Z opóźnieniem z winy samobójstwa spotkałem się raz w IC.
Tego tematu nie chciałbym poruszać, nie jest to tak rzadkie jakby mogło się wydawać.
prawo jest dobre. Ale zaloga i biuralisci danej spolki maja problem z stosowaniem prawa.
Jeśli prawo pozwala nie przyjść do pracy i zgłosić to w momencie najpóźniej o godzinie rozpoczęcia pracy (wg niektórych sądów do godziny zakończenia pracy) to prawo jest debilne.
A tak w pełni poważnie, to wina jest w 100% PKP, to oni oferują te usługi i oni biorą odpowiedzialność, a jeśli PKP straciło w wyniku klienta co pociągnął za hamulec to cóż, niech PKP się od niego zadośćuczynienia domaga.
To tak w pełni poważnie wina za niestawienie się na egzamin jest w 100% twoja, Ty się zobowiązałeś i zobowiązania nie dotrzymałeś. Jeśli jakaś okoliczność ci uniemożliwiła spełnienie zobowiązania, cóż domagaj się od tego ci ci uniemożliwił zadość uczynienia.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.