Witam wszystkich.
Jutro zdaję egzamin w WORDzie na Bemowie w Warszawie, mój OSK szkolił mnie na drogach egzaminacyjnych, więc chyba będzie miarę OK.
Jest jednak jedna kwestia, która nie daje mi spokoju.
Uczyłem się na Fabii, skończyłem na Fabii, Hyundaie pojawiły się zanim zapisałem się na państwowy i zdałem teorię.
Na Fabii uczono mnie prostego triku jeśli chodzi o łuczek, czyli w momencie gdy prawa szyba znajdzie się pomiędzy dwoma pierwszymi słupkami jadąc do tyłu z prawej strony, robię jeden pełny obrót kierownicą i spokojnie trzymam, cofając aż do wyprostowania, potem ciach w kopertę. Za każdym razem wychodziło mi to bez problemu.
A jak jest na Hyundaiach? Jak Wy to robiliście? Boję się, że w stosunku do Fabii może być on nad/podsterowny i ten manewr może się zakończyć tragicznie.
Z góry dzięki za informacje.