Ecodriving

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Ecodriving

Postprzez szerszon » wtorek 27 stycznia 2015, 08:19

Wiem,że nie pisuje się postów popierających, ale lith.... :spoko:
I o to chodzi...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ecodriving

Postprzez Makabra » wtorek 27 stycznia 2015, 09:50

lith napisał(a):Pewnie dlatego, że np. ja uważam, że uczono mnie dużo lepiej niż te śmieszne wymogi "eko" ;) Uczono mnie biegi dobierać do sytuacji - są sytuacje kiedy optymalnie jest zmienić przy 2k, a są takie, że przy 4k, czy większych. Wrzucanie 4/5 przy 50 km/h kiedy chcemy rozpędzać się dalej np. do 70, 90 czy 120 wydaje się co najmniej 'dziwne' i obok ekonomii/ekologii nawet nie stało.


Ale nikt nikomu nic nie narzuca. Oczywiscie ze dalei masz dobierac biegi do sytuacji. Tak samo jak dynamika jazdy. Masz jechac dynamiczni i jest to oceniane, ale bez przesady. Kursant ktory przy -5 jak jest slisko zapiernicza 70 na 70tce na moscie (nowohucka przy mordzie krakow) to glupek ktory uslyszal gdzies o dynamice i bezmyslnie polyka ten przepis. To samo jeswt z biegami przy eco.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Ecodriving

Postprzez lith » wtorek 27 stycznia 2015, 17:23

Teraz nie chce mi się szukać, ale ktoś wrzucał wyżej konkretne przedziały obrotów, które stanowią tylko wycinek z użytecznych obrotów silnika i do tego wymóg wrzucenia 4, czy tam 5tki (nie pamiętam ) przed osiągnięciem 50tki. Przecież to jest tak głupie, ze już nawet nie śmieszne.

Ale to w sumie drobiazgi biorąc pod uwagę chore zmiany jakie nas w niedalekiej przyszłości czekają - jak np. inne ograniczenia prędkości dla 'nowych'
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez oskbelfer » wtorek 27 stycznia 2015, 18:07

lith napisał(a):Pewnie dlatego, że np. ja uważam, że uczono mnie dużo lepiej niż te śmieszne wymogi "eko" ;) Uczono mnie biegi dobierać do sytuacji - są sytuacje kiedy optymalnie jest zmienić przy 2k, a są takie, że przy 4k, czy większych. Wrzucanie 4/5 przy 50 km/h kiedy chcemy rozpędzać się dalej np. do 70, 90 czy 120 wydaje się co najmniej 'dziwne' i obok ekonomii/ekologii nawet nie stało.



Taaaaaaa, zwłaszcze sprawdzają się te 4 tyś obrtów w przegubowym ikarusie :lol:
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Ecodriving

Postprzez lith » wtorek 27 stycznia 2015, 18:29

Nie wiem co się sprawdza w ikarusie i szczerze mówiąc nie obchodzi mnie to :) Jak sie sprawdzają inne to dokręcisz do innych. Za to ustawianie sztywnego 'limitu' na 2,5 tys na przeciętnej egzaminacyjnej, benzynowej jarisce to cyrk, a nie ekojazda. A wymaganie wrzucania określonego biegu przy określonej prędkości to zupełne zaprzeczenie tego czego powinno się uczyć - myślenia na drodze. Oczywiście da się tak nauczyć jeździć... da się tez wielu innych śmiesznych rzeczy niemających odzwierciedlania w prawdziwej jeździe nauczyć, tylko po co ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez jasper1 » wtorek 27 stycznia 2015, 19:58

Na mój gust te wymagania egzaminacyjne to żadna ecojazda, tylko sprawdzenie pewnych umiejętności dotyczących techniki jazdy.
Mnie się jakoś to z brakiem myślenia nie kojarzy, przy założeniu braku aptekarskiej dokładności egzaminatora i że instruktor uczy, a nie każe się tylko gapić na obrotomierz.

Kojarzy mi się raczej z uczeniem defensywnej jazdy, która wymaga wyćwiczenia naprawdę wielu umiejętności i oduczenia myślenia, że mam się poruszać szybciej niż wszystko inne co się rusza.
Dobór najbardziej ekonomicznego zakresu obrotów i redukcji w odpowiednim momencie jest tylko jednym z elementów.
Zakres obrotów jak na egzamin, gdzie przyśpieszenie choćby do 60 - 70 km/h to rzadkość, też w granicach akceptacji.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Ecodriving

Postprzez lith » wtorek 27 stycznia 2015, 22:03

Uczenie, że przy prędkości X, czy obrotach Y należy wrzucić bieg Z to taka nauka 'techniki jazdy' jak z 'łuku na małpę' nauka parkowania.

Potem taki sie bierze za wyprzedzanie na 5tce, bo przecież jedzie 70 km/h i zdziwiony, że prawie czołówke wywalił, bo auto nie chciało przyspieszać. Albo w ogóle nie wyprzedza i jedzie poboczem 80 km/h bo przecież już mu strzałka na 2,5 tys wchodzi, więc jak on ma szybciej jechać, widocznie za słaby samochód ma.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez dylek » wtorek 27 stycznia 2015, 22:50

lith - przecież te wytyczne nie są obligatoryjnym zakazem spróbowania inaczej.
Dobry instruktor pokaże kursantowi możliwości pojazdu w zakresie przyspieszania (nawet do odcięcia :D )
Któraś wytyczna tego zakazuje ? :D
Ale to, że można wykręcić obrotomierz na ponad 6k rmp - nie oznacza przecież, że ma to być standard, co ? :D
Ja już od lat jeżdżąc po mieście praktycznie nie przekraczam 3k rmp... Nie zamulam na drodze, nie posypał mi się katalizator, nie lecą przeguby, nie..., nie.. nie... Nic się od takiej jazdy nie psuje w samochodzie.
A jak ślizgawka na jezdni to już od lat mi kursanci mają jechać 40km/h na czwartym biegu - na 3 boję się , że zerwą przyczepność :D
Nauczenie jazdy defenzywnej nie oznacza zrobienia z kursanta zawalidrogi.
Z patrzeniem na obrotomierz - też zweryfikowany już w praktyce argument...na samym początku nauki - może i owszem, ale kursant uczony delikatnej jazdy szybko zaczyna słyszeć silnik i już gdzieś przed połową kursu nie ogląda się na obrotomierz.
Może ja mam łatwiej....w moim WORDzie czasami na koniec egzaminu już na placu "dorabia się" zatrzymanie z 50km/h w wyznaczonym miejscu (jak nie było możliwości na mieście wykonać ) Plac niezbyt długi, więc trzeba ostro pociągnąć na 1, szybko przerzucić na 2 i na dwójce szybko złapać 50km/h, by mieć jeszcze miejsce na spokojne zatrzymanie przed wyznaczonym miejscem. Każdego więc uczę i takiego przyspieszania, by nie był zamotany, jak mu przyjdzie to wykonać na egzaminie.
Ale naprawdę w niczym to nie przeszkadza uczyć ludzi zmian biegów w zakresie 2-2,5k rmp jako zwyczajnego, normalnego jeżdżenia.
Uwierz, dużo ważniejsze jest to, by nauczyli się żwawo przyspieszać na danym biegu, szybko przełączać biegi na następny i własciwie synchronizować popuszczanie sprzęgła z dodawaniem gazu. A to, czy przełączą przy 2,5k czy też przy 3,5k ... to sprawa drugorzędna dla ich dynamiki jazdy - wcześniej i szybciej zmieniać to dla nich wręcz utrudnienie, bo woleli by przypiłować :D.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Ecodriving

Postprzez lith » środa 28 stycznia 2015, 04:03

To w końcu przekroczenie 2,5k na egzaminie to samo w sobie błąd, czy nie błąd? Bo już się pogubiłem co się zmieniło. Zakładamy egzaminatora służbistę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez Makabra » środa 28 stycznia 2015, 10:42

Masz na egzaminie dwa zadania które są cały czas oceniane podczas wykonywania innych manewrow - dynamika jazdy i ecojazda. Egzaminator musi tak to oceniac zebynie bylo przeginania pały w żadną stronę. Slużbista czy nie, musi oceniac kiedy powinna byc dynamika i wyzsze obroty sa dopuszczalne a kiedy jazda powinna być ekonomiczna. Chyba nikt z nas nie ma z tym problemu, więc nie sadze żeby egzaminator miał. Jal ktos ogólnie jedzie tak, że widać że się nie nadaje, to błąd za ekojazdę jest "furtką" dla egzaminatora, żeby egzaminowanie czekających osób szło sprawniej bez poślizgów.
Z tego co kojażę, to chyba nie jestes instruktorem. Musiałbyś chyba pojeździć parę razy z osobami których jazdę mam na na myśli, szybko byś przyznał mi rację :mrgreen:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Ecodriving

Postprzez lith » środa 28 stycznia 2015, 15:11

Ja nie mam pretensji do ekojazdy samej w sobie. Sensowne dobieranie obrotów czy hamwoanie silnikiem to jak najbardziej życiowe umiejętności. Ale z tego co tutaj pisano (sorry, ze bezosobowo, ale serio nie pamiętam kto ;) ) właśnie wymyślono do tego jakieś głupie sztywne kryteria, a nie zostawiono egzaminatorowi oceny 'kiedy powinna byc dynamika i wyzsze obroty sa dopuszczalne a kiedy jazda powinna być ekonomiczna' (ma być dynamicznie, ale w przedziale 1,8-2,5k obrotów ?? :hmm: ) Nie jestem instruktorem, ani egzaminatorem, opieram się tylko na tym co tutaj piszecie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez Makabra » środa 28 stycznia 2015, 15:14

Ale dlaczego nie zostawiono oceny egzaminatorowi? Popatrz czasem jakim tempem jeżdżą auta egzaminacyjne, i popatrz ile osób na forum pluje się że oblało egzamin tylko za brak dynamiki jazdy. Bo analogicznie do ecojazdy to powinni wszyscy od dawna równo ulewać za brak dynamiki. Wytykają to kursantom, wpisują jako błąd, ale nie spotkałem się z tym żeby ktoś tylko za powolna jazdę oblał, chociażs potkałem się z sytuacją kiedy egzaminatorka powiedziała do naszego kursanta na koniec egzaminu "jedzie Pan jak melexem po polu golfowym".
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Ecodriving

Postprzez lith » środa 28 stycznia 2015, 15:34

Czyli rozumiem, że 'ekojazda' ma być oceniana subiektywnie tak jak dynamika, a przewijające się konkretne wartości obrotów, czy np. konieczność wrzucenia określonego biegu przy określonej prędkości to tylko jakieś mity, które powstały na ten temat?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ecodriving

Postprzez Makabra » środa 28 stycznia 2015, 15:40

Nie jest to mit, bo jest w rozporządzeniu. Jak na razie nie wiadomo czy ktoś w ogóle oblał za ecodriving.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Ecodriving

Postprzez dylek » środa 28 stycznia 2015, 18:33

Makabra - są już tacy, co oblali :D
Kursant kolegi z innego OSK.
Robił kurs po wakacjach, skończył w październiku...
Gdzieś tam wyjechał, coś tam na teorii oblał, przerwę sobie zrobił...no grunt, że zdał teorię już w 2015 i podszedł do praktyki.
Przejechał cały egzamin na trójce (przy 50km/h Fabia na trójce ma około 2000 obrotów), a czwórkę tylko na podwyższeniu prędkości... no i go egzaminator nie puścił, choć na koniec egzaminu powiedział, że poza tym, to wszystko było OK.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości