Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez JAKUB » poniedziałek 19 stycznia 2015, 12:23

rusel napisał(a):(...)No to bajka dla kursantów z mojego wordu

Obecnie już praktycznie za wszystko, nawet za jedno słowo. Przychodzi laska w 9 miesiącu na egzamin. Stoi na górce. Poniżej górki przyczepa z zestawu CE. Laska mówi "pas mnie zaczyna uwierać, mogę go odpiąć?" Kolega nie odpowiada. Myśli co odpowiedzieć. Dzięki Bogu mówi "Proszę samej podjąć tą decyzję".
Laska odpina pas, wjeżdza na górkę, jedzie 15 km/h, zjeżdża z górki, robi pełny skręt w stronę egzaminatora i myli pedały, wbija się pod przyczepę z całym impetem. Poduszka odpala. Kobieta zakleszczona, cała we krwi. Półprzytomna, łapie się za brzuch. Od strony kierowcy widać gołą podłużnicę.

Co mógł jeszcze powiedzieć? "Proszę zapiąć", "Proszę nie zapinać" a potem szukać dobrego adwokata.
KOGO WY TAM ZATRUDNIACIE? (..., aaa ,...KOoLEeGAa,... i przysnął)
Dlatego ja uważam,że powinna być "ścieżka edukacyjna" od instruktora do egzaminatora.
A jak jest,... - to wiem ja i wiesz Ty.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez JAKUB » poniedziałek 19 stycznia 2015, 12:29

rusel napisał(a):"Przejazd techniczny" mnie rozlozyl... Zadanie nr 0 czyli eksperymentalny przelot miedzy pacholkami w stronę stanowiska. Komuś chyba sie nudzi.
rusel napisał(a):Na czym oblales? Nie dojechałem na stanowisko...a tak niewiele mi brakowało.

Praca w WORD to nie produkcja gwoździ. Dlatego uważam j.w.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez Makabra » poniedziałek 19 stycznia 2015, 14:40

rusel napisał(a):Na czym oblales? Nie dojechałem na stanowisko...a tak niewiele mi brakowało.


Czy obleje na stanowisku, czy przed stanowiskiem, co to za różnica?
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez JAKUB » poniedziałek 19 stycznia 2015, 17:40

Makabra napisał(a):(...)Czy obleje na stanowisku, czy przed stanowiskiem, co to za różnica?
Na stanowisku osoba wykonuje zadanie, podczas,... "przejazdu technicznego" silnik może gasnąć do woli i nie tylko,... byle nie spowodować bezpośredniego zagrożenia (brak mi pomysłu co to mogłoby być - na pewno nie trącenie tyczki). Ale to już sztuka egzaminowania,... a nie produkcja gwoździ.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez Makabra » poniedziałek 19 stycznia 2015, 20:38

JAKUB napisał(a):
Makabra napisał(a):(...)Czy obleje na stanowisku, czy przed stanowiskiem, co to za różnica?
Na stanowisku osoba wykonuje zadanie, podczas,... "przejazdu technicznego" silnik może gasnąć do woli i nie tylko,... byle nie spowodować bezpośredniego zagrożenia (brak mi pomysłu co to mogłoby być - na pewno nie trącenie tyczki). Ale to już sztuka egzaminowania,... a nie produkcja gwoździ.


No ja czuje tę różnicę, nie musisz mi wyjaśniać :) Ale co to egzaminatora obchodzi gdzie kursant obleje egzamin, czy na przejeździe technicznym, czy minutę później na łuku.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez rusel » poniedziałek 19 stycznia 2015, 20:43

Za potracenie tyczki poza stanowiskami często egzaminy sie kończą.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 19 stycznia 2015, 23:11

rusel napisał(a):"Przejazd techniczny" mnie rozlozyl... Zadanie nr 0 czyli eksperymentalny przelot miedzy pacholkami w stronę stanowiska. Komuś chyba sie nudzi.


Rusel - co drugi word tak robi i żaden to eksperyment.


Na weryfikacji komisja ustawiała Ci auto pomiędzy zadaniami. Weź bądź poważny, bo jesteś egzminatorem, może nie pierwszego stopnia jak ja :) ale zawsze ezgaminatorem, a Ty zaczynasz ździwiać jak "mecenas" :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez Makabra » wtorek 20 stycznia 2015, 00:47

rusel napisał(a):Za potracenie tyczki poza stanowiskami często egzaminy sie kończą.


No i o to chodzi. Potrącił to do widzenia.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez rusel » wtorek 20 stycznia 2015, 11:57

Temat jak zwykle rozwodniony. Proste pytanie dlaczego egzaminatorzy podstawiają L ki, prosta odpowiedz, bo tak jest szybciej, sprawniej, pewniej, w kilku przypadkach bezpieczniej.

A to ze podstawiają jest powszechne, tajemna wiedza za tym nie stoi.

Ps. potracenie tyczki poza zadaniem najczęściej zdarza się podczas wyjazdu z obiektu.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Błąd egzaminatora przy wjeździe na łuk

Postprzez oskbelfer » wtorek 20 stycznia 2015, 19:59

rusel napisał(a):Temat jak zwykle rozwodniony.


Sam go rozwadniasz :)


Proste pytanie dlaczego egzaminatorzy podstawiają L ki,


jak "robią" za "placowych" to tak jest ---- jeszcze raz pytam - tak Cię na kursie nauczyli czy na weryfikacji :lol: ?


prosta odpowiedz, bo tak jest szybciej,


chyba nie taka proosta - szybciej - zwłaszcza ustawienie fotela , lusterek itp... egzaminator podczas podstawiania auta nie ustawia fotelek, lusterek, zapięcie pasów ? jakże to ?


sprawniej, pewniej, w kilku przypadkach bezpieczniej.


sprawniej ???

pewniej ???

bezpieczniej ???

A to ze podstawiają jest powszechne, tajemna wiedza za tym nie stoi.



to że tak robią - to zwyczajna "głupota" - jeszcze pampersy zdającym powinien zakładać :lol:

Ps. potracenie tyczki poza zadaniem najczęściej zdarza się podczas wyjazdu z obiektu.


problem z potrąceniem tyczki ?

a jaki to problem potrącenie tyczki ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości