Niezdane po raz 5

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Niezdane po raz 5

Postprzez Mateusiak3 » sobota 25 kwietnia 2015, 14:51

Witajcie. To mój pierwszy post na forum. Jestem Mateusz. Zdaję egzamin w Skierniewicach. Niestety 5 razy już nie zdałem. Pierwszy raz w listopadzie oblałem na placu - łuk- potrącenie pachołka egzamin niezdany. Drugi raz po długiej przerwie w marcu. Wziąłem kilka jazd z instruktorem przed. Powiedział że dobrze jeżdżę i zdam - nieudane po raz drugi. Wyjechałem z placu i na mieście pogubiłem się na jednokierunkowych chyba z nerwów.
Kolejny egzamin tydzień później nie brałem już jazd od tamtego momentu. Jeździłem 45 minut podczas zawracania wymuszenie pierwszeństwa.
Czwarty egzamin mój bezmyślny błąd na skrzyżowaniu - jazda pod prąd po przejechaniu ciągłej linii.
No i dzisiaj ostatni egzamin. Nie wyjechałem z placu - 2 razy łuk źle przejechany - pierwszy raz samochód zgasł drugi raz za wczesne zatrzymanie w kopercie przy jeździe do przodu. Doradźcie co robić;/ Powoli kończy mi się cierpliwość... Nie mam pomysłu na to co robić teraz. Każde uwagi mile widziane :)
Mateusiak3
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2015, 14:42

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez Makabra » sobota 25 kwietnia 2015, 15:44

Więcej praktyki Mateuszu. Pojeździj jeszcze trochę na elce, na pewno nie zaszkodzi a bardziej korzystnie wyjdzie finansowo niż kolejne oblane egzaminy.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez paranoia » sobota 25 kwietnia 2015, 16:29

Mateusiak3 napisał(a):Witajcie. To mój pierwszy post na forum. Jestem Mateusz. Zdaję egzamin w Skierniewicach. Niestety 5 razy już nie zdałem. Pierwszy raz w listopadzie oblałem na placu - łuk- potrącenie pachołka egzamin niezdany. Drugi raz po długiej przerwie w marcu. Wziąłem kilka jazd z instruktorem przed. Powiedział że dobrze jeżdżę i zdam - nieudane po raz drugi. Wyjechałem z placu i na mieście pogubiłem się na jednokierunkowych chyba z nerwów.
Kolejny egzamin tydzień później nie brałem już jazd od tamtego momentu. Jeździłem 45 minut podczas zawracania wymuszenie pierwszeństwa.
Czwarty egzamin mój bezmyślny błąd na skrzyżowaniu - jazda pod prąd po przejechaniu ciągłej linii.
No i dzisiaj ostatni egzamin. Nie wyjechałem z placu - 2 razy łuk źle przejechany - pierwszy raz samochód zgasł drugi raz za wczesne zatrzymanie w kopercie przy jeździe do przodu. Doradźcie co robić;/ Powoli kończy mi się cierpliwość... Nie mam pomysłu na to co robić teraz. Każde uwagi mile widziane :)


Cześć

Ja też zdawałem w Skierniewicach, dopiero za 4 razem mi się udało 2 x wymuszenie pierwszeństwa + 1 raz na łuku( 2 razy za wczesne zatrzymanie w kopercie :mrgreen: ).
Weź sobie jazdy i pojeździj z instruktorem po całych skierkach wtedy nawet nie patrząc na znaki będziesz wiedział gdzie są jednokierunkowe, Skierniewice to nie duże miasto więc wszystko idzie zapamiętać i momentalnie skojarzyć podczas egzaminu. Dużo łatwiej osobie która się uczy jeździć zdać egzamin jeśli ma obcykane całe miasto.
Jeśli chodzi o łuk to musisz ćwiczyć i tyle, najlepiej nie na żaden sposób z pachołkami tylko normalnie patrząc w lusterka.

