pierwsza pomoc

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » czwartek 18 czerwca 2015, 01:14

Jeśli niedawno to głupoty mówił ku uciesze gawiedzi;) Kiedyś z tego co kojarzę chyba rzeczywiście tak uważano, ale za młody na to jestem :D Też się spotkałem z tego typu tekstem, ale raczej nie na poważnie. Połamane żebra wcale nie są takie częste, a w każdym razie nie uciska się tak żeby je specjalnie połamać :D Oczywiście jak coś się złamie to przecież w takiej sytuacji jest to najmniejszy problem. Zresztą u jakiejś babci z osteoporozą pewnie wcale mocno cisnąc nie trzeba żeby coś poszło.

EDIT:
Jeśli chodzi o sama głębokość uciskania to pojadę cytatem ;)
Obawa przed spowodowaniem urazu, zmęczenie oraz ograniczona siła mięśni często powodują, że ratownik uciska klatkę piersiową płycej, niż jest to zalecane. Badania naukowe dowodzą, że w porównaniu z grupą pacjentów, w której wykonywano uciśnięcia na głębokość 4 cm lub mniej, uciśnięcia wynoszące co najmniej 5 cm zwiększają szansę na powrót spontanicznego krążenia (ROSC) oraz wiążą się z większym odsetkiem pacjentów przyjmowanych do szpitala z przywróconym krążeniem po NZK. Nie ma bezpośrednich dowodów świadczących o tym, że obrażenia klatki piersiowej są związane z głębokością uciśnięć. Brak także badań umożliwiających ustalenie maksymalnej głębokości uciśnięć. Zaleca się jednak, aby nawet u dobrze zbudowanych osób dorosłych głębokość uciśnięć nie przekraczała 6 cm.

Oczywiście nikt nie będzie z miarką siedział i mierzył. To kwestia wyćwiczenia na fantomie ile to jest na wyczucie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez jasper1 » czwartek 18 czerwca 2015, 07:21

lith napisał(a):@jasper1
Ale uczą tylko 5 oddechów, czy innych modyfikacji też? Inna jest tez głębokość ucisków, inaczej wygląda procedura dzwonienia po karetkę.

Z modyfikacji na jednym kursie uczyli u mnie 5 oddechów i modyfikacji ucisku (2 palce, 1 ręka), na tym koniec. To też sprawdzają w testach.
Na drugim także modyfikacji wzywania pomocy (uważam, że niepotrzebnie, bo faktycznie ludzie mogą zacząć się gubić), ale ten ratownik medyczny był na mój gust mocno nawiedzony i w ogóle zupełnie niepotrzebnie różne głupoty plótł.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: pierwsza pomoc

Postprzez lith » czwartek 18 czerwca 2015, 16:03

Niektórzy mają chyba po prostu jakąś wewnętrzną potrzebę pochwalenia się tym jak szeroką wiedzę posiadają. Nagadać tyle ile się da a potem ponapawać się tym zagubieniem w oczach szkolonych? Nie łapiesz tego? Ja tez nie :D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: pierwsza pomoc

Postprzez jasper1 » czwartek 18 czerwca 2015, 18:01

To nie była zasada, że zajęcia tym lepsze, im bardziej ogłupiali wyjdą słuchacze. :D

To było coś innego. Jakaś dekompensacja związana z charakterem pracy?
Obszerne dygresje złożone z własnych doświadczeń i osobistych przekonań na temat ALS, z dużym ładunkiem emocjonalnym.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 48 gości