Witajcie.
W dniu dzisiejszym zapisany byłem na egzamin składający się z obydwu części. Teorii i praktyki kategorii B.
Niestety w naszym wspaniałym kraju nic nie może działać normalnie więc PKP również. Wchodząc na peron dowiaduje się że żaden pociąg nie przejechał od ponad godziny czasu i nie przejedzie zapewne jeszcze przez spory czas. Oficjalnie dowiaduje się że gdzieś w Warszawie zepsuł się skład i powoduje zator. ( Ciekawe co stało na przeszkodzie aby go na bocznicę odstawić ) Oczywiście w skutek tego nie dojechałem na egzamin który przepadł w dniu dzisiejszym.
Wykonałem telefon do WORD,u z pytaniem o rozwiązanie jakoś zaistniałej sytuacji bo co jak co wina nie leży po mojej stronie.
Odpowiedź oczywiście była taka jakiej można było się spodziewać, czyli dziękujemy ale nie, nie oddamy kwoty.
I teraz pytanie. Czy istnieje jakiś haczyk aby te pieniądze odzyskać? Chociaż z części praktycznej. Nie wieżę, że jak to powiedział gość na infolinii, wartość 20-sto minutowej przerwy kosztuje 140zł, czyste złodziejstwo.
Pozdrawiam.