Srednia zdawalnosc

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ymonm » środa 16 listopada 2005, 22:30

Myslovitz napisał(a):
Umiejętności+szczęście+dobry humor egzaminatora=zdany egzamin.


Wszystko prawda. Zgadzam sie w 100%. Zawsze czegos braknie i egzamin do tylu :(
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Włodek » środa 16 listopada 2005, 23:19

EGZAMIN PAŃSTWOWY

WYNIK EGZAMINU NIE JEST ODZWIERCIEDLENIEM TWOJEJ WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI.

Wynik egzaminu jest loterią, na która składają się następujące czynniki:

- Przygotowanie teoretyczne i praktyczne kursanta,

- Umiejętność zachowania się w sytuacjach stresowych,

- Predyspozycja psycho - fizyczna w danym dniu,

- Loteria co do egzaminatora, jego podejścia do egzaminowanych, humoru czy złego samopoczucia itp.,

- Loteria co do wylosowanego testu, stanowisk na placu manewrowym(do stycznia 2006),

- Loteria co do samochodu, na którym odbywa się egzamin ( różny stan techniczny, typy, różna sprawność dla niedoświadczonego kursanta),

- Przeróżne warunki pogodowe,

- Przeróżne sytuacje drogowe,

Moim zdaniem to jest sedno tego czy się zda czy nie. Płeć zdających nie ma tu żadnego znaczenia. Znam świetnie jeżdżące kobiety i fatalnie jeżdżących mężczyzn.
Więcej rad praktycznych na http://www.osk_adam.prawojazdy.com.pl/index.php?site=1
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Postprzez MarekS » środa 30 listopada 2005, 00:00

Plec ma kolosalne znaczenie,wiem co mowie :) .
MarekS
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 15 listopada 2005, 17:19

Postprzez Myslovitz » środa 30 listopada 2005, 09:55

MarekS napisał(a):Plec ma kolosalne znaczenie,wiem co mowie :) .


Ale w jakim znaczeniu ta płeć ma znaczenie :lol: :D

Moja siostra zdała za pierwszym razem, jeszcze wtedy, gdy nie było losowania zestawów na placu, ale trzeba było wykonać wszystkie manewry po kolei, natomiast mój znajomy zdał DOPIERO za 9 razem.

Czy chodzi Ci o to, że kobiety zdają po kilka(naście) razy a faceci nie? :wink:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Silent » środa 30 listopada 2005, 09:58

Kobiety mają łatwiej... zauważyłem że wielu egzaminatorów ma podejście typu: to tylko kobieta... i jak na kobiete przystało może popełniać drobne błędy... natomiast facet musi jeździć idealnie. W Olsztynie jest jeden egzaminator który każdej kobiety pyta przed wyjazdem na miasto: umie Pani jeździć? ;) W stosunku do męźczyzn nie stosuje tego pytania...
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez Vella » wtorek 13 grudnia 2005, 19:48

Silent napisał(a): Kobiety mają łatwiej... zauważyłem że wielu egzaminatorów ma podejście typu: to tylko kobieta... i jak na kobiete przystało może popełniać drobne błędy... natomiast facet musi jeździć idealnie. W Olsztynie jest jeden egzaminator który każdej kobiety pyta przed wyjazdem na miasto: umie Pani jeździć? ;) W stosunku do męźczyzn nie stosuje tego pytania...

noo, nie wiem czy mają łatwiej.
Skoro facetowi nie zadaje kretyńskiego pytania "czy umie pan jeździć?"
kurcze, przecież przychodzę na egzamin, żeby potwierdzić formalnie moje umejętności, chyba oczywiste, że uważam, że umiem, skoro tu jestem.
ojj, powiedziaabym parę słów do słuchu temu olsztyńskiemu egzaminatorowi.. :twisted:
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez dianda » wtorek 13 grudnia 2005, 19:55

Czy ja wiem... mnie examinator zrugał (i tak cala drogę) za podskok na wyboju, a kumpelowi zgasl (inny examinator co prawda) na srodku ronda i zdał...

Jaki morał ;)?
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 222 gości