Ja dokupiłem około 10 godzin zanim zdałem + 30 minut na placu po tym jak nie udało mi się łuku zrobić.
Najlepiej jeździć w dniu egzaminu, wtedy jesteś obyty z samochodem i wydaje mi się że dużo łatwiej się jeździ podczas egzaminu ( ten jedyny oblany na łuku był gdy nie miałem jazd w dniu egzaminu)

Powodzenia, pamiętaj podstawa to uczyć się na własnych błędach i wyciągać wnioski
paranoia
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2015, 19:01

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez Mateusiak3 » sobota 25 kwietnia 2015, 16:34

polecasz jakiegoś instruktora ?? szkołę ?? Bo ja chyba wezmę sobie jakiegoś innego niż tego co mnie uczył. Chcę zobaczyć co powie obca mi osoba która mnie nie przygotowywała do egzaminu :)
Mateusiak3
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2015, 14:42

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez Mateusz91 » sobota 25 kwietnia 2015, 19:50

Też jestem Mateusz :) nie poddawaj się, wyobraź sobie, że ja zdałem za 20 razem, również miałem i to wiele razy myśli, żeby dać sobie z tym spokój, czekałem cierpliwie i cel osiągnąłem w mękach, u mnie najgorsze były przerwy, nie polecam robić przerw tylko iść z biegu na egzaminy, oczywiście, jeżeli masz na to środki finansowe. Walcz Mateusz ! trzymam za ciebie kciuki.
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez pasqudek » sobota 25 kwietnia 2015, 23:43

@paranoia: kierowca ma umiec jezdzic w kazdym miescie. A nie brac instruktora za kazdym razem aby poznac oznakowanie/drogi, itp.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez newcolor21 » poniedziałek 27 kwietnia 2015, 18:08

Jazda na pamięć ma raczej krótkie nogi, oznakowanie może się zmienić lub/i pojedziesz do innego miasta i będziesz się zastanawiał ''jak mam jechać?''. :)
newcolor21
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 08 stycznia 2015, 20:58

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez basiula94 » środa 20 maja 2015, 23:26

Tez oblalam z 10razy w koncu dalam sobie spokoj i zalatwilam sobie jezdze lepiej niz nie jeden mezczyzna a wordy sa nastawione na zarobek bo auto moze kazdemu zgasnac rozne sa sytuacje na drodze najwazniejsze to nie przesadzac z predkoscia i dobrze obserwowac droge teraz duzo rowerow i ludzi na spacerach nie trzeba szybko jechac to nie wyscigi wszyscy co maja uraz do wordu bo nie moga zdac to dajcie im kopa w d... moj mail to: basiulka.basiulka@o2.pl chetnie dam namiar gdzie mozna to zalatwic
basiula94
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 20 maja 2015, 22:57

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez sankila » piątek 22 maja 2015, 01:44

Mateusiak3 napisał(a):Nie mam pomysłu na to co robić teraz.
Plac to pikuś, bo wystarczy wziąć godzinę jazdy w dniu egzaminu, żeby się "rozjeździć"; natomiast błędy na drodze sa zbyt ciężkiego kalibru, żeby je zrzucić na stres.
Wykup dwie godziny jazdy w innym mieście - to żaden problem, a sprawdzisz swoje rzeczywiste umiejętności, zamiast jazdy na pamięć.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez Mateusiak3 » piątek 19 czerwca 2015, 14:48

Udało się za 6 razem. Wszystko poszło super. Trafiłem na instruktora, który już mnie oblał. Jednak nie przestraszyłem się :) Jeździłem 55 minut. Dziękuję wszystkim za pomoc i odpowiedzi.
Mateusiak3
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2015, 14:42

Re: Niezdane po raz 5

Postprzez jpl » niedziela 21 czerwca 2015, 01:49

No, to można pogratulować - jak widać warto próbować do skutku. Szerokiej drogi :!: :!: :) :D
jpl
 
Posty: 235
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 00:53


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości