [NEXT], wprowadź z klawiatury słowo Lyngby, wciśnij [ENT], wprowadź z klawiatury 002191000, wciśnij [NEXT]
Testy na prawko to przy tym normalnie cudo :mrgreen: :mrgreen:

@jasper1
W tym problem, że większa ilość szkodzi właśnie dlatego, że potem ma co się mieszać. Jeśli się nie na z tym na co dzień kontaktu to szczegóły się zapomina, szczególnie w stresie. Algorytm jest na maksa uproszczony, żeby nie tracić cennych sekund na zastanawianie się. Ludzie z ulicy tych wytycznych nie układają i sufitu zaleceń nie biorą, żeby jakiś misiek układający pytania na prawko to podważał.
W kursie na prawko tej pierwszej pomocy specjalnie dużo nie ma, więc lepiej się nie rozdrabniać, a skupić na przyswojeniu podstaw. Ja miałem na studiach 80 godzin, z czego 25 ćwiczeń, głównie przy dymaniu manekinów w różnych wariantach i strzelaniu do nich prądem. Do tego co jakiś czas mam okazję sobie to odświeżyć w ramach właśnie nauki innych, ale na co dzień w tym nie siedzę i nie wiem czy jakbym musiał gdzieś na ulicy z zaskoczenia zareagować to czy bym nie poleciał najprostszym schematem. Na szczęście do tej pory wszystkie moje 'ofiary' ostatecznie oddychały, a po usłyszeniu magicznego zwrotu 'dzwonię po SM' nawet mniej lub bardziej skutecznie próbowały wstawać ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez jasper1 » środa 17 czerwca 2015, 23:50

lith napisał(a):
@jasper1
Algorytm jest na maksa uproszczony, żeby nie tracić cennych sekund na zastanawianie się. Ludzie z ulicy tych wytycznych nie układają i sufitu zaleceń nie biorą, żeby jakiś misiek układający pytania na prawko to podważał.

Wiesz, ja w tych wytycznych nie widzę zakazu uczenia modyfikacji dotyczącej dzieci, wręcz przeciwnie, a tego właśnie na PJ uczą, o modyfikacji w przypadku dorosłych już nie.
Ile te nauki są warte, to widać w miejscach publicznych, choćby w przypadku omdleń, gdy nawet początkowe elementy algorytmu nie działają. A dlaczego nie działają, to sam sobie wyjaśniłeś. Istotą jest codzienna praktyka. Ja jeszcze dodam motywację.
Dlatego uważam, że tym, którzy tej wiedzy, umiejętności chcą, więc ją przemyślą, przetrawią, to ta dodatkowa wiedza nie zaszkodzi, ostatecznie jak się pogubią, to zareagują podstawowym schematem.
A reszta? Zakuje, zda, zapije, zapomni, a pomoc przedmedyczną będzie mieć głęboko...
Jak ktoś bliski padnie, to im dyspozytor z 999 podpowie.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » czwartek 18 czerwca 2015, 00:50

Ja bym zalecił szanownym forumowiczom też troszeczkę dystansu do siebie. Bo na całym forum wręcz razi swoisty festiwal "świętych". "Ja wiem najlepiej, ja bym na pewno to zrobił/a, a inni do Ci pijacy co zdadzą, wypadek oleją, itp.itd." Żaden z nas nie może wiedzieć co będzie gdy dostrzeże poważny wypadek, nigdy nie możemy być pewni co zrobimy w danych sytuacjach, czy w razie najwyższego stresu i nerwów nie zapomnimy jak dokładnie wygląda procedura. I też nie ma ideałów, mam kolegę co od 35 lat już pracuje jako zawodowy kierowca, jeździł zawodowo na wszystkim, prawo jazdy ma na wszystkie kategorie + uprawnienia do przewozu osób, itd. Nikomu nie da się przegadać w temacie ruchu drogowego i samochodów, a mimo to mandaciki otrzymuje nierzadko, a i stłuczkę ze swojej winy miał nie jedną. Nie ma ideałów.
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » czwartek 18 czerwca 2015, 00:55

@jasper1
Ale uczą tylko 5 oddechów, czy innych modyfikacji też? Inna jest tez głębokość ucisków, inaczej wygląda procedura dzwonienia po karetkę. Zresztą z tego co Kubson895 pisze wynika, że uczą różnych dziwnych rzeczy, w tym takich co od ponad 10 lat już są nieaktualne. Normalnie aż przykro się czyta, że osoby prowadzące takie szkolenia nie zadadzą sobie trudu sprawdzenia aktualnych wytycznych i nauki według nich. Przecież to się raz na 5 lat zmienia...
Bywa, że ludzie w panice nie reagują? Właśnie dlatego algorytm jest upraszczany - większa szansa, że taka osoba co kiedyś jakieś szkolenie miała zdecyduje się działać. Uznano, że rozbudowywanie teorii i komplikowanie wytycznych w tym nie pomaga, a wręcz przeciwnie. Zresztą to jest całkiem logiczne.

Aha, akurat w przypadku wypadku komunikacyjnego to to całe RKO pewnie się najmniej przyda. A męczona pozycja bezpieczna przecież nie może być w ogóle zastosowana. Poszkodowanego jeśli nie jest to bezwzględnie konieczne się nie rusza z miejsca. Ale o tym pewnie też często zapominają powiedzieć ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez Kubson895 » czwartek 18 czerwca 2015, 01:11

Ciekawostką jest, że nigdzie w materiałach szkoleniowych czy w kodeksie nie piszą całej prawdy. A mianowicie takiej, że w wypadku uciśnięć klatki piersiowej tak naprawdę smutny fakt jest taki, że te uciśnięcia powinny być na tyle mocne, że wystąpi złamanie żeber. W podstawówce, w gimnazjum, w liceum... wszędzie nauczyciele i wizytujący ratownicy podczas zajęć z pierwszej pomocy mówili, że tak właśnie powinna wyglądać prawidłowa reanimacja. Że wtedy dopiero prawdopodobieństwo sukcesu jest największe.
Avatar użytkownika
Kubson895
 
Posty: 101
Dołączył(a): piątek 22 maja 2015, 20:04
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości