hejka,
mam pytanie dotyczące utraty ważności szkolenia w auto szkole.
Sprawa wygląda następująco:
Osoba miała 2 podejścia teoretyczne w okolicy grudnia zeszłego roku - oba nie udane.
Kurs ukończyła w maju zeszłego roku.
Znajomego każdy przekonuje, że ma jakieś pół roku na coś... Nie rozumiem na co, ale w każdym razie czy jest jakieś ograniczenie czasowe na 'ważność kursu na prawo jazdy'?
Mi się wydaje, że nie ma czegoś takiego, jak kurs ważny przez pół roku, co więcej teraz jak się zda teorię to jest ona ważna na zawsze (albo do kiedy tego nie zmienią).
Zostałam poproszona o sprawdzenie tego, więc pytam... są tu doświadczeni kierowcy, szkoleniowcy i egzaminatorzy, więc warto upewnić się.
Ja poinformowałam, że chyba po około pół roku jedyne co to papiery są cofnięte do wydziału telekomunikacji (chyba?), ale to jedyne konsekwencje odraczania zdania prawa jazdy.
Że wystarczy się tam udać i poprosić o przesłanie do wordu na Smutnej i po około tygodniu (chyba tygodniu, nie po tygodniu to po iluś dniach/miesiąc? kwestia czasu - mało istotne) można normalnie znów ubiegać się o prawo jazdy.
Ta osoba nasłuchała się, że jeśli nie zda do czerwca (pół roku po ostatnim podejściu w grudniu) to od nowa MUSI robić cały kurs i teraz rozpacza nad Tym. Owszem powinny być godziny doszkalające, ale nie ma (chyba) obowiązku nowego kursu. Nie wiem skąd takie tezy ktoś ma, ja jak zdawałam nie spotkałam się z takimi ograniczeniami i mówię o cofniętych papierach i o tym, że to nie jest problem - da się na spokojnie załatwić, ale jak już powiedziałam, po proszę profesjonalistów o opinię. Ludzie różne bzdury gadają i zawsze trzeba to sprawdzić...
Pozdrawiam